Białaczkowy Lucek [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 12, 2016 9:19 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

Tylko gdzie ten dom jest? :(
Sprawdzam maile z nadzieją że może ktoś zapyta,a tu nic.
Wczoraj nawet gadałam z jedną panią i była bardzo zainteresowana,ale...odpadło - w domu są i psy i zdrowe koty wychodzące :(
A szkoda bo tam miałby fajnie...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 12, 2016 11:23 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

znajdzie sie, bankowo! :smokin:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw maja 12, 2016 12:56 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

Oby tak było ;)

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 12, 2016 17:27 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

MajeczQa pisze:Tylko gdzie ten dom jest? :(
Sprawdzam maile z nadzieją że może ktoś zapyta,a tu nic.
Wczoraj nawet gadałam z jedną panią i była bardzo zainteresowana,ale...odpadło - w domu są i psy i zdrowe koty wychodzące :(
A szkoda bo tam miałby fajnie...

To czy zdrowe to nie wie. Nawet jak miały robione testy. W co wątpię, należy je powtarzać. Skoro są wychodzące.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 12, 2016 17:48 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

Oby domek się znalazł, grosik poleciał na Lucka:)
Ostatnio edytowano Czw maja 12, 2016 19:38 przez magicmada, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw maja 12, 2016 19:16 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

ASK@ pisze:
MajeczQa pisze:Tylko gdzie ten dom jest? :(
Sprawdzam maile z nadzieją że może ktoś zapyta,a tu nic.
Wczoraj nawet gadałam z jedną panią i była bardzo zainteresowana,ale...odpadło - w domu są i psy i zdrowe koty wychodzące :(
A szkoda bo tam miałby fajnie...

To czy zdrowe to nie wie. Nawet jak miały robione testy. W co wątpię, należy je powtarzać. Skoro są wychodzące.

W sumie racja.

magicmada pisze:Oby domek eis znalazł, grosik powcielał na Lucka:)

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 13, 2016 19:59 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

Nie pisałam nic, bo nie wiedzieliśmy do końca jak to się potoczy , ale...
Lucjano opuścił klinikę.
Był tam 2 tygodnie, już wyleczony i doprowadzony do dobrego stanu nie miał tam po co dłużej siedzieć, bo generowało to straszne koszty, a miejsca też nie było.
Awaryjnie umieściłyśmy Lucka w mieszkaniu u studentek, które zgodziły się na tymczasowe przyjęcie go.
W mieszkaniu została zamontowana siatka - z obawy na Lucka ciągoty do świeżego powietrza i włóczęgi woleliśmy to mieć za sobą. Teraz Lucjanek ma fajny spory zabezpieczony balkon, gdzie chętnie przesiaduje.
Dziewczyny będą go doglądać jednak wszelkie koszty musimy nadal ponosić my - na wstępie Lucjan został wyposażony w kuwetę, 25 litrów pelletu, miseczki, niewielki drapak (żeby dziewczynom nie ochrzcił przypadkiem mebli), zabawki oraz obrożę na wszelki wypadek.
Przed wyjściem z kliniki założyliśmy mu też książeczkę zdrowia i czip.
Zobowiązałyśmy się nadal ponosić koszty ewentualnego leczenia Lucjanka , wszelkich badań i wizyt u weterynarza.
Póki co Lucjan jest w dobrym stanie, czekamy jeszcze na wynik PCR.
Co jakiś czas będziemy Lucka odwiedzać,narazie dajemy mu czas na aklimatyzację. Z relacji , ma się tam dobrze - nie przeraził się aż tak przestrzenią, a balkon od razu podbił jego serce.

Niestety zła wiadomość jest taka że Lucek ochrzcił dziewczynom mieszkanie.
Tu proszę o analizę jego zachowania i podpowiedź co zrobić - podobno korzysta z kuwet wzorowo,ale jak dziewczyny wychodzą do pracy to zastają zasikane rzeczy. Lucjan wdarł się do pokoju drugiej ze studentek, która nie do końca szaleje za kotami i...zasikał jej łożko. Potem to samo zrobił na przedpokoju w miejscu gdzie stały buty gości.
Trochę martwiące, póki co dziewczyny zdają sobie sprawę że Lucjan potrzebuje czasu na aklimatyzację, ale jest to problem, który pasowałoby zlikwidować...
Tak więc chętnie przyjmę porady wszelkie...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 13, 2016 20:45 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

Wspaniale, że ma DT. nie wiem czemu sika, może dlatego by poczuć się pewnie?
Może feliway pomoże?

A na razie chyba bym go zamykała na czas nieobecności. Albo w łazience, albo w dużej klateczce psiej... by nie sikał, bo jak wejdzie mu to w nawyk... będzie ciężko...

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pt maja 13, 2016 21:35 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

Obroża feromonowa. Lucek dawno był wykastrowany?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt maja 13, 2016 21:46 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

Tez miałam zaproponować obróżkę, ale jeśli nigdy nie nosił, to nie wiem czy to najlepszy pomysł.
Kastrowany był dopiero co, chyba ;).

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Sob maja 14, 2016 8:52 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

Obroża feromonowa to jest 50zł jak się nie myle?
A nie ma jakiegoś tanszego sposobu?
Nie żebym oszczędzała,ale... teraz najgorszy okres finansowy,bo się muszę z wetką rozliczyć,no i start w dt też trochę zeżarł kasy,bo wszystko trzeba było kupić mu indywidualne - od transportera,kuwety,siatki balkonowej, misek,drapaczka po pellet i jedzonko...
Na szczęście dobre dusze podarowały Lucjankowi trochę karmy i szaszet więc o tyle lżej <3
Lucjan ma apetycik, ale ostrzegałam żeby go nie przekarmiały,bo on teraz może jeść na zapas.
Na szczęscie jakos się to reguluje i Lucjan powoli dochodzi do wniosku że jak nie zje od razu to potem też będzie;)

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 15, 2016 10:47 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

Wczoraj byłam u Lucjanka.
Nie wiem co tam się stało, ale był strasznie spięty.
Przeraziłam się, bo wiem jaki Lucek był w klinice - pomimo wszystko pozytywny. A wczoraj... zwinięty w kłębek na wersalce, skulony, jakby mógł to by zniknął.
Niestety podejrzewam że jego ostatni pokaz z sikaniem dał współlokatorce się we znaki i to za jej sprawą taki wczoraj był. Mam więc do pogadania...
Drugiej dziewczynie (tej co się nim opiekuje) za to bardzo ufa i widzę że przez krótki czas się między nimi wytworzyła relacja i więź.
Teraz Lucjan jest już zamykany na czas ich wyjścia do pracy w pustym pokoju , a dopiero wypuszczają go jak jego opiekunka wraca i może osobiście się nim zajmować.

Dziś podobno Lucjan już ma się dobrze. Była u niego sasiadka kociara i podobno znów był radosny i miziasty. Ufff.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 15, 2016 13:20 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

Mocne kciuki i pozytywna energia dla Lucka :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie maja 15, 2016 16:29 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

MajeczQa, może byś napisała do Bungo, żeby go ogłosiła w Dzienniku Polskim? Kot bardzo piękny, duża głowa, ładne foty!
no i FB, ma?

jotpeg

 
Posty: 668
Od: Śro paź 28, 2009 18:24

Post » Nie maja 15, 2016 20:58 Re: Lucyfer ze wsi - sponiewierany, ranny felv+!! SzukaDT/DS

jotpeg pisze:MajeczQa, może byś napisała do Bungo, żeby go ogłosiła w Dzienniku Polskim? Kot bardzo piękny, duża głowa, ładne foty!
no i FB, ma?

Dzięki za sygestię!
Podsyłałam go znajomej i miała mi wrzucić właśnie.
Fb ma : https://www.facebook.com/events/922095184578782


Byliśmy z Luckiem dziś u weta...
Opiekunka zadzwoniła żebym przyjechała, bo coś się dzieje.
Kot jakiś osowiały, nie załatwiał się cały dzień, jakby miał problem z brzuszkiem... Wolałyśmy pojechać, bo jak zaczęłyśmy snuć czarne wizje to wpadłyśmy w panikę :roll:
Wet nic nie stwierdził, odesłał nas do domu z kwitkiem...
Jeszcze jutro zagadam do wetki , która go prowadziła, bo tym dyżurującym to średnio wierzę...
Najadłyśmy się nerwów, ale uświadomiłam sobie jedno - kot nie jest tam nawet tygodnia, a ta dziewczyna za nim szaleje....

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Zeeni i 252 gości