poznajmy sie...:)

[dananas]

Cześć, jestem Dana, studiuję matematykę we Wrocławiu, a pochodzę z małej miejscowości, gdzie w domu i na podwórku możemy trzymać psy i koty. Obecnie w domu (250 km ode mnie...) są dwie suki: Kulka (była wręcz okrągła jako szczeniak) i jej córka Ciapa (w pełni oddaje jej charakter) oraz kot-samiec Luna (wybryk mojej siostry z tym imieniem). Zaskoczę Was wszystkich, ale lubię koty

To mój pierwszy wpis, a zarejestrowałam się, bo jednak mieszkanie w mieście jest całkowicie odmiennym lokum od domu jednorodzinnego z ogrodem i podwórkiem w sąsiedztwie pól i blisko lasu. Kota mi brakuje w łóżku, więc potrzeba mi informacji =^.^=

[przekliniaki]

Hej ho życie bez kota to nie życie.

[la luna]

dananas witamy w naszym gronie

[poki2008]

To i ja się przedstawię. Mam na imię Ania i moją miłością są kociaki. Mój kocurek ma 2 lata i okazał sie chłopcem u PAni weterynarz Od dwóch tygodni jest jeszcze z nami kocica Fanta obecnie przechodzę okres dokacania trzymajcie kciuki za powiększanie rodzinki

[poki2008]

ne_m faktycznie inwestuj w większy transporter... Tez mam nevke... Mój kocurek ma 2 lata a wazy ponad 5 kilo... Mieści się już tylko w kosz wiklinowy

[(nie)typowa M.P.]

Dzień dobry,
Mam na imię Ania, jestem właścicielką dwóch absolutnie nierasowych, ale i tak noszących się z godnością, wspaniałych sierściuchów, o nadprzyrodzonych zdolnościach (http://nietypowamatkapolka.blogspot.com ... kot_4.html ). Koty mają wyjątkowe umaszczenie- Rychu jest szary, Psot rudo-biały, natomiast ich właścicielka, jako osoba upośledzona technicznie, jeszcze nie wie, jak załączyć tu zdjęcie, coby się pochwalić
Dodatkowo oba koty temperamenty też mają iście wyjątkowe- Psot głównie śpi, by mieć siłę spać dalej, natomiast Rycha podejrzewam o zaburzenia osobowości. Mnie się wydaje, że jemu się wydaje, że jest psem Postanowiłam dołączyć do Waszego grona, gdyż mam problem i chciałabym Was prosić o pomoc (w wątku transportowym).
Tymczasem ciepło i serdecznie pozdrawiam wszystkich kocich miłośników. Żółwik, piąteczka i takie tam inne

[NITKA/KARINKA]

Witaj na forum.
Twój blog już był u nas przytaczany.
viewtopic.php?p=10384065#p10384065
viewtopic.php?p=10701971#p10701971

[(nie)typowa M.P.]

Witaj na forum.
Twój blog już był u nas przytaczany.
viewtopic.php?p=10384065#p10384065
viewtopic.php?p=10701971#p10701971

Dzięki.

Nie gadaj, jestem sławna?
Ha! Od małego wiedziałam, że to kiedyś nastąpi!
Nigdy nie wyjdę już bez makijażu

[PumaIM]

A co tam makijaż, pisz pani dużo, bo fajnie się czyta i nasze wk...wy codzienne wspierasz konkretnym i trafnym słowem Kicury zapewne przystojne, wystarczy jeśli foty w postaci elektronicznej wtykniesz gdzieś do sieci i podasz linka Ramen,siostro

[(nie)typowa M.P.]

Dzięki Ci Pumo serdecznie za dobre słowo. Niech Sosowaty Pan Ci w kotach wynagrodzi, czy tam w karmie, czy tam w czym chcesz;)

[evanka]

i na agnostyków zapraszamy

[Midori]

To ja się przedstawię Jestem Gosia (21l) szczęśliwa opiekunka cudownej kulki futra o imieniu Midori. Kocicę przygarnęłam podczas moich praktyk w Gabinecie weterynaryjnym. Poza codzienną rutyną takiej placówki szef aktywnie współpracował z dobrymi duszami (kilka pań z naszego rejonu które stawały na głowie dla ratowania bezdomnych kociaków) i oddaliśmy w dobre ręce wiele kotów. Miot Midorci nie miał szczęścia i długo mieszkały z nami w gabinecie aż zdecydowałam, że za długo i porwałam zamaskowane kocisko do domu. Jedna z najlepszych decyzji w moim życiu

Dołączyłam na forum z chęci integracji z kociarzami, dla wymiany zdań, doświadczeń, poglądów, żeby czegoś się nauczyć i może komuś pomóc


Zamaskowane szczęście http://o5.fbl.pl/fp5/201410/3C/8651668.jpg Midori

[evanka]

jaka śliczna

[helix]

Witam
To i ja się przedstawię, skoro i tak już krok po kroku przeglądam sobie zakamarki forum. Nazywam się Weronika, lat 20. W tej chwili niestety nie ma u mnie w domu kociaków, co prawdę mówiąc jest trochę smutne. Są za to szczurki i niestety boję się, że gdy pojawi się kot, to wynikną jakieś problemy - nie wiem jak to jest z tym wspólnym życiem między tymi zwierzakami. Za to swoje wcześniejsze pocieszy w postaci kocich sierściuchów wspominam bardzo mile, chociaż rozrabiaki były z nich nie małe. Co prawda wcześniej nie miała zbyt dużej wiedzy o kotach, były, dbało się o nie i kochało, no ale! Teraz mam nadzieję zagrzać miejsce na forum i dokształcać się w pewnych tematach
Także pozdrawiam forumowiczów.

[PumaIM]

Witaj Mamy na forum przynajmniej jedną szczurzą matkę, Aś, nawet na spotkaniach w realu pojawiała się ze szczurkiem w kapturze.