Jeszcze w sobotę było tak:
904/16. No DRAMAT. To jest podrostek (wykastrowany- taki już przyjechał). Zamiast języka ma siną nadżerę. Potrzebne choćby DT! On nie da sobie rady
Od wczoraj Piecuszek jest podopiecznym GPK Mrau i zamieszkał w domu tymczasowym bez innych kotów. Jeszcze zanim opuścił schronisko pogorszył się stan jego języka i pewnie ogólnie pyszczka. Na szczęście rokowania nie są najgorsze, oby tylko kaliciwiroza przestała galopować i oby Piecuszek zaczął sam jeść!
https://www.facebook.com/gpkmrau/photos ... =3&theater Również butelkowe kocięta- koteczka z miotu XL/16, która przeżyła oraz miot XLIII/16 będą przez Mrau wspomagane wedle potrzeb tymczasowych opiekunów. Na razie cała powyższa piątka ma się lepiej (najsłabszy zdaje się być grafitowy kocurek z miotu XLIII). Nie zapeszajmy jednak.
Może teraz mi się uda- POTRZEBUJĄCY. Oczywiście nie wszyscy- wszystkich nie sposób wymienić...
Koteczka z niedowładem łapek
973/16. Czucie w łapkach ma, kontroluje wypróżnianie. Ale ciągnie łapki za sobą
Jest bardzo czysta i baaardzo kontaktowa. Cukierek!
875/16 - Esko - piękny, różnooki kawaler ze starą kontuzją łapki. Nie dość, że łapka w gipsie, to jeszcze męczy go katar. Już nie widać jego pięknych oczu
PRYMULA 913/16. Zdjęcie nie oddaje istoty problemu- ona nadal czuje się bardzo źle. Nie ma apetytu, jest "klapnięta", bez sił, chociaż nadal widać, że to urocze stworzonko. Na pewno łatwiej byłoby jej zrobić jakikolwiek postęp w domu. Obecnie jest bardzo źle.
Koteczka FIV+ 956/16, jeszcze na kwarantannie, zgłoszona dziś, odwodniona i bez humoru. Na żywo wygląda jakby postarzała się przez ten tydzień o 5 lat najmarniej. Nie zostało nic z rezolutnej, pewnej siebie kotki żądającej wypuszczenia z klatki. Dramat. Sytuację pogarsza ten nieszczęsny "+". Oby załapała leczenie.
TODZIA 930/16 źle się czuje i źle wygląda
nie jest w sali klatkowej, ale jeśli się jej nie poprawi to można spodziewać, że się tam znajdzie.
1022/16 takie cudo dopiero co przyjechało do schroniska. Osobiście- przepadłam. Piękna, bura ze sporą nadwagą
neurologiczna. Biedna kiwaczka jest zdezorientowana, ale stara się dawać sobie radę. Ciężko trafić jej do miski, ma tendencję do robienia kółek w prawą stronę. (Może tylko w ekscytacji?)
734/16. Za tydzień stukną mu 2 miesiące w schronie. Dla podrostka to szmat czasu. Miał normalne oczy.
Moringa. Niechże przyjdzie już jej czas, ileż można przebywać w schroniskowej klatce?
Dziewanna 900/16. Prawie-że-seniorka. Słodka bardzo, niestety humor klapnięty i glut obecny. To może nie skończyć się dobrze
Euterpiusz 839/16. Niezmiennie ma gorsze i lepsze dni (z tym, że te gorsze są dużo gorsze), niewątpliwe łatwiej byłoby mu dochodzić do siebie w domu.