Wreszcie wyadoptowani:)

Kocurek burasek. Drugi nie będzie miał teraz sesji,bo gryzie,atakuje i zwiewa- martwię się o jego oswajanie :roll:

.Miałam już raz takiego dzika :strach:

I jeszcze srebrna laleczka

Kochanej Baltimoore

małe brzuszki kociątek przepięknie dziękują
za aż 10 puszeczek i 4kg przepysznej karmy RC Pediatric Weaning.
Obrazek

tabo10 pisze:
Baltimoore pisze:
tabo10 pisze:
Baltimoore pisze:Nie dającym spać od 2 w nocy

Każe się głaskać i nosić ,czy jest wyspany i chce jeść,bawić się,na dwór?

To drugie, ale głaskanie też go na chwilę uspokaja.
Chodzi o to, ze Baltazar ma prawo wyjścia w nocy do ogródka, a Logiś nie.
I kotkowi trudno jest się z tym pogodzić :roll:

Koteczki śliczniusie :1luvu:

Mają już jakieś wstępne imionka?

Baltimoore,nie nadaję kociętom imion,niech będzie to przywilejem DS

i oby wkrótce wszystkie je znalazły :201494

Kocięta w poniedziałek zostały zaszczepione. Drżę jak zawsze,by się nic nie rozwinęło...Dostają beta glukan na podniesienie odporności.

Srebrna maleńka dziewczynka miała wczoraj wizytę p/a. Domek będzie się siatkował i wówczas maleńka się przeprowadzi :ok:

Bura dziewunia z białymi skarpetkami miała dziś wizytę p/a. Państwo wezmą ją i braciszka-trwa podejmowanie trudnej decyzji którego

?

Drugie srebrne cudo okazało się być kocurkiem :wink:

,com sama dojrzała na spokojnie w domu,nie nerwowo w lecznicy.

Jeżeli nic się nie zmieni domku szukać będą jeszcze dwa kocurki.

Jedna z ich mamuś w pon. wróciła na swoje. Troszkę kicha,mam nadzieję ,że da radę i się nie rozłoży.Druga dopiero w pon. była sterylizowana,dotąd powstrzymywano jej laktację.
Koteczka z guzami ma je o 50% mniejsze po tygodniowej kuracji antybiotykiem. Mamy nadzieję,że to nie nowotwór,a zapalenie gruczołów. Weterynarz jeszcze jest sceptyczna...
4 kocurki wróciły już na wolność. Jeden z nich-ojciec maluchów tak zwiał,że tydzień go nie widzieli :roll:

Nie udało się złapać na kastrację ostatniego z kocurów.
4 kocice nadal karmią.Jednej padły dwa kocięta,ma już tylko jedno,ostatnie. Niestety to młoda,niedoświadczona mama,a do domu nie chcą jej i malucha przygarnąć :cry:

Smutno bardzo po przeczytaniu ostatniego zdania

Za kciuki mocne za kocicę z guzami- oby były zapalne :ok:

I za maluchy- żeby domki były fajne i jeszcze jakiś dobry domek dla dwóch braciszków :ok:

Bardzo przyłączam się do wpisu Baltimoore :ok:

Takie mam truskawki :twisted:

i takie potfffory w kuchni żerujące...

Obrazek

Bardzo urodziwe truskawki

Kukuczolo pisze:Jakie cuda Niestety nie mam póki co jak wspomóc ale... jeśli trzeba by pomóc w szukaniu domów,pisaniu ogłoszeń to bardzo chętnie pomogę

Jeśli możesz pomóc ogłaszać,proszę o to teraz. Został srebrny i bury kocurek.
Dziś wrzucę nowe zdjęcia 4 kociąt-pingwiny i krówki- nie mam ich dokąd zabrać :crying:

Muszę upchnąć kocięta,które mam,bo zacznie się mój dramat logistyczny.
Jeśli ktoś mógłby wspomóc puszkami dla kociąt,bardzo proszę.Suche jeszcze mamy,ale małe smoczki jedzą jak opętane...