Adoptowałam dorosłego kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 28, 2016 15:11 Re: Adoptowałam dorosłego kota

a miziać po brzuszku się pozwala ? bo to mozesz próbować kołtunki delikatnie palcami rozsnuwać, taka inna pieszczotka :wink: i malenkie nozyczki, takie od manicure, co w dloni mozna schować. Może na śpiocha by się udało.

Z tym jedzeniem odpuść mu, spróbuj za kilka miesięcy. No są uparciuchy i nic się na to nie poradzi.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15076
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 28, 2016 16:29 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Moze zapach ryb w Purizonie mu przeszkadza. ( nie wiem jaki Purizon kupiłas - zgaduje) Nie wszystkie koty lubia, choc moj starszy uwielbia. Nic na sile tak jak radzi Iza najwazniejsze, zeby kot w ogole jadl. Pozniej mozna kombinowac przestawiac. Na Purizonie swiat karm sie nie konczy. Ja mam teraz takiego malutkiego niejadka, ktoremu prawie nic nie chce jesc. Powacha i odchodzi. Ale probuje wkladac po kilka chrupek do pysia. Jak juz zje jedna wepchnieta prawie sila to zaskakuje. Stwierdza, ze dobre i prosi o wiecej i tak po 1 do pysia moge go podkarmiac, kilknascie nawet czasem zje. Nie poddaje sie, bo on inaczej to nic by nie jadl tylko mleko pil. A chudy jak sznurówka. A ja lubie male dzieci i male kotki pulchniutkie :D zartuje oczywiscie, ale jak malenstwo obojetnie czy ludzkie czy kocie ładnie je, przybiera na wadze i nie placze to zawsze czlowiek spokojny, ze zdrowe.

Twoj je chociaz RC. Z RC na bezzbozowke moze malymi krokami np najpierw Brita. Niedroga karma, ale lepsza od RC i mozna w zoologach na wage na sprobowanie kupic. Mozesz sprobowac, po 100gr wziasc Brita Care Coco lub Brit Care Lilly. Lub Concept for Life Sensitive Cats ale tu juz musisz 400 gr bo tylko w zoo+ chyba jest. Ma ryz niby tez zboze, ale lekkostrawne. Ja przeciwko ryzowi nic nie mam. Jest zdrowy. Zawsze daje niemowlakom, szczeniakom, kociakom marchwianke na kurczaczku z ryzem na problemy zolodkowe. Nigdy nikomu nie zaszkodzilo, a pomogło. Cięzko z RC kota odrazu na karme z duza iloscia mięsa przestawic, wiec moze cos posredniego tak jak ten Brit czy CFL rzeczywiscie bylo by dobre.

Jesli Maurycy juz sie dobrze u Ciebie zaaklimatyzuje, a z tymi kołtunkami sama nic nie bedziesz mogla zrobic to, moze skorzystaj z pomocy weta. Nie wiem jak u Ciebie, ale np moj wet ma jakies uprawnienia, kursy i tez strzyze psy i koty bez usypiania. Moze podgoliby koltunki, a potem tylko bierzaca pielegnacja jak zaczna odrastac.
regułą w przypadku kotów jest to, że nie ma żadnych reguł.. Obrazek

Kamionka

Avatar użytkownika
 
Posty: 332
Od: Pon lut 23, 2015 2:17

Post » Wto cze 28, 2016 18:08 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Izka, z tym mizianiem po brzuszku to niekoniecznie..on tylko jak śpi to brzuchem do góry. Ale ja tak jak piszesz delikatnie staram się palcami te kołtunki rozdzielać....ale jak już z długo, to Maurycy złazi z kolan i koniec.
Kamionka, ja kupiłam różne rodzaje Purizona, tzw pakiet próbny i żaden mu nie wchodzi :-(. I na razie nie będę kupowała innych karm, bo to tylko kasę wydaję...Ktoś mi tam doradził Sanabelle i też kupiłam trzy rodzaje i to samo co z Purizonem, czyli kicha....Żołądki, wątróbkę i serduszka drobiowe zjadły koty osiedlowe, wołowina dalej zamrożona. Gotowany kurczak się powoli przejadł...Podałam serek biały Bieluch, podszedł, powąchał i tyle.....ugotowałam żółtko....ptaki wydziobały potem sobie.....Co z tym kotem jest nie tak??? Wczoraj w końcu wsypałam RC i podjadał cała noc. Dzisiaj wracam z pracy a miseczka czysta!!!
Jest coś co uwielbia, szyneczka drobiowa!!!Dałby się chyba za nią pokroić! ale wiem, że niezdrowa i daję tylko jak chcę go przekupić.

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Śro cze 29, 2016 13:50 Re: Adoptowałam dorosłego kota

MOje wybredne kociska też doprowadzają mnie do szału. Obecnie mokra im za bardzo nie wchodzi, Purizona suchego je tylko jeden kot, drugi woli Portę 21. Pierwszemu Porta się już znudziła, bo wcześniej najchętniej ją jadły. Oszaleć można... Z mokrą też są jaja, każdy woli inną, ale tylko przez 2-3tyg. Po tym czasie im się nudzi i musze szukać nowej marki, która albo przypasuje albo nie... :roll:

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Śro cze 29, 2016 22:24 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Tyśka, ale piękne te Twoje kociambry :ok: Kotecka to chyba syberyjski długowłosy?

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Pt lip 01, 2016 0:46 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Jestem jeszcze poza domem, a tam mamusia dogadza naszej kici. Wedle raportu męża dostaje jedzenie na 4 miski. Różne mokre + gotowane, aaa i w piątej misce suche :P I co sie dzieje? Ano wybrzydza ile się da. Czuje,że po powrocie będzie trudny okres, bo będe musiała popracować nad zmniejszeniem ilości misek, żeby połowy nie wywalać :?
Co na plus? sierśc po ostatniej niedyspozycji wróciła do puchatości i pojawiły się lekko zaokrąglone boczki, a waga skoczyła na 2,200kg Prawda,że to już bestia nie kot? :P Wykończę się z nią przy karmieniu :twisted: także rozumiem Twoje troski w tym temacie.

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10843
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 01, 2016 7:25 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Atta, przepraszam, ale kamień z serca :201494 Już myślałam że sfiksowałam, a tutaj słyszę że są jednak koty niejadki wybrzydzaczki :kotek: Odkąd odpuściłam purizona, :kotek: kot też pochlania jedzonko, tak jak piszesz boczki się zaokrągliły i futerko błyszczy :ok: Nasza waga to w tej chwili 3,700!!Pani wet była zachwycona!!

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Pon lip 18, 2016 16:02 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Roztoczanka pisze:Tyśka, ale piękne te Twoje kociambry :ok: Kotecka to chyba syberyjski długowłosy?

Kotka ma nawet rodowód, ale niestety hodowla już nie istnieje ;) Jest norweską leśną.
Kocur z kolei to podobno wynik pomieszania persa z syberyjskim, ale ja szczerze mówiąc powątpiewam: wzięty jest od alkoholików, więc pewnie sporo ma za uszami, nie tylko persy i syberyjskie.

niecałe 4kg! toż to lekki kocur jest :)
A co teraz Maurycy wszama, skoro tak ładnie zjada?

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pon lip 18, 2016 17:12 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Maurycy teraz zajada gotowane mięsko drobiowe, czasami polędwiczkę z łososia, i karmę RC. Niestety, podawanie surowego mięska kończyło się potwornymi wymiotami. Purizon czeka w kolejce....może w końcu się przekona. Stawiam mu też miseczkę z odrobiną serka białego typu Bieluch, ale.....
Polanie olejem czy oliwą karmy kończy się wystawieniem dla osiedlowych kotów! Powoli przestaję się przejmować. Kot zdrowy, futerko nabiera połysku, tylko te filce....rozplatuje bardzo powolutku, ale Maurycy potrafi ugryźć...Kupiłam dzisiaj filcak, tylko nie wiem jak się do tego zabrać.....

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Wto lip 19, 2016 15:11 Re: Adoptowałam dorosłego kota

wiem, że są specjalne pudry, które pomagają w rozczesywaniu kudełkow. Załóż może wątek w dziale hodowców - oni mają wprawę w pielęgnacji długiej sierści.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15076
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 19, 2016 20:21 Re: Adoptowałam dorosłego kota

izka53, ja już przejrzałam mnóstwo stron na ten temat...wszystko fajnie, można zrobić, przy kocie, który na to pozwala. Maurycy zgadza się tylko na czesanie grzbietu, ogona i podbródka. Portki i brzuch to strefy niedostępne dla mnie!!!Jak tylko tam wpycham palce aby powolutku rozplątać filcek, to Mauryc zaczyna groźnie pomrukiwać, a jeśli dalej mu tam gmeram to mnie gryzie i to tak do krwi! a przecież jestem jego ukochana panią! On tylko do mnie przychodzi na kolanka i przybiega zaraz jak go zawołam....
Filc jest tylko między przednimi łapkami, na klatce piersiowej...

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Wto lip 19, 2016 22:28 Re: Adoptowałam dorosłego kota

ale tak ma sporo kotów, a wiesz - te rasowe wcale też nie są aniołkami. Skoro możesz tak jakoś delikatnie palcami dotrzeć, to może jakis preparat mógłby pomóc. Albo napisz PW do Avian - ma doświadczenie z persim futrem, a do tego jest bardzo sympatyczną i pomocną osobą.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15076
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 19, 2016 22:39 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Dzięki za podpowiedź. na pewno napisze do Avian.
Dzisiaj już nagadałam Maurycemu, że nic a nic o siebie nie dba....jak można z takimi filcami chodzić, przecież go to musi ciągnąć....trochę mu rozplatałam na piersi, teraz ma taki placek tylko z meszkiem...boje się użyć tego filcaka...

Roztoczanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 389
Od: Czw lut 11, 2016 19:59

Post » Wto lip 19, 2016 22:46 Re: Adoptowałam dorosłego kota

póki co - nie ryzykuj......one ostre są.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15076
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 20, 2016 11:03 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Roztoczanka pisze:izka53, ja już przejrzałam mnóstwo stron na ten temat...wszystko fajnie, można zrobić, przy kocie, który na to pozwala. Maurycy zgadza się tylko na czesanie grzbietu, ogona i podbródka. Portki i brzuch to strefy niedostępne dla mnie!!!Jak tylko tam wpycham palce aby powolutku rozplątać filcek, to Mauryc zaczyna groźnie pomrukiwać, a jeśli dalej mu tam gmeram to mnie gryzie i to tak do krwi! a przecież jestem jego ukochana panią! On tylko do mnie przychodzi na kolanka i przybiega zaraz jak go zawołam....
Filc jest tylko między przednimi łapkami, na klatce piersiowej...


Mam podobnego cwaniaka. Przy portkach udaje sie czasami odciac jakis koltun jak jest bardzo zajety jedzeniem mokrego. Przeczesuje wtedy czyms takim
to mu te koltuny odcina. http://archiwum.allegro.pl/oferta/tryme ... 15250.html
Tylko, ze ja kupowałam kiedys w zooplus i kosztowalo ok 30zl.
Z przodu mam taki sam problem jak Ty. Tylko 2 osoby dadza rade. Jedna trzyma kota w reczniku, druga probuje cos tam rozczesac czy wyciac. Inaczej sie nie da.
regułą w przypadku kotów jest to, że nie ma żadnych reguł.. Obrazek

Kamionka

Avatar użytkownika
 
Posty: 332
Od: Pon lut 23, 2015 2:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], wasza asia i 490 gości