proszę o pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 19, 2016 23:14 proszę o pomoc

Witam,
Mam następujący problem z moją 5 letnią kicią. Od poniedziałku coś się z Nią dzieje. Zacznę od początku w poniedziałek rano moja kota od rana zaczela juz wymiotowac niestrawionym pokarem, takich pawików było z 3, kiedy wróciłam do domu po południu to znalazłam kolejne 2.. dodam,ze z samego rana Pysia zrobiła dość śmierdzącą kupkę, kot po moim powrocie był apatyczny i taki bez życia, no to zabrałam go do weta osłuchał ją i stwierdził,że stoi jej perystatyka jelit, podał jakis zastrzyk pezeciw wymiotny i jakies 2 na rozruch..we wtorek wydawało się,że jest ok, bo kotek jadl normalnie ale nie bylo zadnej kupki..w środę powtórka z pon tyle,ze bez kupy..wiev pojechakam znow do weta podał jej cos i dzis jest ok..kotek normalnie je, ale uwaga..bardzo dużo pije,ale wgl nie odwiedza toalety..ktos mial podobny przypadek?

PysiaNala

 
Posty: 8
Od: Czw maja 19, 2016 23:02

Post » Pt maja 20, 2016 6:08 Re: proszę o pomoc

Kotka mogła się zatruć czymś co w pierwszym momencie dało objawy pokarmowe, po ich ustaniu było kilka dni spokoju i pojawiły się objawy ostrej niewydolności nerek :(
Jeśli tak jest, to za chwilę dojdzie do kryzysu :(
Kotka musi natychmiast wylądować u lekarza który zrobi jej badania krwi, sprawdzi poziom mocznika i kreatyniny, poda leki zmuszające nerki do pracy.

Nie wiem czy jest opcja niezauważonego oddawania moczu poza kuwetą, ale jeśli jest ryzyko że nerki stanęły - nie można czekać, trzeba natychmiast kotkę ratować :(

Niestety, są substancje które trują w taki sposób :(
Organizm w pierwszym rzucie próbuje się bronić, chce się pozbyć tej trującej substancji, stąd wymioty, rozwolnienia - potem gdy substancja się wchłania i swoje robi po cichu (uszkadza nerki) - objawy pozornie ustępują.
A potem BUCH!

Możliwe że kotkę da się uratować, nawet jeśli jej nerki stanęły - ale tu bardzo liczy się czas i intensywne, mądre leczenie.
Z każdą chwilą zmuszenie nerek do pracy jest mniej prawdopodobne - więc nie trać czasu, proszę :(

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt maja 20, 2016 6:14 Re: proszę o pomoc

No dzisiaj właśnie jadę do weterynarza, mozliwe jest,ze nie zauwazyl tzn przy osłuchaniu kota nie zaywazyl ze nerki moga przestac pracowac?

PysiaNala

 
Posty: 8
Od: Czw maja 19, 2016 23:02

Post » Pt maja 20, 2016 6:18 Re: proszę o pomoc

Przestraszyłam się teraz taką możliwą diagnozą, bo kot zachowuje się normalnie..je, pije, bawi się..

PysiaNala

 
Posty: 8
Od: Czw maja 19, 2016 23:02

Post » Pt maja 20, 2016 15:24 Re: proszę o pomoc

Kot zrobił siusiu dzisiaj, ale nadal zauważyłam,że pije więcej, jednak od poniedziałku nadal brak kupy, w pon tak jak pisałam,zrobila,ale nie miała rozwolnienia..zaraz dzwonie do weta..myslicie ze przy tej odpukac ew niewydolnosci nerej to kot tez kupy nie robi? Zapomialam napisac ze w zeszla sobote kot mial kłaczka,mozr to zakłaczenie?

PysiaNala

 
Posty: 8
Od: Czw maja 19, 2016 23:02

Post » Pt maja 20, 2016 19:07 Re: proszę o pomoc

wątroba albo trzustka

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Pt maja 20, 2016 19:35 Re: proszę o pomoc

Wet musi zrobić badania.
Ja ostatnio z moją kotką miałam taką historię: kotka była osowiała i straciła apetyt. Żadnych innych objawów nie było. Na drugi dzień pojechałam do weta. Okazało się, że ma 41 stopni gorączki. Wet obstawiał infekcję gardła.
Zrobiliśmy badania krwi. Wyszły podwyższone parametry nerkowe. Zrobiliśmy usg i wetka zdiagnozowała zapalenie kłębuszków nerkowych. Kotka spędziła 4 dni w szpitaliku na kroplówkach. Aktualnie parametry nerkowe są już zbliżone do normy, choć kotka nadal jest leczona (w domu).
Gdybyśmy nie zrobili badań i leczyli kotkę w ciemno - na podstawie zwykłego badania ogólnego ( temperatura, węzły, gardło, pyszczek, osłuchanie pracy serca ) - mała dostałaby leki, które źle wpływają na nerki.

Musicie zrobić badania. To bardzo ważne.
Nie można leczyć kota w ciemno, "na macanego".
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt maja 20, 2016 20:01 Re: proszę o pomoc

Bylam u weta i zalecił aby podać lactulosum..zobaczymy czy pomoze..

PysiaNala

 
Posty: 8
Od: Czw maja 19, 2016 23:02

Post » Sob maja 21, 2016 17:15 Re: proszę o pomoc

PysiaNala pisze:Bylam u weta i zalecił aby podać lactulosum..zobaczymy czy pomoze..


Badania zrobił ?
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob maja 21, 2016 19:58 Re: proszę o pomoc

Nie, pow narazie tylko aby jej to podac

PysiaNala

 
Posty: 8
Od: Czw maja 19, 2016 23:02

Post » Sob maja 21, 2016 20:43 Re: proszę o pomoc

Też uważam, że kotce trzeba pobrać krew na badania.
Koniecznie. :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob maja 21, 2016 21:52 Re: proszę o pomoc

Tak,zrobię, będę spokojniesza :)

PysiaNala

 
Posty: 8
Od: Czw maja 19, 2016 23:02

Post » Sob maja 28, 2016 21:00 Re: proszę o pomoc

Dziękuje wszystkim za cenne rady,kotek zdrowy :)

PysiaNala

 
Posty: 8
Od: Czw maja 19, 2016 23:02




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 490 gości