Zwariuję, znowu rzadka kupa :( ... i zielona :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 19, 2016 18:57 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

oczywiście, warto dopytać czy było takie badanie, jeśli nie, to powtórzyć zbieranie kału i badanie w tym kierunku.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pon maja 23, 2016 12:23 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

Dopytam.
Mam jeszcze jedno pytanie:
czy taka karma byłaby odpowiednia po tych x dniach z samym indykiem? Ew. od razu?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... bel/376787

Ona zawiera tylko jedno mięso, no i ma taurynę i inne. Skład: Indyk z makaronem: 57% indyk, rosół, 4% makaron, 1% roślinne produkty uboczne, minerały.

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 23, 2016 12:42 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

A po co ten makaron? Są koty które mają alergię też na zboża...
ziemniak już byłby lepszy.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon maja 23, 2016 12:51 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

Lolkalolka, do ktorego weta chodzisz?
My mielismy problem z nieznanym pochodzeniem rzadkiej kupy u jednego kota (badania kalu, usg i cuda wianki) i nic.
Pomogl dopiero preparat o nazwie CAROBIN.
Ma go nasza wetka, przychodnia Neovet węgrzce.
Moze jeszcze tu sprobuj?
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9375
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 23, 2016 13:25 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

Przy problemach z jelitami u kota gluten jest absolutnie niewskazany. U każdego kota zresztą, ale u jelitowców szczególnie. Plus prawie 40 % czegoś co w składzie nazwano tajemniczo: roślinne produkty uboczne. Jak znam życie to pewnie jakaś celuloza. Bo gdyby to były wartościowe składniki roślinne - to by tego nie kryli tylko dumnie napisali. Nawet gdyby to była zwykła marchewka - to też by napisali.
A skoro w składzie są produkty uboczne - można zakładać że to odpadki z odpadków.
Karma dla kota - indyk z makaronem.
I z odpadkami roślinnymi.

Lepiej tego nie dawaj :)

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon maja 23, 2016 17:51 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

Moje doświadczenia z uporczywą biegunką potwierdzają słowa przedmówczyni o szkodliwości glutenu na jelita. Idąc za radą doświadczonych dziewczyn z forum, odstawiłam mokrego i suchego intestinala, stopniowo przechodząc na surową wołowinę i dobre bezzbożówki. Było to wbrew wetowi, który zalecił rygorystyczną monodietę, w tym absolutny zakaz surowizny. Karmy weterynaryjne dedykowane leczeniu biegunek, tylko ją wzmagały. Teraz biegunki za nami, kot je wszystko, tzn jeżeli mokre gotowe, to w składzie nie może być nawet niewielkich ilości glutenu.
Zaufałam doświadczeniu forumowiczek i nie żałuję. Teraz mam okazję podziękować :1luvu:

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 23, 2016 19:27 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

Blue pisze:Przy problemach z jelitami u kota gluten jest absolutnie niewskazany. U każdego kota zresztą, ale u jelitowców szczególnie. Plus prawie 40 % czegoś co w składzie nazwano tajemniczo: roślinne produkty uboczne. Jak znam życie to pewnie jakaś celuloza. Bo gdyby to były wartościowe składniki roślinne - to by tego nie kryli tylko dumnie napisali. Nawet gdyby to była zwykła marchewka - to też by napisali.
A skoro w składzie są produkty uboczne - można zakładać że to odpadki z odpadków.
Karma dla kota - indyk z makaronem.
I z odpadkami roślinnymi.

Lepiej tego nie dawaj :)


Rozumiem zastrzeżenia, chciałam tylko zauważyć, że roślinne produkty uboczne to 1%, a nie 40, a makaron 4% :)

Indyk z makaronem: 57% indyk, rosół, 4% makaron, 1% roślinne produkty uboczne, minerały.

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 23, 2016 19:30 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

wistra pisze:Lolkalolka, do ktorego weta chodzisz?
My mielismy problem z nieznanym pochodzeniem rzadkiej kupy u jednego kota (badania kalu, usg i cuda wianki) i nic.
Pomogl dopiero preparat o nazwie CAROBIN.
Ma go nasza wetka, przychodnia Neovet węgrzce.
Moze jeszcze tu sprobuj?


My chodzimy tutaj (dr Szpeyer i dr Rak). Dotąd byliśmy zadowoleni no i tu na forum też przychodnia ma dobre opinie....

http://www.weterynarz-krakow.pl

Spróbuję obczaić tę Twoją, rozumiem, że to ta wetka wyleczyła Ci kota? :)

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 23, 2016 19:38 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

Czy w ogóle któraś z tych się nada czy żadna?

http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... .3873.html

Opis produktu
Kompletna, wysokojakościowa karma mokra dla wrażliwych kotów. Każdy smak zawiera tylko 1 rodzaj białka zwierzęcego. Skład oparty na jednym rodzaju mięsa sprawia, że karma idealnie nadaje się dla kotów które nie tolerują określonych składników pozostałych karm.
Skład
Wołowina, ryż: wołowina 57%, ryż 4%, produkty pochodzenia roślinnego 1%
Indyk, makaron: indyk 57%, makaron 4%, produkty pochodzenia roślinnego 1%
Cielęcina, ziemniaki: cielęcina 57%, ziemniaki 4%, produkty pochodzenia roślinnego 1%
Kurczak, ryż: kurczak 57%, ryż 4%, produkty pochodzenia roślinnego 1%

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 23, 2016 19:52 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

Te wszystkie karmy dla wrażliwych, które cytujesz zostały u nas wypróbowane a poprawy nie było. Dużo tego musiałam oddać. Poza tym nie smakowały mojej kotce. Jednak wierzę, że nieprzetworzone jedzenie jest dla jelitowców najłatwiej strawne. Kotka dobrze trawiła surową wołowinę. Puchy mogą być, ale kiedy brzuszek się podleczy. A z probiotyków lubię koci synbiotic, zawsze mam w domu, ale podobno fortifiora najlepsza. Kotka dostawała jeszcze jakiś czas po unormowaniu się kupek

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 23, 2016 20:22 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

Ja bym postawiła raczej na mięsną karmę, bez żadnych "i produkty pochodzenia...". Catz Finefood Purr - trochę droższa, ale samo mięso. Ja akurat kupuje moim kangura i często jest tak, że wagowo jest tej puszki trochę więcej niż te 200g. Konsystencja bardzo zbitej mielonki, spokojnie można jeszcze trochę wodą podlać.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon maja 30, 2016 20:13 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

Ok, za Waszymi radami przeszłyśmy na gotowanego indyka. Metronidazol odstawiłam. Zobaczymy, jakie będą efekty, oby dobre :) Daję póki co probiotyk co 2 dzień i wieczorem dałam im gluta z siemienia, ale razem z mięsem, nie wiem czy to ma sens; nie chcę męczyć podawaniem dopyszcznym, bo Kicia bardzo tego nie lubi, ale widzę, że jej posmakował, może sam bez mięsa też zje, sprawdzę jutro na noc.
Znalazłam na stronach barfowych info, że dziennie mięsa powinno być 25-35g "na kg kota" i tyle daję, czyli każdej kotce ok. 100g dziennie, podzielone na 4 posiłki. Czy to nie jest za mało? Pytam bo obie koty tak twierdzą i są lekko obrażone...

Ps: czy powinnam zmienić nasz probiotyk (Bioprotect) na tę Fortiflorę? Czy wtedy podawać ją codziennie?

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 02, 2016 7:44 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( WYNIKI KRWI i co dalej

Jesteśmy w tej chwili czwarty dzień na samym gotowanym indyku. Koty obrażone, że za mało tego jedzenia, ale żywe i w formie póki co :P

Poprzednio po odstawieniu Metronidazolu jeszcze przez jakiś tydzień kupki były ok, być może jeszcze działał, dlatego na razie czekam i żeby to miało sens, to chyba jeszcze drugi tydzień pojadą na gotowanym indyku (o ile nadal będzie ok). Przeżyją?

Siemię lniane podaję na noc, samo, z talerzyka, Dorka wcina bez problemu (to straszny łakomczuch :)), niestety Śliwka nie chce, a szkoda.

Z dobrymi mięsnymi karmami jest taki kłopot, że druga zdrowa kotka -Śliwka nigdy nie chciała ich jeść :( a próbowałam różnych. Wszystko szło w kosz. Dlatego póki była jedyną kotką w domu, stanęło metodą prób i błędów na mokrym Miamorze i suchym TOTW, no i od czasu do czasu różnych mięsach - taki kompromis.

lolkalolka

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Czw sty 14, 2016 2:56
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 02, 2016 9:51 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( JEDZIEMY NA INDYKU...

Potrzymaj je te 2 tygodnie na tym indyku, a później powoli wprowadzaj nowe i zobaczysz czy będzie pogorszenie czy nie.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw cze 02, 2016 11:16 Re: Zwariuję, znowu rzadka kupa :( JEDZIEMY NA INDYKU...

Ale gotowany indyk to nie jest super pomysl...
Lolkalolka, moge Ci dac na probe garsc Carnilove, zebys nie musiala calej paczki kupowac. Moze to Sliwce podejdzie. U mnie najbardziej wybredny kot to bardzo lubi
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9375
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bells, Google [Bot], kasiek1510, kicalka i 530 gości