Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Koniec.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 10, 2017 8:03 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Świetna koleżanka haw 5 :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pt lut 10, 2017 10:10 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Tak potwierdzam,od niej wyszła propozycja pomocy na moje załamanie po śmierci dwóch miotów.
Udało się jej pożyczyć profesjonalną klatkę,reszta należała do mnie.

Pózniej ona umawiała weta i po okoceniu pilnowała zdrowia kociaków i mamy.
W świetnej formie obie kotki przebywają na działce.

Historia moich kociaków opisana jest u Małgosi na blogu ''za Moimi Drzwiami"

haw5

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Pon maja 04, 2009 20:56
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 10, 2017 11:09 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

haw5 pisze:[...]Historia moich kociaków opisana jest u Małgosi na blogu ''za Moimi Drzwiami"

a jakiś link byś podała?
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 10, 2017 14:39 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Ewo link do bloga
http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/
Ale mam kłopoty ze znalezieniem wydarzenia,mogę przytoczyć maila,który dostałam od mojej kolezanki Małgosi,która w skrócie przedstawia zaistniałą sytuację,dla Gosi Wrocławianki i to od niej była pożyczana
klatka i od niej były pierwsze instrukcje,odnośnie łapania kotek.
Na podstawie tego maila opisywana była historia.
„Co za historia”

Mam na imię Szarusia. Mieszkam na działach. W zeszłym roku urodziłam kociaki. Wszystkie niestety odeszły za tęczowy most (prawdopodobnie choroba miotu).

Michał z Małgosią (M&M) przywieźli mnie do swojego domu, aby przygotować do sterylizacji, a ja zrobiłam im psikusa. Jak tylko mnie wnieśli do domu, zaczęłam rodzić J.

Urodziłam im 3 kociaki, zajęli się nami, przyprowadzili weterynarza -Panią Małgosię, która nad nami czuwa. Doradcą i podtrzymywaniem na duchu, była druga Małgosia, która pomaga całym sercem i duszą, wszystkim potrzebującym pomocy kociakom i psiakom ( tu jej blog - http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/ ). M&M leczyli kociakom oczka, które ropiały, odrobaczyli i wozili do weta do kontroli.

Gdy trafiłam do M&M, ważyłam około 3 kg i wystawały mi kości z niedożywienia. Od dwóch miesięcy dbają o to, abym dostawała do jedzenia same dobre rzeczy. Na początku bałam się,

że dostanę tylko raz dziennie jedzenie, więc zjadałam na jedno posiedzenie, dwie miski karmy. Teraz już wiem, że prawie co 2-3 godziny przyjdą i nas nakarmią,

a ja w nagrodę daję się im kiziać, miziać i drapać za uszkiem. Nadal jestem nieśmiała, ale wiem, że nie zrobią mi, ani moim dzieciom krzywdy. Gdy M&M przychodzą, to moje dzieci są już przy drzwiach, lubią się z nimi bawić. Włażą im na plecy i wspinają po nogawkach, a oni nie protestują, tylko się śmieją. Kociaki mają prawie dwa miesiące, same jedzą i korzystają z kuwety.

Kocie dzieci urodziły się 11.05.2016, około godziny 18-tej. Sonia- szaro-biała, Sara - czarno-biała i Sonik - szaro-biały z czarnym noskiem.

Sonia już znalazła domek, zabierają ją Pani z pobliskiej wsi, która spotkała Michała u weterynarza. Na początku powiedziała, że nie chce kota, ale za godzinę zadzwoniła do weterynarza i poprosiła o telefon, bo jednak decyduje się zabrać Sonię. M&M zaprosili Panią do domu, aby zobaczyli jaka Sonia jest kochana i kiziasta. Hurrrra kociątko ma domek.


Sara zostaje tu gdzie się urodziła u M&M, musi tylko zaprzyjaźnić się z rezydentką Meganą. Pewnie będzie to trudne, ale warto spróbować, aby i ona miała swój dom.

Sonik szuka domku. Chłopczyk jest cudowny. Jak na faceta przystało, jest odważny i lubi się „bawić”.

Również ja Szarusia ich mama szukam domku, aby nie wracać na działki, gdzie jesienią i zimą jest zimno, a jedzenia mało.

Nie musi być to dom, ale może być stodoła, gdzie będzie mi ciepło i ktoś da mi jedzenie, a ja w zamian będę łowić myszki.

M&M pokazali mi, że dotyk sprawia przyjemność i poczucie bezpieczeństwa.
:201461
To tak w skrócie,bo nie udało mi się więcej wygrzebać.
Maluchy znalazły fajne domki a Szarusia jest u mnie na działce.
Jeśli ktoś chciałby a Iza pozwoli mam kilka fajnych zdjęć z tego wydarzenia.

haw5

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Pon maja 04, 2009 20:56
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 10, 2017 15:01 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

:201421
O kurcze udało mi sie,sa też zdjęcia o których pisałam

http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/201 ... alszy.html

haw5

Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Od: Pon maja 04, 2009 20:56
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 10, 2017 16:27 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 13, 2017 11:03 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Zabrałam wczoraj Willego.Jest w cieple u znajomej w domu.Tej z która jeżdże szukać moich kotek.

Kot od 2 dni nie wychodził z budki.Myśle że może mieć kłopot z nerkami. :roll: Przedwczoraj musiałam włożyc mu jedzenie do budki.Zjadł ale niewiele.Musiałam wczoraj poczekać aż mi z tej budki wyjdzie, bo nie chciałam go stamtąd na siłę wyciągać.

Muszę z nim u Weta.Potrzebuje jeśli to możliwe pomocy i wsparcia. :oops: Mam w tym miesiącu tragiczna sytuacje finansową. :roll: :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 15, 2017 0:16 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Nerki podobno dobrze.Dzisiaj w końcu zrobił siku.Wet zrobił morfologie i jest trochę za dużo białych ciałek .Zrobił też profil wątrobowy bo barwa oczu jest lekko zażółcona.Oprócz tego jest trochę odwodniony i niestety sporo spadła mu masa.W tej chwili waży 4 kg a ważył sporo więcej.

Dostał lek przeciwzapalny i kroplówke.Pobieżnie dał sobie obejrzeć uzębienie i wydaje sie ok.

Na pewno potrzebuje ciepła i spokoju.Jest przemarznięty.Kilka dni temu odkryłam ze śpi ale nie w tej grubej budce 8 cm tylko w drugiej.Dużo cieńszej.No i okazało się dlaczego.


Jakieś bachory bo brak mi innego słowa, przepraszam, napakowały mu do budki gałęzi, worek jutowy i jakaś stara porwaną ortalionowa kurtkę.Wypakowałam to wszystko, wyrzuciłam i nastepnego dnia kiedy przyszłam do pustej budki włożyc tam polarki w budce.....znowu była jakaś cholerna ortalionowa kurtka.

Mało tego wczoraj wyczaiłam dwa kundle.Najpierw zjadły kotu to co położyłam gdzie indziej a potem czekały co położe na murku gdzie je Willi.Przychodza tam i inne koty wiec jedzenie musiałam położyc no i wracam a te kundle wskoczyły na murek i jedza do oporu.Pogoniłam.Ale dzisiaj było to samo.

Kot na razie ma spokój i ciepło, ale......chyba bedzie trzeba pomysleć o jego przyszłości bo ewidentnie nie daje rady.Zwłaszcza zimą.

Dzisiejsza wizyta 140 zł.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 15, 2017 0:58 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Jestem bardzo chora przemarznięta i na antybiotyku.Jest mi ciężko jak cholera i do tego mam kłopoty finansowe.Bez Waszej Pomocy :oops: nie przetrwam lutego. :|

Zapraszam dokładam co nie co.

viewtopic.php?f=20&t=178854
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 15, 2017 1:02 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Jola Sz. :1luvu: dziękuje za wsparcie dla Merlinki. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 21, 2017 10:36 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Kochani.Przepraszam Was że nie pisze.Jestem tak chora ze ledwo żyje.Mam tak potwornie zawalony nos ze spać nie mogę.Smarkam tonami.Nos mi rozsadza.Zatoki też.Rozpoczęłam juz drugie opakowanie antybiotyku ale nawet acatar nie radzi sobie z moim katarem. :|


Dziękuję za 2 wpłaty na rzecz kotków które dotarły do mnie w ub.tygodniu.ultra75 :1luvu: , magnolia.bb :1luvu: dziękuje Wam gorąco. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 21, 2017 10:44 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Bardzo gorąco chciałam podziękować Baltimoore :1luvu: :1luvu: :1luvu: za pomoc.Pokrycie kosztów pierwszej wizyty Willego.Musiałam na to przeznaczyć inne środki i jeszcze dopożyczyć.Więc teraz mogłam to rozliczyć i oddać pożyczoną wcześniej na ten cel kwotę.

Kot jest izolowany w osobnym pokoju u znajomej.Bo jest podejrzenie żółtaczki.Dostaje leki ale Wetka coś podczas drugiej wizyty tutaj koszt już mniejszy 50 zł zasugerowała testy białaczkowe.
O ile wiem je chyba trzeba powtórzyć.

Willi przytył pół kilograma.Ale to nie jest jeszcze jego masa.Widać ze stracił sporo wagi.Głównie bo udach i boczkach.Je ale nie tak jak kiedyś. :roll: :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 21, 2017 10:50 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Agnieszka :D :1luvu: zrobiła dla nas jeszcze bardzo ważna rzecz.Skontaktowała sie z moim gabinetem gdzie wykonuja mi zabiegi sterylizacji i kastracji i dokonała przelewem po uzgodnieniu rabatu kwote pokrywajaca 3 zabiegi kastracji. :D Bardzo ważne dla nas zabiegi bo zaczyna sie w domu robic nieciekawie.

Przelew dotarł juz do lekarek jednak okazało sie w sobote ze mamy popsuty samochód. :| i TUTAJ NIESTETY KOLEJNY problem i koszty w najmniej odpowiednim momencie.2 zabiegi umówione na poniedziałek tymczasowo musiałam przesunac.Mam nadzieje ze uda sie ten samochod dzisiaj lub jutro zrobić.Maz latał wczoraj zeby kase na ten cel gdzieś pożyczyc bo u nas niestety lipa.Jeśli nie wyjdzie, w sobote wraca Pani Ewa ta co mi wozi kotki na zabiegi wiec wtedy w przyszłym tygodniu powinno sie udać.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 21, 2017 10:52 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

Ten popsuty samochód i to ze jestem bardzo chora skomplikowało mi poważnie jeszcze 3 inne sprawy.Min wizyta w Urzedzie.Weszły u nas nowe przepisy i żeby sterylizować kotki musze mieć odpowiednia legitymacje z Urzedu.Złożyc wnioski ze zdjeciem.Tymczasowo dostane zaświadczenie i na nie też juz moge działać.Takze to wszystko troche nie tak mi idzie a do tego ledwo zipie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 21, 2017 20:41 Re: Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Szczecin

będzie dobrze, Izusie!
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 322 gości