Rocznych 6 kotków, Plamusia [']

[Blekitny.Irys]

Cuda, Pani, cuuuda

Jeszcze żeby tak odważniejsze były.

To przyjdzie ale wymaga czasu.

Te leżaczki, czy jak im tam, kojarzą sie z wieszaczkami na kocie pranie. Tak to wygląda jakby koty zostały wyprane i odwieszone na kaloryfer do wyschnięcia

Też mi się od razu tak skojarzyło

[agnieszka.mer]

Wyglądają na zrelaksowane i zadowolone z życia

[Anna61]

Wyglądają na zrelaksowane i zadowolone z życia

Najgorzej to te z chorymi oczami, żadnego postępu, na wszelkie próby zbliżenia ręki do nich reagują sykiem i ucieczką.

[Anna61]

Plamusia już bardzo swobodnie urzęduje po pokoikach i nawet po blacie w kuchni co widać na zdjęciu (rozmazane ale chciałam szybko)


Czarna Lenka też zwiedza



i na parapecie

[Atta]

Czarna Lenka też zwiedza

ooo tak na spokojnie siedzi

[Baltimoore]

[mb]

I tak trzymać

[Anna61]

To jeszcze białasek

[Anna61]

I najmniejszy z tych koteczków

[mb]

Śliczne są te koty

[Anna61]

Śliczne są te koty

I coraz odważniejsze bo 3 z nich już asymilują się z pozostałymi kotami, ten najmniejszy troszkę jeszcze boi się. Najgorzej te 2 kotki (rodzeństwo) z chorymi oczkami a już szczególnie ta dziewczynka z za szafy, szkoda mi ich, ale może kiedyś zaufa, a jak nie, to też będę je kochać.

[Baltimoore]

Prześliczne

Na pewno zaufają, tylko potrzebny CZAS

[Anna61]

Prześliczne

Na pewno zaufają, tylko potrzebny CZAS

Nie jestem defetystką i staram się zawsze mieć wiarę w lepsze jutro, ale wiem po Soni, że może nie przezwyciężyć strachu viewtopic.php?f=1&t=165685
czy też jak Boluś dzikusek.

a to Plamusia przy jedzonku innych kotów

[Baltimoore]

Aniu, myśl pozytywnie
Naszej Bianki bardzo długo nie było widać, mistrzyni krycia się. Jadła jak się wyszło z kuchni i to jadła bardzo szybko i czujnie.
Teraz nas molestuje o głaskanie i uwagę, a i na rękach można ponosić

[Anna61]

Aniu, myśl pozytywnie

Agnieszka, gdybym nie myślała pozytywnie to mój stan kotowatości wynosiłby 1 bądź 2 koty, no powiedzmy 3 koty, a nie.....