Burza mózgów potrzebna! coraz gorzej ...

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon kwi 25, 2016 9:37 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

Radek ma lepsze i gorsze dni. Nie je nadal sam i nie mam pomysłu dlaczego ...
Czasem skubnie chrupki - ale za mało, zeby go nie dokarmiać. Zje po kilka - kilkanaście chrupek.
Widzę też, ze musi nadal dostawać Cerenię, jak ma za długą przerwę ślini się bardzo i zdarza mu się "oddać" to czym karmię.
Zaobserwowałam tez, że ślini się na widok jedzenia - ale nie bo głodny, raczej mdli go na widok przygotowywanego jedzenia :(
Już wiem, że Kattovit nerkowy i Hills I/D sa beee, po nich ma odruch wymiotny.
Jutro dojdą puszki innych firm, może zmiana mu podejdzie.

Nie wiem, czym go karmić. Na samym początku dostawał surowiznę, ale wtedy się zaczęła biegunka i boleści, więc nie zaryzykuję znów surowego mięsa. Dostaje gotowanego indyka, ale nie bardzo mu podchodzi. Po filetówce się porzygał. Jajko przepiórcze niejadalne wg Radka. Po puszkach zbliżonych do barfa był paw. Tylko nerkowe pasztety jakoś najlepiej służą, choć niekoniecznie sa pożywne :( Na nich krwi nie odbuduje.

Kolejna kontrola krwi w czwartek.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob kwi 30, 2016 19:45 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

Po czwartkowej kontroli i dobrze, i źle :(
Znów mamy zagwozdke.

Morfologia jest ładna - w normie. czerwone krwinki 7,8 (tydzień wcześniej 4,5), hematokryt z 22 skoczył do 36. obraz na rozmazie bardzo ładny. wszystko wygląda normalnie. To jest super wiadomość - pozwala nam to na dalsze płukanie dożylne. Bo niestety płukanie bardzo potrzebne, nerkowe wyniki znów gorsze :( Wetka się zastanawia, jak to możliwe, żeby przy takiej dobrej morfologii aż tak pogorszyła sie biochemia.
Mocznik skoczył do 200, kreatynina do 8, fosfor do 10 :( A juz sie cieszyłam, bo Radek wyglądał od paru dni jakby wrócił do swiata żywych z zaswiatów. Nawet od dwóch dni zaczął sam jeść! No i chyba przez to jedzenie znów dziś jest problem ...
Żeby wyrobić znów nawyk samodzielnego jedzenia zaczęłam dawać to co lubił - czyli np filetówki (z alusalem), saszetkę Sheby, gotowaną rybkę (filet z mintaja). Skubie chrupki bezzbożowki.No i wyraźnie gorzej sie czuje. Znów coś boli :( Płacze od godziny, na razie dałam awaryjnie Cerenię, bo widac, ze go mdli. Jeszcze mam w rezerwie Vetergesic, ale to jak będzie bardzo boleć.
Znaczy problem jest nadal niewyjaśniony - nie może jesć normalnego żarcia; zakładam, ze reaguje na jedzenie trzustka ...
Na wpychane na siłę nerkowe pasztety reaguje już odruchami wymiotnymi.

Nie wiem, co jeszcze badać, gdzie szukać przyczyny tego stanu :roll:
Zamówiłam komplet homeopatyków w zastrzykach - licze na to, że pomogą tak jak pomogła na jelita Mucosa Comp.
Na razie parę dni kroplówek - nie za dużo, jakieś 150ml dziennie i Ranigast do tego dożylnie.

Dla tych, którzy nie wiedzą, jak wygląda Radecki - poglądowa fotka sprzed kilku dni :201461
Obrazek

i w swoim apartamencie
Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob kwi 30, 2016 21:05 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

zmniejsz kroplowki,i nie ma potrzeby dożylnie to nie pomoże.nie podaj alusalu..znajdz ulotkę alusalu producenta i przeczytaj.
u mnie na pewno spowodował problemy z trzustką.
Zaczynacie powtórką alusal ,ranigast i kot się zle czuje.
Kot słabo trawi.to jest moje zdanie.
Łapie śruta nie wyjęli .Wyniki jeszcze gorsze.
Nie wiem czy czytałaś chyba na wątku białaczkowców Kate 23 pisze na temat badań śrutu.

anka1515

 
Posty: 4100
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob kwi 30, 2016 21:18 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

Muszę wybrać mniejsze zło - mocznik sam z siebie jak widać nie chce się zmniejszyć, podobnie fosfor. Mocznik musi być wypłukany - nie bedzie już dostawał tyle kroplówek co na początku, tylko połowę (mógłby do wagi dostawać 300ml). Od miesiąca na karmie renal-intestinal, a jednak fosfor też coraz wyższy.
Jakiś pomysł na wyłapywacz fosforu? (tak, wiem co to Renagel, ale moje konto po miesiącu leczenia Radka świeci pustkami :( ) Mam Renalzin, ale nie mogę podawać, bo wszystko w płynie/syropie/paście wywołuje wymioty. Ipakitine odpada. Jedynie Alusal mi teraz przyszedł do głowy.

Po godzinie od podania Cerenii było ok, pojadł sam chrupek. Na noc dam rybkę gotowaną i renala - nie bedę wciskać, tylko zostawię, zeby sam pojadł. Pewnie od jutra znów dokarmianie pasztetami nerkowymi ...

Jeśli założę, ze to problem z trzustką, to filetówki powinien przyswajać bez problemów, one dość jałowe są. Czyli pewnie zareagował złym samopoczuciem na "śmietnikową" shebę ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob kwi 30, 2016 23:40 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

możesz spróbować calcifos'u (octan wapnia) - wiąże 3 x więcej fosforu od innych 'wapniowych'
konwersja: 800mg renagel'u = 667mg octanu

ale trzeba uważać na hiperkalcemię i związane z tym ewentualne zwapnienia metastatyczne m.in. w układzie sercowo-naczyniowym
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon maja 02, 2016 11:26 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

Biedny, kochany Radek :( :1luvu:

Całusy w ten czarny nos :ok: :201461

Wypasiony apartament :ok:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 04, 2016 20:31 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

Radek zmizerniał troszkę, ale nadal widać, że zadzior :lol: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw maja 05, 2016 12:22 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

Jak się czuje Radek? Kciuki cały czas za futrzastego!

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Czw maja 05, 2016 12:41 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

Radek wydaje się stabilny - dużo czasu spędza na balkonie, trochę przysypia, trochę obserwuje. Wypuszczam go trochę z kojca żeby pochodził - zwiedza mieszkanie :kotek: Trochę codziennie musimy się pobawić - choremu kotu tez nalezy się odrobina rozrywki ;)

Trochę sam skubie jedzenie - tu mam problem, bo boję się jak zareaguje. Nie chcę znów spowodować boleści - a nie wiadomo tak naprawdę co go bolało. Wiem już jednak, że bolało po zjedzeniu "normalnego" żarcia.
Od tygodnia go właściwie nie dokarmiam - sam zje przez dzień ok 150g renala i filetówek, do tego kostkę gotowanego mintaja i trochę gotowanego indyka (to mu wciskam).

Rano codziennie jest pawik - zawsze w tej samej sytuacji : otwieram pudełko z tabletkami, Radek zaczyna sie ślinić i za chwilę rzyg ;) Ewidentna reakcja psychiczna. Paw składa się z żółto-zielonej śliny. Tylko rano taki problem - popołudniowe tablety wchodza jakoś bez przygód.
Dostaje niewiele leków doustnych - rano Lespewet (to przy nim paw ;) ), popołudniu Azodyl, Fortekor, Calcifos, rano w jedzeniu wpycham Ranigast. W zastrzykach EPO i Mucosę Comp. Za parę dni (niestety Niemcy mają teraz długi weekend więc czekam) dojdą homeopatyki nerkowe. Oby zadziałały tak jak Mucosa ...

Nie dostaje już kroplówek - nawet podskórnych.
Dzisiaj kolejna kontrola krwi.
Zaczynam zastanawiać się nad zawożeniem Radka choć na kilka godzin dziennie na działki, żeby sobie pobiegał.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw maja 05, 2016 13:22 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

Avian pisze:Zaczynam zastanawiać się nad zawożeniem Radka choć na kilka godzin dziennie na działki, żeby sobie pobiegał.

Jeżeli jest na tyle silny, to takie pobieganie sobie pod nadzorem to bardzo dobry pomysł.
Poza lekarstwami ważny jest stan jego psychiki. Działki to jego środowisko naturalne i na pewno dobrze się tam czuje :)
A jak jeszcze uda mu się pogonić jakiegoś kota, to już w ogóle bajka :twisted: :ok:

Widzę po moim Frycku - niby poważnie chory, a wie, że żyje jak któremuś kotu znienacka przyłoży :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt maja 06, 2016 19:14 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

Chyba jednak nie zaryzykuję spacerów na działkach.
Mam nowe wyniki - są kompletnie nieprzystające do stanu Radka. Tzn są złe :(
Mocznik, kreatynina znów powędrowały w górę :( Mocznik 280, kreatynina 8,8.
Paradoksem jest spadek fosforu z 10 do 2,8 8O Tylko 3 dni daję Calcifos, niemożliwe, zeby tak zadziałał.
Morfologia jest w normie, nie ma stanu zapalnego, ładne czerwone krwinki i hematokryt.
Radek trzyma wagę (od 2 tygodni 5,05kg). Ma całkiem ładne futerko, szczególnie jak się porówna z tym miesiac temu.
Od tygodnia sam je i to nawet nieźle jak na kota z takimi wynikami nerkowymi.
Oczywiście nie jest aktywnym kotem, ale wg wetki z takimi wynikami to on powinien byc jak szmatka.
A Radecki reaguje - bawi się piórkami, obserwuje ptaki za oknem, siedzi na balkonie - sam potrafi wskoczyć do budki na wysokości i nawet ściągałam go z balustrady ;)

Wetka nie ma pomysłu, co jeszcze może zrobic.
Mówi, ze Radek jest prowadzony zgodnie ze sztuką - niedawno leczyła przez prawie rok nerkowego kota pod dyktando dr Neski-Suszyńskiej, teraz w podobny prowadzi Radka.

W poniedziałek pewnie wreszcie dojdzie zestaw homeopatyczny na nerki, to ostatnia deska ratunku...

Bardzo bardzo potrzebne pomysły co jeszcze zrobić. Przy takich wynikach załamanie może przyjsć w każdej chwili ... :(
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt maja 06, 2016 21:25 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

:( :( :(

Co robić, jak pomóc Radziowi nie wiem, ale wierzę z całych sił, że mu się uda pokonać chorobę, że nerki podejmą wreszcie pracę, wyniki nerkowe się poprawią i będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 07, 2016 11:59 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

:201461 tyle już zrobiłaś Iza dla Radka :201461 ja mogę tylko kciuki trzymać i wierzyć mocno, że wyniki w końcu się poprawią a Radek zareaguje pozytywnie na leczenie ...
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob maja 07, 2016 12:23 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

wygląda na coś z wchłanianiem :roll:
zrobiłabym jeszcze raz jonogram - pełen z wapniem i wit. b12 , d3
jak się da to również PTH
ale najpierw jonogram i wit.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob maja 07, 2016 12:32 Re: Burza mózgów do interpretacji wyników potrzebna!

Kinnia pisze:wygląda na coś z wchłanianiem :roll:
zrobiłabym jeszcze raz jonogram - pełen z wapniem i wit. b12 , d3
jak się da to również PTH
ale najpierw jonogram i wit.


Dokładnie, najpierw jonogram, bo jezeli wyjdzie niski magnez to PTH rowniez bedzie niskie,tak było w przypadku mojego kocura, a badanie jest drogie, bynajmniej w Vetlabie i czeka sie, az 7 dni.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 45 gości