Tygrys i Karmel - nowe zdjęcia str. 7

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 17, 2004 16:23

A ja mam chwilke czasu przed wyjsciem z pracy, to wrzuce tu linki do zdjec zamieszczonych w tamtym zamknietym watku.

Oto Kacpero i Babol:
http://upload.miau.pl/20207.jpg
http://upload.miau.pl/20205.jpg
http://upload.miau.pl/20206.jpg
http://upload.miau.pl/20208.jpg
http://upload.miau.pl/20209.jpg
http://upload.miau.pl/20211.jpg
http://upload.miau.pl/20213.jpg
http://upload.miau.pl/20233.jpg
http://upload.miau.pl/20234.jpg

Oto zabawy moich zwierzakow:

http://upload.miau.pl/20810.jpg
http://upload.miau.pl/20811.jpg
http://upload.miau.pl/20812.jpg
http://upload.miau.pl/20813.jpg
http://upload.miau.pl/20814.jpg

Musze przyznac, ze Babol wykazuje anielska cierpliwosc w stosunku do tego lobuziaka. Kot zaczepia go, gryzie po nosie, uszach po ogonie, a ona nic... A mimo to chyba jednak sie lubia:

http://upload.miau.pl/20815.jpg

A oto ukochane miejsce do spania:

http://upload.miau.pl/20816.jpg

No! Stanowczo wystarczy tych zdjec na razie! Troche sie tego uzbieralo. Mam nadzieje, ze nikogo nie zanudze tymi zdjeciami.

Wiosno moze porownamy wielkosc kociakow robiac im zdjecia na rekach?
AHA!
Obrazek

aha

 
Posty: 54
Od: Wto lip 27, 2004 15:59
Lokalizacja: Warszawa - Buków

Post » Śro sie 18, 2004 9:51

Uwaga, uwaga, postepy!

Kacpero juz nie boi sie panicznie wody! Teraz juz jej tylko nie lubi (a i co do tego nie jest do konca przekonany :? ). To wynika chyba z jego wrodzonej ciekawosci, bo nawet czasem zdarzy mu sie zamoczyc lapke, czy ucho (wacha lecaca wode z kramu 8) ) i zamiast uciekac gdzie pieprz rosnie otrzepuje lape i dalej zwiedza. Jednak okazalo sie, ze woda mimo wszystko nie gryzie i nie parzy 8O .

Drugi postep, to relacje z psem. Do tej pory to kot meczyl psa i sie NIM bawil :twisted: . Teraz pies odkryl, ze nawet z czyms tak malutkim mozna sie swietnie bawic. Dzisiaj rano obudzily mnie kotlujace sie futra (oczywiscie na lozku). I wcale sie nie gryzly! To znaczy gryzly sie ale tak zabawowo :D
Zauwazylam, ze Babol z kotem bawi sie bardzo ostroznie, jakby bala sie, ze zrobi mu krzywde....
AHA!
Obrazek

aha

 
Posty: 54
Od: Wto lip 27, 2004 15:59
Lokalizacja: Warszawa - Buków

Post » Pt sie 20, 2004 12:31 Dzieci Mańki

Tygrys i Karmel nieustająco kochają się wzajemnie. Fajnie jest patrzeć jak myją się nawzajem, jak się bawią, ganiają, podgryzają, razem jedzą, a nawet próbują razem kuwetkować. Jak Karmel niedokładnie zasypie w kuwecie produkty wydalone to Tygrys natychmiast wskakuje i po nim sprząta. Jednak coś się zmieniło: kociambry odkryły, że oprócz siebie mają jeszcze pańcię. Oraz to, że w pańci łóżku jest dla kotów miejsce do spania. Do niedawna spały sobie grzecznie razem w swoim koszyku nic nie wiedząc o tym, gdzie śpią ludzie i nie interesując się tym. Trzy dni temu Karmel pierwszy odkrył sypialnię (jest to jedyny pokój w ciągu dnia zamknięty przed kotami). Płakał pod drzwiami, więc otworzyłam, żeby zobaczyć o co chodzi. Mała rudo-biała błyskawica przeleciała mi pod nogami i wskoczyła prosto na kołdrę. Wpuściłam go z ciekawości co będzie dalej. Położyłam się a on wdrapał się i ułożył na mnie podtykając łepek do głaskania. Rozbroił mnie zupełnie. Tygrys wołał go zza drzwi, ale o dziwo Karmel nie reagował. Wtedy Tygrys nie wytrzymał i wszedł zobaczyć co malutkiego tak zajęło, że nie leci do niego. Tygrys jest prawdziwym niezależnym Tygrysem i nie będzie się przecież łasił (wyjątkiem jest prośba o jedzenie - wtedy okazuje się, że Tygrys jest malutkim kociaczkiem, który umie się przymilić). Jednak sytuacja go przerosła nie pozostawiając wyboru - wskoczył na łóżko - głównie w celu zwrócenia uwagi Karmelka. Ale Karmel chwilowo miał go w nosie, człowiek był bardziej zajmujący. Tygrys poddał się, ułozył się jak najdalej i obserwował sytuację. Rano obudziłam się z kotami wtulonymi w moje kolana. I tak oto zrodził się nowy rytuał zasypiania: Karmel przychodzi jak tylko położę się do łóżka a Tygrys za nim, Karmel uprasza o głaski a Tygrys łaskawie pozwala się głaskać. Ciekawe co będzie jak TZ wróci (chwilowo jest wyjechany).
Obrazek Obrazek

Wiosna

 
Posty: 371
Od: Czw lip 15, 2004 19:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 20, 2004 13:33

No przecież łóżko jest najwygodniesze dla kotów, szczególnie miejsca na człowieku :wink:
Imbirek lubi spać że tak powiem miedzy nogami, a Sonia jak jest chłodno pakuje się pod kołdrę i zwija sie w kłębek przy moim brzuchu. Uwielbiam to, choc czasami jest troche niewygodnie :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5230
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt sie 20, 2004 13:37

Jak idziemy spac to zamykamy sypialnie, a w niej sa juz koty. Brucek najpierw uklada na swoim krzesle, a Rysio maszeruje do swojego transporterka. Hrupka od razu wlazi na nas na brzuch (na mnie lub na TZ-cie), mruczy, uklada i spi :wink: . Brucek po kilku minutach, jak sie wymyje, wlazi na lozko i przygniata mi nogi od kolan w dol. Spi tak do rana. Rysio po dluzszej chwili wylazi ze swojej norki i maszeruje prosto na moja poduszke. Spi noc w noc przytulony do mojej glowy, obejmujac ja lapkami. Bardzo to lubie :lol: .
W ciagu dnia, koty starja sie spac w poblizu nas, badz przytulone lub na kolanach (oprocz Brucka, bo on jest wodzem i na kolanach mu nie wypada :wink: )
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt sie 20, 2004 13:41

a moaj kicia jak juz stwierdzi, ze czas spać kładzie mi sie na brzuchu lub piersiach i udeptuje łąpkami . czasami robi z takim zaangażowaniem , ąz pazurki całkiem mocno się bijają. takie wspólne zasypianie jest dla mnie najlepsze - nie grozi mi wtedy bezsenność. zasypaim wsłuchując się w jej mruczący oddech. i ku mojej radości zasypia zawsze na mnie, nigdy na TZ

goniamp

 
Posty: 38
Od: Wto sie 03, 2004 12:58
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Sob sie 21, 2004 12:50

Kacper spi wtulony w moja szyje, badz w brzuch TZta. A jak zbiera mu sie na nocne lobuziakowanie, to zostaje wyproszony z pokoju i zazwyczaj po zmeczeniu sie zasypia w kuchni na krzesle.

Co ciekawe, to Kacpero juz pierwszego dnia, jak go przywiezlismy, odkryl funkcje lozka. Pierwszej nocy zasnal wtulony w moja szyje.

Czasem tez zdarza mi sie przylapac go, jak spi wtulony w psa.

Oto jak wczoraj zasnela moja rodzinka:
http://upload.miau.pl/21636.jpg

kot oczywiscie w jedynej plamie slonca...
AHA!
Obrazek

aha

 
Posty: 54
Od: Wto lip 27, 2004 15:59
Lokalizacja: Warszawa - Buków

Post » Sob sie 21, 2004 13:21

Tja...
Białleństwo - na pleckach z kolkami do gory na srodku przedpokoju, na parapecie, na grzejniku w kuchni, na drapaczku pod domofonem jak na mnie czeka, pod drzwiami jak czeka juz bardzo dlugo, w nocy - na kocyku kolo mnie, na fotelu w przedpokoju.

Czarniutka - z powodu Bialasa niestety coraz rzadziej na mojej poduszcze w ramach czapy, na fotelu komputerowym za moja glowa, na pufie pod sciana, na fotelu, na kanapie, na lozku TZta, na parapecie, na stole w kuchni i na krzeselkach.

Przy czym miejsca drzemek sa dosc mocno skorelowane z porami doby :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84972
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie sie 22, 2004 7:00

Zdjecia super !!! My tez niby mamy psa i kota, ale oni sobie nie przeszkadzaja tylko jak nikogo (z ludzi) nie ma w poblizu. jak tylko ktos jest i patrzy to pokazuja kto jest wazniejszy, kto kogo moze pogonic i jak to jest dac psu lapa w pysk....
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon sie 23, 2004 9:01 A gdzie śpią Wasze koty

O 6.30 obudził mnie pisk kota. Ponieważ był natarczywy wstałam zobaczyć o co chodzi. Tygrys siedział przy szufladach od szafy a pisk dochodził z najniższej. Sprawa była jasna - otworzyłam szufladę i wyskoczył z niej Karmel. W ten sposób kot nauczył mnie zasuwania drzwi od szafy. Ale zachodzę w głowę jak on tam się dostał? jestem pewna, że szuflada była zasunięta. Rośnie mi zdolne kocię.
Obrazek Obrazek

Wiosna

 
Posty: 371
Od: Czw lip 15, 2004 19:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 23, 2004 10:18

Moje zdolne kocie wczoraj wpakowalo sie NA szafę!! (po materacu stojacym obok) I darlo sie wnieboglosy, bo nie umialo zejsc... Drugi raz, jak sie tam wpakowalo, to poradzilo juz sobie ze zlazeniem: trzeba wlezc do stojacego tam puedelka i spasc razem z nim. Za trzecim razem juz niestety pudelka nie bylo...


Ale na szczescie jeszcze nie odkryl urokow zwiedzania szafy od srodka.
AHA!
Obrazek

aha

 
Posty: 54
Od: Wto lip 27, 2004 15:59
Lokalizacja: Warszawa - Buków

Post » Wto sie 24, 2004 10:43 Kot w szufladzie

Czytam tak sobie opowieści forumowe o kotach i powoli dochodzę do wniosku, że trafiły mi się dwa anioły zamiast kotów. Powody są następujące:
1. Pokochały się od pierwszego wejrzenia - nie było żadnej wojny, zaczęły od powąchania się, Tygrys od razu zaopiekował się malutkim wtedy Karmekiem, nauczył go wielu kocich zachowań: jedzenia z miseczki, sprzątania w kuwecie, mycia się - od dawna myją się nawzajem.
2. Nie notuję żadnych strat, niczego nie niszczą, nie skaczą po firankach, nie gryzą nóg, pazury moich kotów widzę przy okazji ich przycinania.
3. Nie załatwiają nigdzie poza kuwetą, a niej sprzątają jak górnicy na przodku - zwłaszcza Tygrys.
4. Bawią się ze sobą a do mnie przychodzą kiedy same chcą. Chociaż w tej kwestii cudowny jest Karmel - wdrapuje się na kolana, mruczy jak traktorek, to dzięki niemu dowiedziałam się co znaczy "ugniatanko", bodzie mnie główką w brodę i daje buziaki. Tygrys w tej kwesii jest trudniejszy Obrazek nadal muszę zabiegać o jego względy, właściwie to przymila się z własnej inicjatywy tylko po jedzenie, oraz pcha się do łóżka, ale to może za przykładem Karmela.
5. Dość szybko przestawiły się na domowy rytm życia. Gdy tylko pogasną światła w mieszkaniu - koty idą spać, to znaczy pędzą za mną do sypialni.
Rano wstają jak tylko ja wstanę i zaczynają zabawę.
6. Są zdrowe, pomimo obaw jak skończy się kontakt dwóch kociaków nieszczepionych pochodzących z różnych miotów (tu podjęłam duże ryzyko, teraz bałabym się i zaczekała na po szczepieniach) okazały się zdrowe, zostały zaszczepione już w moim domu - równocześnie.

Jak z tego wynika, w porównaniu z problemami np Zibi Pana (i innych, wcześniej opisywanych) moje koty są cudem.
Obrazek Obrazek

Wiosna

 
Posty: 371
Od: Czw lip 15, 2004 19:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 24, 2004 11:04 Re: Kot w szufladzie

Wiosna pisze:...Karmel - wdrapuje się na kolana, mruczy jak traktorek, bodzie mnie główką w brodę i daje buziaki.


hihi widać, że rodzeństwo :D Moj Kacper robi to samo: wlazi na kolana, traktoruje, mizia sie o moja twarz i caluje mnie... Czasem wydaje mi się, że nie do końca wie, po co się mruczy, bo potrafi mruczeć w różnych najdziwniejszych momentach (np. jak robie mu jesc) i praktycznie bez przerwy....
AHA!
Obrazek

aha

 
Posty: 54
Od: Wto lip 27, 2004 15:59
Lokalizacja: Warszawa - Buków

Post » Wto sie 24, 2004 19:08 Moje koty - dwa anioły

W szarym kącie mojego mieszkania stoi zabawka, którą kupiłam córce a ona przez 2 lata używała jej może 15 razy. Jest to koń na biegunach. Monika go nie lubi i już szukałam dziecka, któremu mogłabym go sprezentować Obrazek . Okazało się, że jednak konik może sprawić komuś frajdę. Pierwszy odkrył go Karmel, bo to on jest bardziej ciekawski. Za jego przykładem poszedł Tygrys, bo oni zawsze wszystko robią razem Obrazek
Oto zdjęcia kotów na koniu (są z "komórki", więc niezbyt piękne, ale i tak warto zobaczyć Obrazek)
Obrazek
Karmel konno

Obrazek
Tygrys konno

Obrazek
Rudzielce konne
Obrazek
Obrazek Obrazek

Wiosna

 
Posty: 371
Od: Czw lip 15, 2004 19:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 24, 2004 19:27

Piekne koty nakonne :-)


Moje tez sa w zasadzie swiete ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84972
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Robertliexy i 145 gości