Odchudzanie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 02, 2004 13:17 Odchudzanie?

Moja kotka ma koło 10 mies., w maju była sterylizowana. Miałam zamiar nie ograniczać jej jedzienia do momentu kiedy będę pewna, że skończyła rok, tym bardziej, ze kocina jest maleńka - waży teraz ok.2,5 kilo ale jestem przerażona ilościami pożywiena jakie pochłania. Zaczeła sie też robić podejrzanie okrągła. No i teraz nie bardzo wiem co z kłębuchem zrobić - odchudzać, zaczekać aż będe pewna, ze dorosła, jechać do weta?

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 02, 2004 13:22

no no masz problem :idea:
Kocham koty.

Catomaniak

 
Posty: 62
Od: Pon sie 02, 2004 8:15
Lokalizacja: Puck

Post » Pon sie 02, 2004 13:54

moze ogranicz kotce jedzenie? kot nie powinien jesc ile mu sie podoba, a wyznaczana ilosc... mozesz skonsultowac to z wetem i spytac sie ile powinnas dawac takiego, a takiego jedzenia. :D

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon sie 02, 2004 13:59

Tak miałam zamiar robić po skończeniu przez kotkę roku...
Poza tym na prawdę cieżko jest odmawiać jedzenia takiej drobince (jak juz wspominałam, maleńswoo mimo, że lekko zapasione waży tylko 2,5 kilo)

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 02, 2004 16:32

Ja bym chyba zaczęła dawkować jedzenie.
Moja niby normalnie waży, 3,5kg to jest normalna waga dla kota, ale przy sterylce okazało się, że mój kot składa się w głównej mierze z tłuszczu i teraz wydzielam jej jedzenie :roll:
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4668
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sie 02, 2004 16:41

Masz dokladnie taki sam klopot jak ja. Kotka byla zawsze malutka i chudziutka - tak mi sie wydawalo, a przy sterylizacji wyszla waga idealna. Po zabiegu kotka jest ciagle glodna. Zaokraglila sie niezle. No nie jest gruba jeszcze, ale na pewno okraglejsza niz wczesniej. Ja podaje jej jedzenie wg przepisow na opakowaniach. Np jedna puszka (najczesciej 100g) + reszta suchego. Ona ciagle chodzi i zebrze, ale ja przetrzymuje. Ojj gdyby i mi tak ktos wydzielal.....
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon sie 02, 2004 16:46

Carmella, taka sama refleksja przyszła i mi do głowy, jak musiałam uzbroic się w silną wolę, by nie ugiąć się przed terrorem wprowadzanym przez odchudzanego Hackera.
I jeszcze jedno mnie naszło: to, co nam sie wydaje kotem w sam raz, jest często kotem za grubym, niestety :(

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 02, 2004 16:55

Oberhexe pisze:Carmella, taka sama refleksja przyszła i mi do głowy, jak musiałam uzbroic się w silną wolę, by nie ugiąć się przed terrorem wprowadzanym przez odchudzanego Hackera.
I jeszcze jedno mnie naszło: to, co nam sie wydaje kotem w sam raz, jest często kotem za grubym, niestety :(


No, ale ja sie dowiedzialam, czym tesciowa na dole sobie zaskarbila taka milosc MOJEGO kota - dokarmianiem go. Ale juz udalo mi sie delikatnie wyjasnic, ze kota po kastracji trzeba pilnowac z jedzeniem. Troche na wyrost pewne rzeczy powiedzialam, ale przynajmniej skonczylo sie wielkie dokarmianie. Chociaz przypuszczam, ze i tak co nieco skubnie.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto sie 03, 2004 7:35

Kota ewidentnie się kapneła, ze rozważam kwestię odchudzania - wczoraj formalnie "zataczała sie z głodu", żebrała nawet o gotowaną kukurydzę 8O
W zwiazku z racjonowaniem żywności będę miała jeszcze jednen problem - moja kota oprócz suchego je mięcho i nie bardzo wiem ile tego miecha powinna dostawać, tzn cośtam czytałam ale dane z róznych źródeł sa mocno rozbieżne, nie wiedzieć czemu w miesnym nie podaja ile wołowiny dla kota o wadze.... :?

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 03, 2004 8:55

Oberhexe pisze:I jeszcze jedno mnie naszło: to, co nam sie wydaje kotem w sam raz, jest często kotem za grubym, niestety :(


No to ja sie zaczynam zastanawiac... Rys za dwa tygodnie skonczy 9 miesiecy, wazy pelne 5 kilo. Na spasionego nie wyglada, on jest grubokoscistym kotem, ma miejscami za duzo skory (miedzy brzuszkiem a tylnimi lapkami, co wydaje sie wisiec-ale tylko wydaje- bo on brzuch ma piekielnie pierzasty) ale dalas mi do myslenia...caly czas jedzie jeszcze na RC Kitten, wiec moze czas na zmane karmy.....

Stas to skoczek i biegacz i grama tluszczu na tym maluchu nie ma :D
Co sie tez dobrze skolada bo ganiaja sie po mieszkaniu i rudy kalorie traci :D
7 życzeń, 7 kotów, 7 dni tygodnia

Nigra

 
Posty: 946
Od: Pt sty 16, 2004 13:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 03, 2004 9:00

Oberhexe pisze:I jeszcze jedno mnie naszło: to, co nam sie wydaje kotem w sam raz, jest często kotem za grubym, niestety :(


Bardzo prawdziwe..
Mialam podobny problem z Tosia. Toska byla wiecznym niejadkiem i przez pierwsze miesiace jej zycia musialam sie sporo natrudzic, zeby nie umarla z glodu. Po sterylizacji cieszylam sie niezwykle, ze w koncu zaczela jesc i sypalam jej karme bez ograniczen. Z chudego kota zamienila sie w kuleczke w ciagu niecalych dwoch miesiecy. Wtedy dopiero zaczelam ja odchudzac i ten stan trwa wlasciwie do teraz. Tosia troche schudla, ale brzucho ma caly czas i mimo karmy odchudzajacej trudno nam sie tego pozbyc.
Mrowka za to ani przed ani po sterylizacji nie miala zadnych wiekszych problemow z jedzeniem i nadwaga.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto sie 03, 2004 9:16

Nigra, to, co wydaje Ci sie skórą, jest tak naprawdę fałdem tłuszczowym. Pusta dyndająca skóra występuje jedynie u kotów po odchudzaniu, wierz mi. Inna sprawa, ze nie widziałam jeszcze kastrata bez fałdy, mniejszej lub większej.
Sprawdź, jak kot leży na boku, jeśli jednak skóra leży "obok" niego, to już sie kwalifikuje do ograniczenia żarcia, a przynajmniej zmiany karmy na mniej kaloryczną.
Jankes w wieku 9 miesięcy przeszedł na Lighta, po kastracji. I jest w sam raz (według opinii weta i hodowcy, wiec obiektywnej).

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 03, 2004 11:14

help - przejżałam sobie rożne stronki o żywieniu kotów i totalnie się załamałam bo w większości są bez sensu - w miarę zgodnie podają, że przecietny kot tj. około 4 kg powinien otrzymywać około 200 gramów żarcia dziennie. koniec kropka, ani słowa o tym jakiego żarcia. Ciekawe, ze na Iamsie Light jest napisane, ze w celu utrzymania wagi takiemu kotu powinno sie podawac coś koło 60-70g gramów dziennie (przy załozeniu, ze futrzek je tylko to).
Na innej "ambitnej" stonie trochę sie wysilili i podali - podać kotu 1/2 puszki i 2 łyżki stołowe suchej. koniec - możliwosć dawania czegoś świeżego najwyrażniej nie przyszła autorom do głowy.
Albo jeszcze inne: 4 kilowy kot powienien codziennie dostać około 80 gr mięsa, 30 warzyw i 20 ryżu (może o psa im chodziło????)
Przejżałam tez nasze Forum ale nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie:
ILE MIĘCHA POWINIEN DOSTAWAĆ KOT ?(np na 1 kg kota np przy założeniu, że 1/2 dziennego zapotrzebowania pokryje sucha karma)
Może ktoś mnie oswieci.....

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 03, 2004 11:18

Nie wiem jak to jest z miechem :? Jesli zas chodzi o karmy gotowe to najlepiej scisle przestrzegac tego, co pisze producent.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto sie 03, 2004 11:23

Eela, ja karmie tak: nasze koty dostaja po 60 g Lighta i garstkę Orala oraz jeden kawałek chudej wołowiny wielkości mniej więcej 5x5x2 (żeby gryzły fest) dziennie. Raz w tygodniu wołowinę zastępujemy kostką np. z mintaja, podzieloną na dwa koty.
A to są duze koty: 8 kg Hacker (odchudzany) i 6 kg Jankes (waga utrzymywana).

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 447 gości