Zadzwonił telefon. Bardzo sympatyczna kobieta. I logistycznie bardzo trudny przypadek.
12 niewysterylizownanych dorosłych kotów, w tym 9 kocic
.
Gdyby zadzwoniono tydzień,miesiąc,dwa wcześniej...Nie zadzwoniono niestety.
Nie zdążyliśmy przed kociętami,bo nie dano nam szansy zdążyć. Na miejscu byłyśmy z Moguncją już po trzech dniach,w miniony weekend. W tygodniu pracujemy,więc to niewykonalne.
Wszystkie kocice okocone. Kocięta wyprowadzone w różne miejsca,do zagraconej szopy,w działki. Nie do odnalezienia,dopóki matki ich nie wyprowadzą.
Łapałyśmy co się ruszało
4 kocury i 4kocice pojechały do lecznicy.
Reszta kocic karmi.Są też koty,które rzadko przychodzą. Łapanki będą ponawiane.
Pięć kociąt dwóch matek już prawie do adopcji.Zostały zabrane.Oto one.
To pierwsza modelka
Cudna. Szaro-beżowa.Są 3 kotki i dwa kocurki. Reszta pozbywa się pcheł i socjalizuje,bo narazie przynajmniej dwa z nich chcą mi odgryźć głowę
ZAREZERWOWANA PRZEZ DS Być może będzie jeszcze kilka,kilkanaście
kociąt z tego miejsca do adopcji.Zależy ile z nich przeżyje.Ich matki napewno będą wysterylizowane,ale kocięta muszą znaleźć nowe domy.
Bardzo proszę o pomoc w ogłaszaniu.
Gdyby komuś zbywała karma dla kociąt,te chętnie zjedzą. To małe żarłoczne smoki. Zjadają niespełna pół kilową tackę mielonego wołowego na dwa razy .I poprawiają Pediatric Weaning RC
Poza tym są bardzo mądre
.Już po pierwszym dniu trafiają do kuwetki.Z podwójnym dnem,nie żwirkowej
Za każdym razem zachwyca mnie to,skąd takie maluchy,które dotąd robiły do ziemi,piasku wiedzą gdzie się załatwiać?
Ja też jestem bardzo mądra.Już po pierwszym dniu potrafię je odróżnić
. Prawie
A na początku dostawałam oczopląsu i wszystkie wydawały mi się jednakowe