DO ZAKMNIECIA -dziękuję

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 26, 2016 17:25 Re: Tulinek, czyli kot, który...ano jesień...

ametyst55 pisze:obadwa cudne :1luvu: i poprzednie koteczki też :1luvu:

edit.
i kwiatków też zazdraszczam :love: u mnie słabo coś kwitnie :evil:


popularnie zwany u nas grudnikiem, ten kwiatek nie lubi mieć za ciepło(18-20st.), ale słonecznie,wówczas bardzo obficie kwitnie :D

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lis 26, 2016 17:49 Re: Tulinek, czyli kot, który...ano jesień...

alessandra pisze:i wczorajszy bohater dnia :1luvu:
Obrazek :ok:


i mr Tuliński lekko przyśnięty :wink:
Obrazek

Tulisiu jaki Ty piękny jesteś :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
I Morisek też :1luvu: :201461 :201461 :1luvu: Za Twoje serduszko Koteńku najmocniejsze :ok: :ok:
I pozostałe Futerka- Percia,Niki i Rolfik
też piękne :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2632
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Nie lis 27, 2016 11:49 Re: Tulinek, czyli kot, który...ano jesień...

Doczytuję...
Trzymajcie się tam cieplutko.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk


Post » Pt gru 02, 2016 19:18 Re: Tulinek, czyli kot, który...ano jesień...

Paczaj, Duża, zapadli byli w sen zimowy abo co? T.:roll:

nalewkuf na humor nie cheta? tak coby jesień szybko ominonć :mrgreen:

viewtopic.php?f=27&t=178054

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 02, 2016 21:25 Re: Tulinek, czyli kot, który...ano jesień...

Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław



Post » Pon gru 05, 2016 12:34 Re: Tulinek, czyli kot, który...Mikołaje som?

bo ten gościu rozgląda się za jakimś facetem w czerwonej czapce :mrgreen:

Obrazek

Fajnie dostawac prezenty, ale także bardzo miło je tworzyć i widzieć radość innych, pomyślta o tym a potem zajrzyjta na nasz wontek ,sensa złapcie a i może siem co przyda
Tuliś :wink:

viewtopic.php?f=27&t=178054

Skończyliśmy wyprawkę dla koteczki Misi , o której pisaliśmy ; już gotowa do wysyłki :ok:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Dzięki Waszym zakupom mamy piniondza na materiał aby stworzyć coś dla tych, które nie maja nic :1luvu:
Ostatnio edytowano Pon gru 05, 2016 17:23 przez alessandra, łącznie edytowano 1 raz

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 05, 2016 17:20 Re: Tulinek, czyli kot, który...Mikołaje som?

ano som :D
paczajta , co Mikołaj przysłał, aby pomóc ślepaczkom :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
w roli Mikołaja Dziaduś Kostuś :1luvu: vel Księciunio Lwiątko :1luvu:

zapraszamy na bazara viewtopic.php?f=20&t=178159
Ostatnio edytowano Pon gru 12, 2016 14:06 przez alessandra, łącznie edytowano 2 razy

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Post » Pon gru 05, 2016 20:00 Re: Tulinek, czyli kot, który...Mikołaje som?

Ciocia, chciał żem nas oboje pochwalić. Ja żem sie podzielił (bo dzielny ze mje kot) z kotami z tymczasu u Ciotki Lidki (nie ma jej tu ale gadam z nim przez telefon czasem) i one te koty chciały Ci bardzo podzienkowac i pogratulowac tak fspaniałych zabawków :1luvu: :ok: :piwa:
Mjeczysław

P.S. My sie tez bawimy i Cody już dwóm ośmiorniczkom obgryzł macki :P Bo my takie psuje troche som... ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 06, 2016 12:20 Re: Tulinek, czyli kot, który...Mikołaje som?

Gibutkowa pisze:Ciocia, chciał żem nas oboje pochwalić. Ja żem sie podzielił (bo dzielny ze mje kot) z kotami z tymczasu u Ciotki Lidki (nie ma jej tu ale gadam z nim przez telefon czasem) i one te koty chciały Ci bardzo podzienkowac i pogratulowac tak fspaniałych zabawków :1luvu: :ok: :piwa:
Mjeczysław

P.S. My sie tez bawimy i Cody już dwóm ośmiorniczkom obgryzł macki :P Bo my takie psuje troche som... ;)


na zdrówko kochnay :ok: :D a my kombinujemy ulepszenie jakoweś , coby odnóża siem czymały dłużej -no teras mam materiała do pszemyślenia T. :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 06, 2016 12:35 Re: Tulinek, czyli kot, który...Mikołaje som?

Ciocia ale Ty z tymi odnóżami nie szalej - my som takie psuje, że nawet jak byś je zrobiła ze stali, to je spsujemy. U nas sie nigdy zabawki długo nie czymjom, my czasem Dużemu sznurówkę grubą obgryziemy albo Dużej dziure we swetrze wygryziemy jak myszy. My to nawet ogryzamy te plastykowe paski co zabespieczajom pakunki z zooplusa - paka ze żwirem sie uczyma, a my to umimy pogryźć na amen. Paciek ostatnio pogryzł dwie wycieraczki pod kuwety, to dopiero sie Duża zeźliła :P Tak że nas nie można brać pod uwage w statystykach analitycznych (Duża mje podpowiedziała) apsolutnie!
Mjeczysław

P.S. Ide tuptać kordłe.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 06, 2016 12:40 Re: Tulinek, czyli kot, który...Mikołaje som?

Gibutkowa pisze:Ciocia ale Ty z tymi odnóżami nie szalej - my som takie psuje, że nawet jak byś je zrobiła ze stali, to je spsujemy. U nas sie nigdy zabawki długo nie czymjom, my czasem Dużemu sznurówkę grubą obgryziemy albo Dużej dziure we swetrze wygryziemy jak myszy. My to nawet ogryzamy te plastykowe paski co zabespieczajom pakunki z zooplusa - paka ze żwirem sie uczyma, a my to umimy pogryźć na amen. Paciek ostatnio pogryzł dwie wycieraczki pod kuwety, to dopiero sie Duża zeźliła :P Tak że nas nie można brać pod uwage w statystykach analitycznych (Duża mje podpowiedziała) apsolutnie!
Mjeczysław

P.S. Ide tuptać kordłe.



łomatkozcórkom :strach:

Zastanawiam sie, czy Gibutkowa z racji bliskości klinik eksperymentalnych 8) , nowego futrzaka nie wychowała- kotomyszy :strach: :ryk:

Przyznam,że w szoku jestem niemałym jako że w swoim starszawym życiu( w sensie długotrwałym) takich arbuzów jeszcze nie widziałam :lol:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 243 gości