Nie martwcie sie. Wszystko jest w porzadku. Beato przepraszam, ze nie dzwonilam. Koteczki sa kochane. Cypisek jest misiaczkiem przytulanka, lubi pieszczoty i bardzo ladnie mruczy. Apetyt ma szalony, ale puszek mu nie daje tylko gotowana wolowike, kurczaczka, gerberki itd.
Koopki takie sobie, ale lepsze niz na poczatku.
Haneczka to panienka z charakterem. Nie mruczy, ale przychodzi na pieszczoty. Caly czas kombinuje i prubuje wchodzic tam gdzie nie wolno (na razie duzy pokoj jest zamkniety). Gdy jej sie nie udaje czegos dosiegnac miauczy poirytowana. Ma tez wieksze wymagania jezeli chodzi o jedzenie. Nie zjada od razu tylko czeka czy nie dam jej czegos lepszego.
Z podawaniem lekow nie ma zadnego problemu.
Pozdrawiam wszystkich.
Dziekuje za zainteresowanie. Nie wiedzialam ze tyle sie dzialo na forum podczas mojej nieobecnosci.