Moze zapach ryb w Purizonie mu przeszkadza. ( nie wiem jaki Purizon kupiłas - zgaduje) Nie wszystkie koty lubia, choc moj starszy uwielbia. Nic na sile tak jak radzi Iza najwazniejsze, zeby kot w ogole jadl. Pozniej mozna kombinowac przestawiac. Na Purizonie swiat karm sie nie konczy. Ja mam teraz takiego malutkiego niejadka, ktoremu prawie nic nie chce jesc. Powacha i odchodzi. Ale probuje wkladac po kilka chrupek do pysia. Jak juz zje jedna wepchnieta prawie sila to zaskakuje. Stwierdza, ze dobre i prosi o wiecej i tak po 1 do pysia moge go podkarmiac, kilknascie nawet czasem zje. Nie poddaje sie, bo on inaczej to nic by nie jadl tylko mleko pil. A chudy jak sznurówka. A ja lubie male dzieci i male kotki pulchniutkie
zartuje oczywiscie, ale jak malenstwo obojetnie czy ludzkie czy kocie ładnie je, przybiera na wadze i nie placze to zawsze czlowiek spokojny, ze zdrowe.
Twoj je chociaz RC. Z RC na bezzbozowke moze malymi krokami np najpierw Brita. Niedroga karma, ale lepsza od RC i mozna w zoologach na wage na sprobowanie kupic. Mozesz sprobowac, po 100gr wziasc Brita Care Coco lub Brit Care Lilly. Lub Concept for Life Sensitive Cats ale tu juz musisz 400 gr bo tylko w zoo+ chyba jest. Ma ryz niby tez zboze, ale lekkostrawne. Ja przeciwko ryzowi nic nie mam. Jest zdrowy. Zawsze daje niemowlakom, szczeniakom, kociakom marchwianke na kurczaczku z ryzem na problemy zolodkowe. Nigdy nikomu nie zaszkodzilo, a pomogło. Cięzko z RC kota odrazu na karme z duza iloscia mięsa przestawic, wiec moze cos posredniego tak jak ten Brit czy CFL rzeczywiscie bylo by dobre.
Jesli Maurycy juz sie dobrze u Ciebie zaaklimatyzuje, a z tymi kołtunkami sama nic nie bedziesz mogla zrobic to, moze skorzystaj z pomocy weta. Nie wiem jak u Ciebie, ale np moj wet ma jakies uprawnienia, kursy i tez strzyze psy i koty bez usypiania. Moze podgoliby koltunki, a potem tylko bierzaca pielegnacja jak zaczna odrastac.