» Pt mar 25, 2016 11:15
Kostek - wymioty, biegunka i BRAK DIAGNOZY!!! POMOCY!!!
Witam
Proszę Was o pomoc, ponieważ nie mam już siły błąkać się po Warszawie w poszukiwaniu kompetentnego weta.
Mój kilkuletni znajda - Kostek - ma problem z częstymi wymiotami i biegunkami (nawet 2-3 razy dziennie). Dodatkowo jego sierść jest jakby pozlepiana, matowa, a ciałko ma kościste, jakby kompletnie nie miał mięśni.
Robiliśmy już:
- dwa razy badanie kału - bez rezultatu
- dwa razy badanie krwi (podstawowe) w przeciągu 3 miesięcy - jedyne, co wyszło to za mała ilość leukocytów i witaminy B12 w drugim badaniu
- dwa razy USG - raz w sierpniu i raz w listopadzie - po pierwszym (zaraz po znalezieniu go wychudzonego na ulicy) wyszła mu zbierająca się wodna substancja przy nerkach, na drugim okazało się, że już się wchłonęła. Poza tym - żadnych nieprawidłowości.
Co chwilę jeździmy do weta po zastrzyk hamujący wymioty, witaminy i kroplówkę, ale daje to oczywiście marny, 3-dniowy co najwyżej skutek.
Ostatnim razem wetka zaleciła nam testy alergiczne, ale nie z krwi, a falą magnetyczną (?) i oczywiście wpisała nas na takie w swój harmonogram - co powinno odbyć się dzisiaj, ale mam dziwne wrażenie, że próbuje nas zwyczajnie naciągnąć - bo w sumie jak często alergia pokarmowa objawia się wymiotami i biegunką, a nie drapaniem i usilnym wylizywaniem różnych miejsc na ciele? Kazała nam też odstawić kurczaka i indyka, co według nas nie dało żadnego rezultatu (wymioty i biegunka nie ustąpiły), a ona bez przerwy próbuje nam wmówić, że kot wygląda coraz lepiej z każdą wizytą...
Czy ktoś z Was miał kiedykolwiek podobne objawy u kota? Czy może zna ktoś weta w Warszawie (najlepiej praga-południe, ale jak będzie trzeba, to dojedziemy wszędzie), który jest Waszym zaufanym wetem i macie pewność, że nie naciąga na badania, które nie mają sensu i potrafi postawić trafną diagnozę?
Czy robił ktoś badania alergiczne wyżej opisanym sposobem i może potwierdzić, że dały rezultat?
Jesteśmy zrezygnowani, bo sprawa ciągnie się już kilka miesięcy, a Kostek jest osowiały i momentami aż miauczy z bólu przed wymiotami.