PALUCH 15.MRAU. Jesień w pełni, a kocich bied nie ubywa :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 23, 2016 16:30 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Wysłałam wiadomość na maila i PW :)

peggysu pisze:Mam gazety do przekazania Dolny Mokotów.

adnama

 
Posty: 192
Od: Pon sie 22, 2016 13:01

Post » Pt wrz 23, 2016 16:52 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

W październiku minie rok odkąd ta cudna, delikatna, mrucząca koteczka u nas mieszka. Ciekawa jestem czy ktoś ją jeszcze pamięta ?
https://naforum.zapodaj.net/190ae7d844e0.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/6144e6617cd9.jpg.html

Seramarias

 
Posty: 337
Od: Śro lip 15, 2015 11:38

Post » Pt wrz 23, 2016 19:45 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Skoro nikt jeszcze nie napisał, to ja się pochwalę...
Wraz z koleżanką byłam dzisiaj na Paluchu i została adoptowana 888/16 - wczoraj przyjęta 7 tygodniowa kociczka do kociaka 3 miesięcznego i dwóch psów. Pierwsze wieści z domu są optymistyczne - mała wcina gournet gold aż jej się uszy trzęsą i powoli zaznajamia się z tygryskiem i dwoma psami. Jest bardzo gadatliwa, chętna do zabawy i wszystkiego ciekawa.

Joka2011

 
Posty: 206
Od: Sob wrz 12, 2015 21:19

Post » Sob wrz 24, 2016 8:07 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Strona znów stoi i nie wiemy, co się wydarzyło wczoraj w schronisku. Dzięki za wiadomość i :ok: za dobry dom dla koteczki.
Cztery szylkretowe panny, z których jedną ma Seramarias, oczywiście pamiętamy :kotek:

Nowa lista weteranów:

1. 417/16 - Moringa - kotka z cukrzycą i niełatwym charakterem. Towarzyska, pozwala się pogłaskać, ale nadal potrafi skarcić za zbytnie spoufalanie się. Jest mocno podenerwowana atmosferą panującą w schronisku, w domu powinna nieco wyluzować. W schronisku od 05.07.
Obrazek

2. 461/16 - Mansur - oswojony, obrażony na schronisko kotek. Regularnie daje się wygłaskiwać, trochę sobie poburkując. Chętnie łączy bycie głaskanym z jedzeniem. Kiedy się przesadzi z manipulowaniem przy kotku, można oberwać łapą, ale prawie miękką. Długie siedzenie z nim i wygłąskiwanie zamienia go w prawdziwego pieszczocha. W schronisku od 11.07.
Obrazek

3. 505/16 - Sulej. Miły kawaler, ale może się obrazić na manipulowanie przy tyle grzbietu. I dać temu wyraz. W schronisku od 18.07.
Obrazek

4. 529/16 kociak, który bardzo już wyrósł w czasie pobytu w schronisku - w szpitalu. W schronisku od 23.07. Ostatnio leczył już tylko uszy.
Obrazek

5. 763/16, ex 633/16, ex 540/16 - w szpitaliku. Dwa razy zwracany z adopcji kociak, w czasie jednej z adopcji połączony z kociakiem z innego miotu, obecnie znów są oddzielnie. Problemem była rzadka kupka, z którą nadal trwa walka - tydzień temu miała konsystencję lodów włoskich. Poza tym zdrowy, wesoły, dużo większy niż na zdjęciu i w schronisku dobrobił się lekkiego przymglenia jednego z oczek. Pierwsze przyjęcie do schroniska - 24.07.
Obrazek

6. 597/16 - kociak, w szpitaliku. Wygląda bardzo zdrowo. Niedawno rodzeństwo mu umarło. W schronisku od 31.07.
Obrazek

7. i 8. 611/16 i 612/16 - kociaki w A1. W schronisku od 3.08.
Obrazek

9. 642/16 Madras - w A2. Jego problemem ostatnio był kk. Zdeklarowany jedynak. W schronisku od 7.08.
Obrazek

10. 657/16 Pysia - w A2. Ostatnio wyglądała bardzo ładnie. W schronisku od 11. 08
Obrazek
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Sob wrz 24, 2016 8:47 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Joka2011 pisze:Skoro nikt jeszcze nie napisał, to ja się pochwalę...
Wraz z koleżanką byłam dzisiaj na Paluchu i została adoptowana 888/16 - wczoraj przyjęta 7 tygodniowa kociczka do kociaka 3 miesięcznego i dwóch psów. Pierwsze wieści z domu są optymistyczne - mała wcina gournet gold aż jej się uszy trzęsą i powoli zaznajamia się z tygryskiem i dwoma psami. Jest bardzo gadatliwa, chętna do zabawy i wszystkiego ciekawa.


Szybko i zdrowo rośnij śliczna JLo :ok: :1luvu: :201461
Murzynku/Gremlinku dla Ciebie i Olafka nieustające :1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2632
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Sob wrz 24, 2016 13:22 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Z bazy wynika, że był wczoraj odbiór kotki 828/16
Obrazek
i adoptowana została 887/16
Obrazek.
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Sob wrz 24, 2016 20:01 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Dziś było dużo oglądaczy, a zdecydownych na adopcje niestety mniej. Miejmy nadzieję, że część zgodnie ze swoimi deklaracjami, wróci jutro.

Do domów pojechali (wszyscy na dokocenie):

718/16
Obrazek

879/16
Obrazek

889/16
Obrazek


W A1 są:

Pokój 4:

710/16 - Draka - bardzo fajna, na jedynaczkę
Obrazek

Pokój 3:

505/16 - Sulej - fajny kontaktowy, ale też humorzasty. Lepiej na jedynaka.
Obrazek

461/16 - Mansur - cudo nie kot. Nadal przestraszony, burczący. Ale po chwili głaskania - mruczy, ociera się, barankuje.
Obrazek

816/16 - Egidiusz - super miły, ale bardzo przestraszony. Przerażony chował się na wybiegu, po przeniesieniu do pokoju i wygłaskaniu uspokoił się. I wręcz rzucił się na jedzenie.
Obrazek

874/16 - Florek - kocur, kastrat (skąd pomysł, że to kotka :roll: ) - mega miziak, nachalnie domagający się uwagi i pieszczot.
Obrazek

Kocięta:

przy pokoju posterylkowym:
611/16 i 612/16 - to szokujące, że nadal czekają :(
Obrazek

Żłobek:

873/16
Obrazek

859-860/16
Obrazek

529/16
Obrazek

877/16
Obrazek

881-882/16
Obrazek

597/16
Obrazek

687/16
Obrazek

868/16
Obrazek


Później o kilku kotach ze szpitala.
Ostatnio edytowano Sob wrz 24, 2016 20:24 przez Revontulet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 24, 2016 20:27 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Schron to nie SPA - zgodnie z sugestiami wolontariuszek proponuję przenieść dyskusję.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 24, 2016 20:49 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

OKI pisze:Schron to nie SPA - zgodnie z sugestiami wolontariuszek proponuję przenieść dyskusję.

Przerzuciłam posty zgodnie z sugestią - jeśli coś za dużo lub za mało to proszę raportować, poprawię.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob wrz 24, 2016 21:10 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Revontulet pisze:Zmarł maluszek 837/16
Obrazek


Śpij spokojnie, Maleńka [*] Ta kotka zostanie moim wyrzutem sumienia. Kibicowałem jej bardzo i chciałem zabrać, ale nie zabrałem, bo wyjazd - nie wakacyjny, konieczny, ale jakbym się zaparł... Nie wiem czemu akurat ta kicia, ale zerkałem tu codziennie, co z nią. I cholernie żałuję, że jej nie zabrałem, zanim nie było za późno :( Chyba mam za słabe nerwy na to forum, a na pewno na tematy schroniskowe.

Ktoś z wolontariuszy będzie w piątek 30-stego popołudniu lub wczesnym wieczorem? Podjechałbym z fantami, nie wiem czy będzie tyle co poprzednio, ale pewnie też sporo. Mam na stanie kilkanaście kurtek, ciepłych, ale głównie puchowych i tym podobnych - przydadzą się, czy niezbyt i jeżeli tak, to teraz czy bliżej zimy? Nie mogę podjechać innego dnia, jadę do Poznania w sobotę i przez jakiś czas na pewno nie będę w Warszawie.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1188
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Sob wrz 24, 2016 22:06 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Na kwarantannie mamy dwie kotki z dziećmi.

878/16 z miotem - XXXVI/16 - pięć kociąt - mama jest przemiłą pieszczochą
ObrazekObrazek

886/16 z miotem XXXV/16 - pięć kociąt- mama kilka dni po dzieciach dotarła do schronu. Nie udało mi się zrobić zdjęcia wszystkich kociąt - akurat mama je karmiła.
ObrazekObrazek


I szpital. Trudno wybrać te, które powinniśmy pokazać. Właściwie przynajmniej połowa szpitala to koty w kiepskim stanie :(

839/16 - prawdopododnie zatruta. To cud, że żyje. Ale jej życie to jakaś huśtawka. Ma jakieś problemy neurologiczne. Niby jest dobrze, a po chwili jest umierająca. Po kroplówce znowu się podnosi. Wspaniała pieszczocha. Prawdziwa twardzielka. W badaniach, poza podwyższonymi leukocytami, wszystko w porządku. We wtorek kończy kwarantannę.
Obrazek

821/16 - Tabby - na szczęściu jeszcze ma dobry nastrój i apetyt.
Tydzien temu i dziś.
ObrazekObrazek

810/16 - Marbella - bardzo biedna, bez apetytu, nadal zestresowana.
Obrazek

762/16 - Grampian - było bardzo źle. Jest troche lepiej. Katar mniejszy, apetyt większy.
Obrazek

812/16 - Aldabra - zaglucona, bardzo schudła
Obrazek

746/16 - Atomic - a już tak dobrze było.
Obrazek

I kocięta:

778/16 - serce pęka :(
Obrazek

805/16 - nadal zaglucony, ale przynajmniej humor nieco lepszy niż ostatnio
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie wrz 25, 2016 19:40 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

sqbi90 pisze:Śpij spokojnie, Maleńka [*] Ta kotka zostanie moim wyrzutem sumienia. Kibicowałem jej bardzo i chciałem zabrać, ale nie zabrałem, bo wyjazd - nie wakacyjny, konieczny, ale jakbym się zaparł... Nie wiem czemu akurat ta kicia, ale zerkałem tu codziennie, co z nią. I cholernie żałuję, że jej nie zabrałem, zanim nie było za późno :( Chyba mam za słabe nerwy na to forum, a na pewno na tematy schroniskowe.

Niestety jeśli się chce zabrać kota ze schroniska, to trzeba to robić od razu. Życie kota w schronisku jest kruchutkie :placz: Wszystkie ciężko przezywamy kolejne śmierci kotów, trzeba się jednak zbierać psychicznie do kupy i działać dalej, bo bez tego byłoby jeszcze gorzej. A kotów potrzebujących szybkiego zabrania do domu jest niestety sporo.

Dzisiejszy szczęśliwcy to:
1. Sulej 505/16 z ogłoszenia, do domu z dzieckiem, ale już całkiem dużym;
2. 529/16 na dokocenie; wziął go pan, który wczoraj zapowiadał powrót;
3. i 4. 657/16 Pysia w dwupaku z 702/16 Stratusem, z ogłoszenia;
5. 805/16 do DT;
6. 816/16 Egidiusz na dokocenie do 13-letniego kota-cukrzyka; pani zaczęła myśleć o drugim kocie niedawno z powodu Okruszka i teraz przyjechała po kota;
7. 874/16 Florek do domu z dzieckiem w wieku przedszkolnym (fotka z domu jest już na schroniskowym profilu FB, pod ogłoszeniem Florka).

Aktualizacja listy weteranów:

1. 417/16 - Moringa - kotka z cukrzycą i niełatwym charakterem. Towarzyska, pozwala się pogłaskać, ale nadal potrafi skarcić za zbytnie spoufalanie się. Jest mocno podenerwowana atmosferą panującą w schronisku, w domu powinna nieco wyluzować. W schronisku od 05.07.
Obrazek

2. 461/16 - Mansur - oswojony, obrażony na schronisko kotek. Regularnie daje się wygłaskiwać, trochę sobie poburkując. Chętnie łączy bycie głaskanym z jedzeniem. Kiedy się przesadzi z manipulowaniem przy kotku, można oberwać łapą, ale prawie miękką. Długie siedzenie z nim i wygłąskiwanie zamienia go w prawdziwego pieszczocha. W schronisku od 11.07.
Obrazek

3. 763/16, ex 633/16, ex 540/16 - w szpitaliku. Dwa razy zwracany z adopcji kociak, w czasie jednej z adopcji połączony z kociakiem z innego miotu, obecnie znów są oddzielnie. Problemem była rzadka kupka, z którą nadal trwa walka - tydzień temu miała konsystencję lodów włoskich. Poza tym zdrowy, wesoły, dużo większy niż na zdjęciu. Pierwsze przyjęcie do schroniska - 24.07.
Obrazek

4. 597/16 - kociak, w żłobku w A1. W schronisku od 31.07.
Obrazek

5. i 6. 611/16 i 612/16 - kociaki w A1. W schronisku od 3.08.
Obrazek

7. 642/16 Madras - w A2. Jego problemem ostatnio był kk. Zdeklarowany jedynak, bardzo miły. W schronisku od 7.08.
Obrazek

8. 668/16 Nikozja - oceniona na 15 lat, zdeklarowana jedynaczka, w szpitaliku leczy uszy. W schronisku od 12.08.
Obrazek

9. 687/16 - kociak, w żłobku w A1. W schronisku od 16.08.
Obrazek

10. 710/16 Draka, w A1. W schronisku od 20.08.
Obrazek
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Pon wrz 26, 2016 18:39 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Kciuki za wszystkie adoptusie :ok:

Dziś do domu pojechał ( z ogłoszenia) Grampian 762/16 :ok: . Ciągle doprasza się o głaski. Szczęśliwy, w pełni rolzuźniony, wyleguje się.
Adopcja ze szpitala - Grampian leczenie zakończy we własnym domu :D .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 27, 2016 8:53 Re: PALUCH 15. Dramat goni dramat :(

Dziewczyny, potrzebuję wsparcia :( Postaram się skrócić historię, ale nie wiem, czy mi się uda...

Usłyszałam wczoraj miauczenie "o pomoc". Bardzo głośne, bardzo domagające się człowieka. Niewiele myśląc zgarnęłam kontener, jakieś smaczki i latarkę i lecę szukać. Okazało się, że na dziedzińcu przy bloku (Opinogórska 5, Praga Południe) na drzewie siedzi kot. Tyle dobrego, że daleko nie musiałam szukać. Pod drzewem stał już patrol Straży Miejskiej i dwie panie- sąsiadki z jakichś okolicznych bloków. Okazało się, że jest już zawiadomiona "firma" zdejmująca koty z drzew- tak, jest taka :D Po jakimś czasie przyjechał pan alpinista, kota zdjął, mówi, że kot jest młody i oswojony. Tak na "oko" półroczny, pewnie mniej, buraś z białymi skarpetkami. Ogonem się w moją stronę nie odwrócił, więc płeć mi nie znana.
W międzyczasie ustaliłam z moim TŻ (a raczej zakomunikowałam), że jak zdejmą tego kota, to zgarniamy go do siebie (mam nadzieję, że Ryśka tego nie przeczyta ;)), przez noc przetrzymamy w łazience, a od rana poruszę wszystkie możliwe kontakty i znajdziemy mu miejsce w jakimś DT.
Więc- kot zdjęty w worku, mówię, że kota proszę przełożyć do transportera i nie przewozić do schronu. Eko patrol zawiadomiony, żeby sprawdzić czy jest chip, no i podpisać pokwitowanie panu alpiniście że usługę wykonał. Pan alpinista mówi, że procedura każe, żeby kot pojechał do schroniska, jako zwierzę włascicielskie i tam, żeby czekał 14 dni na właściciela. Mówię, że ja tego zwierza wcale nie chcę dla siebie (dokocenie już nie idzie zgodnie z planem, jeden kot spanikowany, drugi poirytowany paniką pierwszego... tylko trzeciej znajdki mi do szczęścia brakuje), że zaraz powywieszamy ogłoszenia i jak się nikt nie zgłosi to poszukam mu nowego domu.
Skontaktowałam się z MissJoas (wielkie, wielkie dzięki za tę rozmowę! :201494 ), czy jest w ogóle szansa, że ekopatrol nie zabierze go ze sobą, ewentualnie co mówić. Wyszło, że to zwykle ludzie się domagają, żeby kota zabrać, więc może jak jest ktoś, kto będzie domagał się czegoś wręcz przeciwnego to może nie będzie problemów.

Ekopatrol przyjechał, okazało się że chipa brak, albo się nie zgłasza. Więc mówię, że nie chcę, żeby jechał do schronu, że zabiorę na tymczas. Panowie (bardzo mili, zresztą jak wszyscy biorący udział w tej akcji) mówią, że niestety, zgodnie z procedurą muszą go zabrać, bo może ktoś go szuka. Znowu tłumaczę, że nie chcę przywłaszczyć czyjegoś zwierzaka, że schronisko powiadomię, zdjęcia wyślę, kontakt do siebie zostawię, no wszystko. niestety "miasto zapłaciło za zdjęcie go z drzewa, miasto musi się nim zająć dalej". Powiedzieli, że następnego dnia będzie w schronie już zachipowany, ze zrobionymi testami i będzie czekał na właściciela. Nie dali sie przekonać moim tłumaczeniem, że on może nie doczekać końca kwarantanny i że chcę mu tego oszczędzić. Nie wiem, czy brzmiałam bardzo podejrzanie, bo panowie powiedzieli, że bywały już przypadki, że komuś kot wszedł na drzewo, wołali SM i ekopatrol, żeby zdjęli, niby do "bezdomniaka", tylko po to, żeby nie płacić za zdjęcie. Zaczęłam się śmiać, że akurat mam książeczki zdrowia obu moich kotów ze sobą (dopiero co od weta wróciłam...) oba zachipowane, zdjęcia też mogę pokazać :) Chyba wtedy zrozumieli o co mi chodzi, spytali czy jestem członkiem jakiejś fundacji (niestety, FMK z Piotrkowa Tryb. średnio się ma do warszawskiej jurysdykcji :(), ale powiedzieli, że niestety, muszą go zabrać, powtarzając "miasto zapłaciło, miasto musi się zająć".

Zwierzak był przerażony nawet zamknięciem w transporterze i zostawił mi dużo łusek pazurowych drapiąc wszystko co się dało, wolę nie myśleć jak znosi klatkę kwarantannową :( Wiem dobrze, że tej kwarantanny może nie przetrwać.

Teraz zasadnicze pytania- prośby:
-będę potrzebować zdjęcia zwierza (wczoraj było za ciemno, żeby cokolwiek zrobić), wolałabym troszkę lepsze niż to policyjne zamieszczane w bazie, żeby wywiesić ogłoszenia.
-jak mogę go wyciągnąć z tej kwarantanny? Widząc to przerażenie naprawdę nie chcę czekać, aż się posypie- zdrowemu kotu łatwiej znaleźć DT...

Vombat

 
Posty: 431
Od: Wto gru 08, 2015 12:38
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Meteorolog1 i 237 gości