Kali(*) kocham na zawsze

**Adopcje: 11 >>**

Kalai pisze:Podobno zapalenie pęcherza nie bo za rzadko sika, pisze to co mi powiedziała nie znam się na tym:(.
Ale mocz trzeba będzie i tak chyba zrobić.

Ale jeśli wet gada o cukrzycy to niech ją zbada czyli zrobi fruktozamine. Z krwi i paska nie jest miarodajne. Są cukrzyce po sterydowe ale na oko nie da rady jej wykryć.
Kciuki

Kalai, z ciekawości zapytam, gdzie chodzisz z kicią? Na pewno lekarz powinien zrobić fruktozaminę.

Do kliniki Niedzielski na ul Krzywoustego

Stan zapalny pęcherza nie musi powodować częstego sikania.
Twoja kotka może mieć też struwity, które są bardzo ostre
i powodują "kaleczenie" pęcherza, pojawienie się krwi
i stanu zapalnego.
Dodatkowo cukrzycę też się sprawdza przez badanie moczu -
jeżeli pojawia się w nim cukier lub ketony. Jedna ze znajomych
wetek twierdzi, że nawet fruktozaminą można cukrzycy nie stwierdzić
i że badanie moczu jest nawet ważniejsze.
Edit:
Wg mnie nakłucie pęcherza jest bezpieczniejsze niż wyciskanie. Ale
nie każdy wet umie to zrobić. Pęcherz może pęknąć przy wyciskaniu,
a przy nakłuciu nie ma niebezpieczeństwa, bo składa się on z kilku
warstw i ładnie się zrasta.

Dzwoniła wet. fruktozaminy była robiona nie ma jeszcze wyniku,
będziemy robić mocz i usg.

dobrze, że zrobili frukto.

Fruktozaminy 131 czyli poniżej normy to coś znaczy?

Kalai pisze:Fruktozaminy 131 czyli poniżej normy to coś znaczy?

coś niewątpliwie, ale co, nie mam pojęcia. Co lekarz mówi?

Rozmawialam z lekarzem przy jej innych wynikac, takie minimalne obniżenie nie znaczy nic podobno.
Jutro usg całego brzucha i pobieranie moczu przez wklucie na lekkim głupim Jasiu. Zobaczymy co się na iść dopatrza i ewentualnie jeszcze będą badania.

Chyba lepiej, że jest minimalnie w dół, niż w górę

W górę to chyba jak cukrzyce kot ma.

Kalai pisze:W górę to chyba jak cukrzyce kot ma.

Tak.

My już po usg, siedzę i płacze.

Kali jest bardzo chora kilka rzeczy wyszło, będziemy walczyć.

W usg wyszło kilka rzeczy chora powiększona i z guzkami trzustka 1 płat.
Pogrubienie jelita i guz na kikucie macicy:( to on powoduje siusianie poza kuweta.

Miała pobraną krew i będą robione badania na trzustke co z nią dokładnie jest.
Wyniki dopiero za około tydzień bo to w zewnętrznym laboratorium( koszt mnie powalił 260zł)
U nich jeszcze morfologia i jeszcze raz białko.
Dopiero po tych wynikach decyzję dalsze.

Guza prawdopodobnie będziemy wycinać, i moze pobierać wycinek jelit.

Dobrze, ze nie zlekceważyłaś objawów. Trzymam kciuki za leczenie koteczki.

trzymam kciuki za Was!

Kali(*) kocham na zawsze

Kto przegląda forum