Było: Bez łapki, bez domu, bez szans. Kimi ma łapki i dom!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 11, 2016 16:26 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

alata pisze:
Bungo pisze:A to czarny, bezimienny kaleka - taki zwyczajny, czarny kotek...
Obrazek
Obrazek


Jestem wielką miłośniczką czarnych kotów i uważam, że żaden nie jest zwyczajny. Wszystkie są magiczne. :201461 (BTW, sądzę, że tak naprawdę każdy kot jest nadzwyczajny.)
A na bezimienność łatwo coś poradzić :) Macie jakieś propozycje imienia dla pięknego kawalera?


Dla mnie wygląda całkiem jak Wesley Snipes :D

Obrazek


...ale nie wiem, czy Wesley to dobre imię dla kota...

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 11, 2016 17:02 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

przepiękny :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Dla wetki pełen szacun, to naprawdę rzadko się zdarza. Czekam na link do wydarzenia.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 11, 2016 18:50 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

https://www.facebook.com/events/1755220531390274/
Wydarzenie na FB - bardzo proszę o udostępnianie i powstrzymanie się od komentarzy na temat właścicieli kota (to prośba od wetki).

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 11, 2016 19:42 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

Marlon:)

melancholia4

 
Posty: 198
Od: Wto mar 15, 2011 21:06

Post » Nie cze 12, 2016 19:07 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

Kociak weekend spędził u wetki - oto wieści: "jest stabilny, z dnia na dzień lepsza forma
wesoły, je , bryka nawet z tym kalectwem..., opanowane zakażenie, mam nadzieję na stałe? Na razie kilka dni dochodzi do siebie, jutro wraca do gabinetu, będzie badany znów i potem zobaczymy co z zabiegami".

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 13, 2016 7:02 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

Zaznaczę.
Mam nadzieję, że uda się uratować tą jedną łapkę. Trzymam kciuki.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 13, 2016 21:24 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

Ja też trzymam.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon cze 13, 2016 21:37 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

Wieści nadal dobre - kociak walczy z zakażeniem i dobrze mu idzie :P

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 13, 2016 23:25 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

Oby było coraz lepiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 17, 2016 22:45 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

Kręgosłup położył mnie do łóżka, a tymczasem wszystko się zmieniło :P
Oto wpis z FB Klaudii Taraszka, nowej opiekunki kota:
"UWAGA UWAGA :)

Kot z łapką z imieniem i szansą na przyszłość.

Sporo zmieniło się od powstania tego zdażenia (grupy). Po pierwsze kot ma imię:) Kimi na cześć Kimiego Raikkonena (ponieważ mamy nadzieję, że w przyszłości będzie tak samo szybki:)). Po drugie ma ludzkiego opiekuna, mnie :), a dzięki wam może mieć rownież łapę. Tak jest dobrze czytacie:) Może nie być w stu procentach sprawna, ale jest spora szansa, aby ją uratować. Kot dzięki fundacji Stawiam na Lapy oraz klinice Arka będzie jutro operowany, niestety koszt operacji to ok 2000zł.

Bardzo proszę o pomoc w dofinansowaniu Fundacji tak, aby mogła pomoc Kimiemu oraz innym kociakom, dane do przelewu znajdziecie pod linkiem:

http://www.stawiamynalapy.pl/jak-pomoc/wplac-na-konto/

lub

https://www.siepomaga.pl/r/sezonmaluchowy

Trzymajcie kciuki i do zobaczenia po operacji :)

P.S. Na was też czeka gdzieś koci przyjaciel więc nie zwlekajcie z adopcją tak jak ja 28 lat ;)

nie możesz wpłacić? UDOSTĘPNIJ :)

NIECH TO BĘDZIE HISTORIA Z HAPPY ENDEM"
Dziewczyna adoptowała biedaka i wraz ze Stawiamy na Łapy i kliniką będą walczyć o jego łapki. Rozmawiałam dziś z wetką, która go uratowała - jest w kontakcie z ortopedą, który będzie (albo już to zrobił) operował i twierdzi, że są szanse.
Dam znać, jak będę coś wiedziała.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 18, 2016 8:00 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

:ok: :ok: :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon cze 20, 2016 7:29 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

:) :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 20, 2016 9:11 Re: Bez łapki, bez domu, bez szans...(KRK)

Kimi już po pierwszej operacji - tej "gorszej" łapki, która została uratowana, choć nie będzie w pełni sprawna. Sam je i mizia się jak szalony - kiedy przestaje się go głaskać, przyciąga rękę łapkami :D . Dziś zapadnie decyzja, kiedy będzie mógł iść do domu - własnego domu!
Zabieg drugiej łapki odłożony na później, żeby nie unieruchamiać mu jednocześnie obydwu.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 20, 2016 10:51 Re: Było: Bez łapki, bez domu, bez szans. Kimi ma łapki i do

Wspaniałe wiadomości :D :ok:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 20, 2016 11:13 Re: Było: Bez łapki, bez domu, bez szans. Kimi ma łapki i do

:piwa: bardzo się ciesze!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kotcsg, Majestic-12 [Bot], Szeska i 290 gości