Swierzbowiec uszny - od 7 m-cy<leczony bez efektow.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 10, 2016 22:59 Swierzbowiec uszny - od 7 m-cy<leczony bez efektow.

Witam, mam2 kotki 9 - miesieczne , gdy mialy 2, trafily do mnie i zaraz do weta na szczepienia i okazalo sie , ze maja swierzb w uszkach. Leczone i niby wyleczone po m-cu.Niestety po jakims czasie , mialy znow w uszkach pelno tych brazowych paproszkow, wet stwierdzil,przez ten swoj wziernik , ze nic nie widzi , ale zakropil , dawal tez jakies zastrzyki. M-c temu byly kastrowane, , znow mialy czyszczone uszka. No i dalej to samo, jeden ma mniej , drugi wiecej tej brazowej wydzieliny, czyszcze im te uszka bardzo delikatnie wacikami, ale juz sama nie wiem co robic...Po kastrowaniu sa takie strachliwe, boje sie az je pakowac i wiezc do weta, ostatnio, malo transportera nie rozwalily, ,tak sie darly i gryzly. Moze cos poradzicie, plisss.

amika111

 
Posty: 3
Od: Śro lut 10, 2016 22:20

Post » Śro lut 10, 2016 23:56 Re: Swierzbowiec uszny - od 7 m-cy<leczony bez efektow.

A było jeszcze coś podawane ? Zwykle przy świerzbowcu smaruje się uszy maścią Oridermyl lub zakrapia kroplami na kark Advocate działa to również na pchły, i robale wewnętrzne. Więc jeśli kot nie ma pcheł i odrobaczany to może tylko maść, choć z pewnością łatwiej podać jednorazowo krople na kark niż smarować co dziennie uszy.

Szwagier

 
Posty: 514
Od: Czw wrz 04, 2014 2:00

Post » Czw lut 11, 2016 0:08 Re: Swierzbowiec uszny - od 7 m-cy<leczony bez efektow.

arnika11 - przeczytaj ten wątek, nie jest długi. Ale bardzo podobny problem do Twojego viewtopic.php?f=1&t=172971&start=75

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15071
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 11, 2016 0:23 Re: Swierzbowiec uszny - od 7 m-cy<leczony bez efektow.

szwagier - owszem , koty mialy zakrapiany kark , nie smaruje im uszu mascia, bo myja sie wzajemnie i obawiam sie , by im to nie zaszkodzilo.

izka - dzieki wielkie za link- cenne informacje, moze rzeczywiscie nie maja juz tego swierzba, ale jestem przeczulona, na punkcie zdrowia , poprzedni kicius bardzo mi chorowal i niedawno odszedl. Dzieki, poobserwuje jeszcze, jesli jednak zaczna trzepac uszami, jade znow do weta i poprosze o badania.

amika111

 
Posty: 3
Od: Śro lut 10, 2016 22:20

Post » Czw lut 11, 2016 14:04 Re: Swierzbowiec uszny - od 7 m-cy<leczony bez efektow.

Niech weźmie próbkę pod mikroskop. Poza tym maść wpuszszacz głęboko w ucho, ja jednemu jak smarowalem to drugi go lizal po uszach i nic mu nie było. Dopytaj weta

Szwagier

 
Posty: 514
Od: Czw wrz 04, 2014 2:00

Post » Czw lut 11, 2016 16:30 Re: Swierzbowiec uszny - od 7 m-cy<leczony bez efektow.

Szwagier- dzieki za wskazowki.

amika111

 
Posty: 3
Od: Śro lut 10, 2016 22:20




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, polalala i 285 gości