Zwariuję, znowu rzadka kupa :( ... i zielona :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 04, 2016 19:27 Zwariuję, znowu rzadka kupa :( ... i zielona :(

Jedna z naszych Futrzastych od kilku tygodni jest na karmie RC Gastro Intestinal, z powodu problemów żołądkowych (rzadkie kupale). Miała wdrożone leczenie, badania w kierunku pasożytów (ujemne), w tej chwili, kilka dni temu,zeszliśmy już z antybiotyku, który dostawała (Metronidazol) i sytuacja wydaje się unormowana, niemniej cały czas bidulka dostaje tylko tę karmę RC Gastro (mokrą). Jest to kilkumiesięczny mały głodomorek, który zjadłby konia z kopytami i to w całości, gdyby tylko jej na to pozwolić, toteż nawet tę karmę dostaje kilka razy dziennie w mniejszych porcjach, aby się nie przejadała. Jednak pomału pora i chęć wrócić do normalnego żywienia i tu prośba o rady osób doświadczonych. Wiem, że należy wprowadzać jeden produkt na raz i stopniowo, jednak mam kilka praktycznych pytań.
Docelowo chciałabym aby kotka żywiła się podobnie do drugiej naszej kotki, tym bardziej, że i tak próbuje wyjadać jej z miski, i póki co trzeba karmienie nadzorować, by każda jadła swoje; druga kotka dostaje mokrego Miamora, suche TOTW, plus raz na kilka dni mięso (zmiennie - wołowina, drób, serca)
- co zatem najpierw wprowadzać do diety ozdrowieńca? Czy coś z powyższych, czy zacząć jeszcze inaczej? Biorę pod uwagę, że problemy żołądkowe mogły być spowodowane którąś z powyższych potraw, ale nie mam pewności czy i którą.
- ogólnie obawiam się trudności z wprowadzaniem normalnej diety, bo nawet w trakcie żywienia RC Gastro raz pomyliliśmy torebki i dostała też gastro tylko z Hillsa i to od razu tego samego dnia zaowocowało brzydkim kupalem :( Wygląda więc na to, że dziewczyna ma wrazliwy żołądek, a jej skłonność do obżarstwa też nie ułatwia sprawy.
Będę jeszcze konsultować się z naszym wetem, ale znając Wasze doświadczenie - jeżeli możecie coś poradzić - co w praktyce sprawdza się w takim przestawianiu, czego unikać, ile co ma trwać itp. itd., to będę za Wasze wskazówki bardzo zobowiązana, bo w tej chwili mimo przeczytania tony informacji mam w głowie mętlik..
Ostatnio edytowano Pt cze 10, 2016 8:38 przez lolkalolka, łącznie edytowano 5 razy

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 05, 2016 0:27 Re: Przechodzenie z RC Gastro na normalne żywienie - wskazów

W sytuacji jaką opisujesz raczej nie wprowadzaj dla tego kota diety w postaci podrobów, po nich nawet zdrowe koty mogą mieć problemy jelitowe, a i z surowym mięsem też należy uważać - wołowina tylko przemrożona, drób/filet obgotowany (choć to mało wartościowa część), ew. skrzydełko ale surowe.
RC Gastro jak się kot przyzwyczai (do smaku) to trudno przestawić na inną, bo najczęściej nie chce jeść, ale jeśli nie ma z tym problemu, sukcesywnie zmniejszaj ilość RC na rzecz innej wybranej karmy mokrej, takiej którą będzie kotek miał podawaną (bez zmiany) przez najbliższe miesiące.
Płynne przestawianie na docelową karmę powinno być rozłożone w czasie, mniej więcej 2-3 tygodnie aż zostanie tylko pokarm docelowy, choć może to trwać i dłużej.
Ja swojego dorosłego kota odzwyczajałem od RC Gastro (chrupki) prawie 2 miesiące, bo wybredny był jak nie wiem co... ale też, co dziwne, stolec unormował się dopiero po całkowitym odstawieniu RC.

A co do weta... zapewne doradzi coś ze swojego asortymentu ;) jak to zwykle bywa.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw maja 05, 2016 19:02 Re: Przechodzenie z RC Gastro na normalne żywienie - wskazów

Dzięki serdecznie za odpowiedź.
Niestety chyba w złą godzinę napisałam post i zapeszyłam :( Nie zaczniemy chyba nigdy tego przestawiania... Znowu, po długiej poprawie, dziś mamy rzadką kupę... Zwariować można :( Tydzień temu był ostatni antybiotyk, wet kazał czekać właśnie koło tygodnia, czy bez Metronidazolu będzie ok, bo jak nie to wracamy do niego. Już się cieszyłam, że wróci normalność a tu znowu lipa...


Ps: Za to kot po walnięciu kupsztala oszalał i od pół godziny biega jak opętany :D

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 05, 2016 20:03 Re: Przechodzenie z RC Gastro na normalne żywienie - wskazów

lolkalolka pisze:Dzięki serdecznie za odpowiedź.
Niestety chyba w złą godzinę napisałam post i zapeszyłam :( Nie zaczniemy chyba nigdy tego przestawiania... Znowu, po długiej poprawie, dziś mamy rzadką kupę... Zwariować można :( Tydzień temu był ostatni antybiotyk, wet kazał czekać właśnie koło tygodnia, czy bez Metronidazolu będzie ok, bo jak nie to wracamy do niego. Już się cieszyłam, że wróci normalność a tu znowu lipa...


Ps: Za to kot po walnięciu kupsztala oszalał i od pół godziny biega jak opętany :D

Zrób jej badanie na kokcydiozę. Gardie miała robione i wyszły dodatnie (?), że metronidazolem ją leczyliście? Podawnie metro to powtarzajacy sie cykl .Nie wystarczy jedno podanie.
Podaj probiotyl bo Metronidazol bardzo jelita wyjaławia. I uszkadza wątrobę.
Jak morfologia wyszła małej? Jak eozonofile?
Może ona ma alergię pokarmową?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 05, 2016 20:51 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( Było:Przechodzenie z RC G

-Test na lamblie wyszedł ujemny, ale metronidazol dostała i tak (jeśli dobrze pamiętam, to argumentacją było, że ten lek też inne ewentualne zakażenia leczy; brała ćwierć tabletki codziennie, a ostatni tydzień co drugi dzień, to był tylko jeden cykl)
- oprócz w/w testu był wysyłany kał do laboratorium na badania w kierunku pasożytów (nic nie wyszło); na kokcydia się robi oddzielnie?
- morfologii nie miała robionej, poproszę przy kolejnej wizycie
Ogólnie Kicia jest z super dobrego domu, bardzo porządnej i zadbanej hodowli, wszystkie tamtejsze koty piękne i zdrowe, a właściciele odpowiedzialni - dlatego jakoś intuicyjnie mi nie pasowało, żeby to były robaki/lamblie itp., no ale wykluczaliśmy po kolei jak wet kazał :) Alergia - ale na co? Ona od miesiąca jest tylko na tym RC Gastro. I wydawało się już dobrze... nie wiem, może coś w domu dorwała i wyżarła... ale staram się pilnować, więc mała szansa... Więc może ustało działanie metronidazolu - nie wiem po jakim czasie od odstawienia ten lek już nie działa, u nas minęło 8 dni od ostatniej dawki. Brzydka kupa była jedna przedwczoraj (pomyłka w karmie, jak pisałam wyżej) i jedna znów dziś. Jak dotąd.
Probiotyki - no właśnie, lekarz nic nie wspomniał, myślałam że w tej rc gastro jest probiotyk który wystarczy... Jeśli nie to o jaki prosić weta?

edit: Nie wiem na ile to ma znaczenie, ale w domu jest jeszcze druga kotka, która jest zupełnie zdrowa i nie ma ani nie miała przez ten czas żadnych dolegliwości żołądkowych. Choć ona z natury ma strusi żołądek.
Ostatnio edytowano Czw maja 05, 2016 21:25 przez lolkalolka, łącznie edytowano 1 raz

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 05, 2016 21:05 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( Było:Przechodzenie z RC G

Kup Forti Florę, koty chętnie ja jedza, jest w formie proszku, ja dodawałam do mokrej karmy i mieszalam z ciepła woda.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw maja 05, 2016 21:29 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( Było:Przechodzenie z RC G

Ja miałam duże problemy z wprowadzeniem innego jedzenia niż RC gastro. Wyszło mi na to, że rc mi skutecznie maskowało problem jelitowy kocura...
Ostatecznie zdecydowałam się na przejście najpierw na mokre w 100% (jeden rodzaj karmy, u mnie to akurat był Miamor Mild, ale miałam pewność, że kurczak mojemu kotu nie szkodzi), a później na barfa.
Po metronidazolu kocurowi nawet probiotyk za bardzo nie pomógł.... pomógł za to barf i wyeliminowanie alergizującego mięsa - u nas wołowina i jagnięcina.

Potwierdzam - FortiFlora jest bardzo smaczna według moich dwóch kotów. Używałam też pasty Prokolin+, ale kotce nie bardzo ona podchodziła.

Poza tym mój kocur ma wrażliwe jelita i jak mu coś szkodzi, zdarzy się jakaś wpadka, to później dochodzi do siebie kilka dni. Na szczęście wpadki ostatnio się nie zdarzają, bo przestałam cudować z dietą. Barf moim kotom służy najlepiej :-)

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw maja 05, 2016 21:43 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( Było:Przechodzenie z RC G

Dzięki, Moniaa i Satirra, takie informacje z czyjegoś doświadczenia zawsze są cenne.
W "domu rodzinnym" podobno kicia jadła i suche, i mokre, i kuraka, problemów nie stwierdzono, poza jednym razem, gdy się do mięsa sama dorwała i mocno przejadła i z tego przejedzenia dostała rozwolnienia.
Na barf z różnych, głównie organizacyjnych przyczyn u nas będzie ciężko przejść, choć gdyby nie było innego wyjścia to będę cudować.
Właśnie martwi mnie ten Metronidazol, bo niby leczymy, ale co? Nic nie wiadomo...

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 05, 2016 21:58 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( Było:Przechodzenie z RC G

może być i tak, że to rc gastro powoduje podrażnienie jelit - nie wierzyłbym ślepo we wszystko co piszą i mówią o tej karmie.
na pewno trzeba zastosować jakąś monodietę, bo podawanie różnych pokarmów uniemożliwi znalezienie przyczyny.
dopiero co przechodziłem ten sam problem, odstawiłem rc gastro (raczej sukcesywne odstawianie), przeszedłem na tylko suchą karmę totw (w połaczeniu z granatapet na bazie kaczki) i jest spokój.
z mięs - kurczaka zamieniłem na indyka

kotek miał dwie kuracje metronidazolem (+ panacur) bo były nieliczne lamblie, nie było kokcydiów - i mogło to bardzo wykończyć jelita.
dodatkowo przez tydzień podawałem probiotyk, potem tydzień 2xdziennie gluta (siemie lniane)

co do metronidazolu, jeśli nie było pasożytów to po po cholerę wet zalecił tak szkodliwy lek ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie maja 08, 2016 22:35 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( Było:Przechodzenie z RC G

No cóż, jutro będę się kontaktować z wetem i zapytam co dalej, dostałam od Was kilka cennych sugestii. Zapytam również o ten metronidazol.

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 08, 2016 23:03 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( Było:Przechodzenie z RC G

Metronidazol pustoszy jelita, jeśli nie ma uzasadnienia (brak lamblii, pasożytów) to nie stosuje się go w nieskończoność.
może zmień weta ?
Jeśli są jakieś infekcje jelitowe to chyba lepiej podać antybiotyk w iniekcji (mój wet z powodzeniem stosował Biotyl)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pon maja 09, 2016 11:48 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( Było:Przechodzenie z RC G

Na dwóch wizytach (jeszcze przed metronidazolem) kicia dostawała dwukrotnie różne zastrzyki: Betamax, Catosal i Tolfine.

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 10, 2016 10:58 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( Było:Przechodzenie z RC G

Co do metronidazolu, dostałam od weta taką odpowiedź:
"Wskazane byłoby zrobienie badań krwi, aby skontrolować narzady wewnętrzne.
Brak pasożytów i uspokojenie rozwolnienia po podaniu metronidazolu wskazują raczej na problem nadwrażliwości jelit. Metronidazol w niskich dawkach ma działanie immunomodulujące obniżające próg wrażliwości jelit i ten efekt uzyskalismy.
Można rozważyc próbę innych immunomodulatrów, ewentualnie pozostając przy metronidazolu obniżać bardzo powoli dawkę aby użyskać minimalne porcje leku utrzymujące właściwą prace jelit.
Bardzo proszę o wizytę aby ustalić plan postępowania oraz aby pobrać krew do badań (kotka powinna być na czczo)."

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 18, 2016 11:42 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( Było:Przechodzenie z RC G

To znowu ja.
Niestety z każdym dniem kupki były gorsze. Wróciliśmy na niewielkie dawki metronidazolu (1/4 co drugi dzień), aby unormować sytuację, dodatkowo poprosiłam o probiotyk. Zgłosiłam swoje zastrzeżenia co do metronidazolu, w wyniku czego jest propozycja weta by po ustabilizowaniu sytuacji przejść na beta-glucane. Wet osobiście nie ma z nim doświadczeń, ale podobno jest obiecującym lekiem.
Co o tym myślicie?
Druga rzecz, to problem - kicia nie chce już jeść karmy RC Gastro, tylko próbuje wyjadać drugiej kotce z miski jej Miamora :( Za to tamta chętnie by wyjadła RC. Wariactwo :) Jak tylko,spuszczę je z oka, zamieniają się przy miskach, a gdy pilnuję to w ogóle nie chcą swojej karmy....

Ponadto zrobilismy badania krwi. Miały być kompletne i pełne, ale widzę teraz że nie ma jednak wszystkiego o czym pisałyście.
Niemniej wklejam je poniżej. Wet mówi że są ok.


Obrazek


Obrazek

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 18, 2016 13:34 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

ale już sugerowałem odstawić rc gastro.
m.z. metronidazolem nadal wykańczasz jelita.
dlaczego dopiero teraz wet wprowadził probiotyk ? on powinien być podawany razem z metronidazolem od samego początku...
beta glukan to uodparniacz a nie lek na jelita.

hm... niech się może wypowie ktoś bardziej doświadczony...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, magnificent tree i 492 gości