Ja wiem, że ona Klara, ale ja do niej wołam Fiona, bo mi na królewnę Fione strasznie pasuje....
Fiona dużo więcej chodzi, ba, nawet biegać próbuje Jak jej się łapka nie ślizga to jest ok, gorzej jest na śliskiej powierzchni...
Zaprzyjaźnia się powoli z Niespodzianką Jeszcze troszkę na nią prycha, ale jest wyraźnie zaciekawiona dlaczego taka mała pchła wcale, ale to wcale się jej nie boi No i dobrze, że będzie miała koleżanką, bo sama taka w tej sypialni siedzi, ja z nią mogę tylko wieczorami być...
Apetyt ma straszny, za suchym nie przepada, za to kocha mokre...
Z pupci już nie leci, a maść nagietkowa pomaga - pupcia nie jest już czerwona
Dzisiaj albo jutro pójdziemy na zdjęcie szwów.