Czy polecacie dokocenie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 18, 2016 12:09 Czy polecacie dokocenie?

Dzień dobry wszystkim ;)

Pod koniec października zeszłego roku przygarnęliśmy 1,5 rocznego wykastrowanego kocurka (w maju będzie miał 2 lata). To domowy kotek porzucony w prawie niezamieszkałej wiosce w górach - nie umie polować i nie miałby szans na przeżycie zimy. Mimo, że mamy małe mieszkanko (24m2), zdecydowaliśmy się go zabrać. To nasz pierwszy i jedyny zwierz w domu.
Pomimo tego, że poświęcamy mu dużo uwagi i praktycznie bardzo rzadko zostaje sam w domu, wydaje się, że kotek się nudzi. Zawsze chce się bawić i naprawdę ciężko go zmęczyć. W końcu to dość młody, choć dorosły kot.
Myśleliśmy o kocim towarzyszu/towarzyszce dla niego. Tylko, czy na takim małym metrażu to ma sens? Nie mamy możliwości odizolowania kotów w razie takiej potrzeby, nie ma miejsca na drugą kuwetę (choć ta którą mamy jest duża). Ponadto nasze małe mieszkanko jest dość zagracone (na pewno nie chcemy kociaka, bo przysłowiowy kamień na kamieniu by nie pozostał). Mieszkamy we dwójkę z TŻ, dzieci nie mamy. Za jakieś 2 lata będziemy się przeprowadzać do domu na wsi (pierwotnie myśleliśmy, że dopiero wtedy pojawi się w rodzinie kot, ale cóż... los chciał inaczej). Za 2 lata nasz kocurek będzie miał 4 lata, a wiem, że im zwierz starszy tym trudniej mu zaakceptować nowego członka rodzinnego stadka. Finansowo też jesteśmy sobie w stanie pozwolić na drugiego zwierzaka.

Myślimy o przygarnięciu kotka w wieku 2-3 lata. Ważne, żeby był spokojny i zrównoważony, a także w pełni obsługiwalny (kuwetka, przycinanie pazurków, noszenie do weterynarza itp.). Jak już pisałam, nie mamy dużego doświadczenia z kotami i boję się, że nie sprostamy wymaganiom wymagającego kota. Całą swoją wiedzę o opiece nad kotkiem wyczytałam na tym forum i stosujemy się do uwag tu wyszukanych.
Z naszego punktu widzenia dobrze by było, żeby nowy kotek był miziasty, bo aktualny rezydent głaski toleruje przez chwilę, ale sam o nie nie prosi i nie przychodzi. Chyba nie sprawia mu to przyjemności. Poza tym jest towarzyski, uwielbia się z nami bawić, jest ciekawski, spokojny i grzeczny, nie broi, uwielbia jeść, nie marudzi i generalnie jest kochany i bezproblemowy. Nigdy nie pokazał żadnej agresji wobec nas, jak mu się coś nie podoba, to delikatnie pacnie łapką i chapnie (bardziej muśnie) ząbkami. Na zapach innych kotów przyniesiony na ubraniu (gdy na przykład głaszczę innego kota poza domem) w ogóle nie reaguje, nie reaguje też na swoje odbicie w lustrze. Jak już pisałam, nie mamy możliwości izolowania kotów, także musiałyby się w miarę szybko ze sobą dogadać.

Czy w naszej sytuacji polecacie dokocenie? Nie chcemy robić nic nie przemyślanego, a tym bardziej zaszkodzić kotom (zarówno naszemu, jak i nowemu), spowodować, że będą cierpieć lub czuć się niekomfortowo. Obecnie nasz kocurek trochę się nudzi, ale wygląda na zadowolonego ze zmian, które zaszły w jego kocim zyciu. Ma ciepło, pełny brzuszek, na łebek nie kapie, w futro nie wieje i jest baaaardzo kochany i rozpieszczany.

asba

 
Posty: 13
Od: Czw lut 18, 2016 9:54
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 18, 2016 15:00 Re: Czy polecacie dokocenie?

Dwa kotki to wiecej obowiazkow. Waszemu rezydentowi pewnie przadoloby się towarzystwo. Trudno doradzac. To wy podejmiecie ostateczna decyzje. Jeszcze jest problem dokocenia. Nie wiadomo jak bedzie przebiegal. Na izolowanie w tak malym mieszkaniu chyba nie ma szans. Ja jednak bym się wstrzymal z podjeciem takuej decyzji do czasu przeprowadzki
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Czw lut 18, 2016 15:10 Re: Czy polecacie dokocenie?

Wiem, że dodatkowy kot to dodatkowe obowiązki. Jestem tego świadoma i nie mam z tym problemu.
I tak będziemy chcieli mieć 2 koty. Chciałam tylko poznać Wasze zdanie na temat tego, czy warto to zrobić teraz, czy lepiej zaczekać, aż warunki lokalowe będą lepsze.
Izolacja, zwłaszcza długa jest niemożliwa - mamy tylko pokój, mały aneksik kuchenny w korytarzu (przechodni) i malutką łazieneczkę.

asba

 
Posty: 13
Od: Czw lut 18, 2016 9:54
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 18, 2016 15:21 Re: Czy polecacie dokocenie?

Tak jak napisalem najwiekszym problemem moga byc warunki lokalowe
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Czw lut 18, 2016 15:38 Re: Czy polecacie dokocenie?

Ja mam czterech dużych kocurów na 40 m2 i jakoś się mieścimy - nawet pobiegać jest gdzie :wink:
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 18, 2016 15:43 Re: Czy polecacie dokocenie?

No tak, to według przelicznika, mogę mieć prawie 2,5 kota ;)

asba

 
Posty: 13
Od: Czw lut 18, 2016 9:54
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 18, 2016 17:13 Re: Czy polecacie dokocenie?

Ciężko odradzić lub polecić. Tak na dwoje babka wróżyła. Kot towarzysz to wiadomo rozrywka i ciekawsze kocie życie, widzę po swoich. Ja osobiście mając dwa koty w 62m raczej nie zdecydowałbym się na dwa w 24 . Ale to powtarzam ja i nie brać tego jako wyznacznik. Miałem jedną kotkę to była grzeczna, sypiała ze mną do kiedy ja spałem i był spokój. Teraz to nie ma chwili spokoju i 64m to dla nich mało biegają po podłodze, kanapach i potem po szafach jakby stado koni biegło i nie wyobrażam sobie mieć je w jednopokojowym mieszkaniu. Teraz sypiamy osobno bo razem budziły się wcześniej i mi łazikowały po pokoju i mnie. Śpią w zamkniętym przedpokoju gdzie jest zupełnie pusto więc i możliwości do łazikowania zbytnio nie ma to śpią spokojnie. Więc żyć we dwójkę z dwoma kotami w jednym pokoju to trochę "ciasno"

Szwagier

 
Posty: 514
Od: Czw wrz 04, 2014 2:00

Post » Czw lut 18, 2016 17:35 Re: Czy polecacie dokocenie?

Ja osobiście jestem za, w mieszkaniu 42 m na stałe trzy kotki + czasami jakiś biedny tymczasik. Jestem za.
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2711
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Czw lut 18, 2016 17:37 Re: Czy polecacie dokocenie?

Rezydent jest kotem bardzo grzecznym. Nie biega i nie szaleje w nocy. Budzi się ok 8 rano i zapewnia nam poranną toaletę dokładnie wylizując wszelkie wystające spod kołdry fragmenty człowiecze. Szczególnie upodobał sobie uszy i nos. Powieki na szczęście już odpuścił ;)
Robi to, bo chce nas zmotywować do wstania i zabawy.
Domyślam się, że 2 koty mogłyby nam skutecznie uniemożliwić spanie, a zamykanie ich na całą noc w łazience nie byłoby miłe.

A w tych mieszkaniach ok 40m2 to macie 2 pokoje? Bo chyba większym problemem niż powierzchnia jest tu jednopokojowość lokum...?
Ostatnio edytowano Czw lut 18, 2016 17:42 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połączyłam posty.

asba

 
Posty: 13
Od: Czw lut 18, 2016 9:54
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 18, 2016 17:57 Re: Czy polecacie dokocenie?

U mnie dwa pokoje, ale koty siedzą tam gdzie my. Jak my w kuchni to one też, w pokoju którym śpimy też nam towarzyszą , my śpimy na łóżku i Moris z nami , Szyszka na fotelu , Glutek na drugim fotelu, :D
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2711
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Czw lut 18, 2016 18:13 Re: Czy polecacie dokocenie?

To chyba wszystko zależy od konkretnego egzemplarza...
Pytanie, czy rezydent za te kilka lat będzie chętny na powiększenie rodziny (teraz w sumie też nie wiadomo, czy jest chętny...).

Teraz mi go żal, bo albo chodzi i się snuje pojojkując, albo nieustannie zaczepia nas do zabawy. A my przecież też nie zawsze mamy czas/ochotę/możliwość go wybawić.
Też dużo je. Po 1. po porzuceniu głodował trochę w lesie i pewnie ma traumę, ale po 2. często idzie do miski, bo po prostu nie ma nic ciekawszego do roboty.

asba

 
Posty: 13
Od: Czw lut 18, 2016 9:54
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 18, 2016 18:53 Re: Czy polecacie dokocenie?

A oto artykuł, który wciąż wklejam
TWO ARE BETTER THAN ONE !
DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

1. Cats need stimulation during the day like humans. Studies in the United States have shown that some animals left alone most of the day in the house have brains that weigh up to 25% less than those that live on the street.

Koty, podobnie jak ludzie w ciągu dnia potrzebują stymulacji. Amerykańskie badania pokazały, że niektóre zwierzęta, pozostawiane same w domu prawie przez cały dzień, mają mózgi o 25% lżejsze od tych, które żyją na ulicy.

2. In Switzerland, an anti-cruelty law was passed that requires people who are buying dogs and cats to get two instead of one since it is the nature of an animal to have company of its own kind.

W Szwajcarii w ustawie o ochronie zwierząt wprowadzono zapis zobowiązujący kupującego psa lub kota do brania dwu zamiast jednego, gdyż w naturze tych zwierząt jest posiadanie towarzystwa swojego gatunku.

3. Cats that have a playmate tend to be more socially well-adjusted and avoid behaviour problems like shyness, biting, hissing, being frightened and hiding in the company of people they don’t know.

Koty mające kompana do zabawy są lepiej społecznie przystosowane i nie sprawiają problemów behawioralnych takich jak wycofanie, gryzienie, syczenie, panika w towarzystwie obcych ludzi.

4. They are much less likely to gain weight due to lack of movement and to suffer related illnesses.

W mniejszym stopniu narażone są na nadwagę z braku ruchu i na choroby z tym związane.

5. They are less likely to ruin furniture out of boredom.

Mniej się nudzą i mniej niszczą meble.

6. If you must work long hours or travel for a couple of days, two or more cats keep each other company and are more tranquil during your absence.

Jeśli spędzasz wiele godzin w pracy lub musisz wyjeżdżać na parę dni, dwa koty (lub więcej) są spokojniejsze podczas twojej nieobecności.

7. By having two or more cats, you are able to enjoy the true social nature of cats and their relationship with each other.
Mając dwa lub więcej kotów masz okazję podziwiać prawdziwą społeczną naturę kotów i ich wzajemne relacje.

8. It’s more likely that people bring back an adopted cat (kitten) due to behaviour problems when only one has been adopted rather than two.

Prawdopodobieństwo zwrotu kota/kociaka z adopcji z powodu złego zachowania jest większe przy pojedynczo wyadoptowanym kocie niż przy dwóch.

9. Your cat will remain more playful and youthful into his/her later years with a companion.

Z towarzyszem twój kot dłużej w starszym wieku zachowa młodość i chęć do zabawy.

10. The workload to care for two cats remains relatively the same.

Obciążenia przy opiece nad dwoma kotami pozostają względnie takie same.

11. You don’t need more space for a second cat.

Drugi kot nie potrzebuje dodatkowej przestrzeni.

12. Because……………….TWO ARE BETTER THAN ONE!
Wreszcie... DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

Nie wiem jak to działa, ale przy dwóch kotach mieszkanie wydaje się większe.Kot tak nas nie absorbuje, bo ma towarzystwo i bawi się po kociemu.Jest większy porządek.Sprawdzone empirycznie.W kawalerce spokojnie mogą być, a nawet polecam dwa koty.Na trzy i więcej nie namawiam, chociaż sama mam sporo kotów, bo tymczasuję.To już nie jest komfortowa sytuacja, chociaż da się znieść.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55018
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 18, 2016 19:08 Re: Czy polecacie dokocenie?

Co wy gadacie ze przy dwóch kotach więcej obowiązków? A jaka to roznica czy daje sie jesc do 2 misek czy do 1 albo wybiera kuwete po 2 kotach - parę dodatkowych machnięć ręka? Bez przesady. Jedzenia też nie idzie jakoś użo więcej a przynajmniej sie nic nie marnuje... Na 56m2 mam teraz 7 kotow - 3 moje i 4 tymczasy (w niedziele oddalam jednego tymczasa - bylo 8 kotów) i nie przesadzajmy z tym dramatem. Na 24 dwa koty sie też zmieszczą. Przecież to kot a nie słoń! ;P
Oczywiście jestem za wzięciem drugiego kota. Najlepiej w podobnym wieku i o podobnym charakterze/temperamencie. Płeć ma mniejsze znaczenie chociaż ja skłaniałabym sie parowania 2 kocurków.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 18, 2016 19:45 Re: Czy polecacie dokocenie?

Również jestem za - my mamy 3 koty i psa i czasem jeszcze tymczasy i to jest dopiero kocie szczęście - skaczą harcują bawią się - człowiek nie wiadomo jaki cudowny nigdy nie zapewni takiej rozrywki kotu jak drugi kot :) a i jak przyjemnie oglądać kocie zapasy :)
ser_Kociątko
 

Post » Czw lut 18, 2016 19:53 Re: Czy polecacie dokocenie?

46m2 4 koty i jedne i tylko dwoje drzwi- wyjściowe i łazienkowe. Cisza spokój, spanie do budzika, w razie problemów (tymczasy, choroby) izolacja w łazience. Kuwety 3, ale dopóki koty były 2, to kuweta była jedna. Jak najbardziej polecam dokocenie.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, marta_kociara i 502 gości