Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 22, 2016 23:40 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Zdjęcia piękne. Ogród piękny. Futerka cudne. Cóż więcej? .....

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Pon maja 23, 2016 17:25 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Iwonko-wzeszły rycynowce.Tylko malutkie są bo póżno je wsadziłam apózniej było zimno.Ale zobaczymy co dalej

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon maja 23, 2016 17:36 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Malowałam dzisiaj listwy i kawałak płotu na zielono.Naturalnie Fryderyk i Pingwin mieli zielone nosy bo musieli sprawdzić co robię organoleptycznie :strach:
Z Fryderyk już we wszystkich kolorach tęczy.Byłam na spacerze i nieopatrznie chwyciłam ta czerwoną obroże ,a ona znowu zafarbowała . :roll: :twisted:
Cała pierś ma różową.Na domiar wszystkiego nie da się tego doprać.On nie da się złapac i biega naokoło mnie z podejrzliwą miną poszczekujać jakbym mu chciała najwieksza krzywde zrobić,
Mam dosyć,Niech straszy ludzi .Zieloną farbę zmyłam mu z nosa i chrap ale różowej nie sposób doprać.Może spróbuję pózniej ACE bo brak mi pomysłu.Wyglada jakby mu ktos gardło podcinał :twisted: Fryderyk dalej pląsa wokół miski z wodą i każe się gonić uważając to za świetną zabawą, a mnie nie do śmiechu
Ostatnio edytowano Pon maja 23, 2016 21:44 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon maja 23, 2016 17:45 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Basiu chlor jest szkodliwy dla zwierząt!!!!-nie wolno czyścić psu sierści ACE!!
Może talkiem spróbuj, albo mąką ziemniaczaną?

Igusia dzisiaj odeszła Basiu :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon maja 23, 2016 18:48 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Farba olejna też nie jest bardzo zdrowa, a rozpuszczalnik może mocno podrażnić skórę. Niech się Fredi trzyma z daleka od farby.
A co do farbującej obroży...
Cóż: ładnemu we wszystkim ładnie. Niech lata czerwony. :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon maja 23, 2016 21:27 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Zielone plamy po olejnej szybko zmyłam i nie ma śladu.
Gorzej z żabotem Fryderyka.W końcu usiadł i i dał coś z sobą zrobić.Próbowałam po kolejii wszystkim środków, ale nic tego kolorku nie bierze.Na końcu futro przetarłam sama wodą aby nie było podrażnień.Pierś ma w odcieniach różu.
Obroże z hukiem wywaliłam .Pozostawiłam ja wcześniej tylko dlatego bo jest wygodna i szeroka .Miała posłuzyć jako zapasowa .Juz nie posłuzy :twisted: ,Po za tym dobrze się zapinała. Jutro jak wyschnie mu futro najwyżej trochę powycinam Fryderykowi tych rózowych dredów :evil: Jak sobie oczywiście da, bo czujny jest i podejrzliwy.Rozum to on swój ma .Wkurza mnie ta psia przebiegłść coraz bardziej .Kocham łobuza, a on ciagle mnie podejrzewa ,ze mu krzywdę zrobię
Z olejna farba nikt ich nie zaprzyjażniał.Zarówno pies i kot poszły powachąć świeżo pomalowane elementy domu . Tej ciekawości nie mogłam przewidzieć.
Ostatnio edytowano Wto maja 24, 2016 14:47 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon maja 23, 2016 21:29 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Basiu ja też uwielbiam Twojego Fryderyka :1luvu:
Nie mam już siły pisać ale zawsze czytam.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 23, 2016 21:34 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

kropkaXL pisze:Basiu chlor jest szkodliwy dla zwierząt!!!!-nie wolno czyścić psu sierści ACE!!
Może talkiem spróbuj, albo mąką ziemniaczaną?

Igusia dzisiaj odeszła Basiu :cry: :cry: :cry:
,
Kasiu
Bardzo mi przykro ,ze nie ma juz Igusi.Była cudowna ,mądrą sunią.Dożyła pięknego wieku.Była z Wami szczęśliwa i miała cudowny kochający dom

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon maja 23, 2016 21:39 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Dziękuję Basiu.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto maja 24, 2016 14:40 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Skosiłam działkę do końca.Teraz obijam wokół okien ozdobne,zielone listwy (które wczoraj pomalowałam)Listwy kupiłam kilka lat temu i tak przeleżały w komórce.
Wymysliłam tez ,ze pomaluję i przymocuję okiennice zrobione z ażurowych drzwiczek do szafek.
Kiedy się tu sprowadzałam kupiłam takie drzwiczki ale nic z planów nie wyszło i zostało kilka sztuk.
Pomaluję .Będa rudo -zielone jak reszta domu.Na razie mam komplet na dwa okna (zawiasy też ) zobaczymy jak wyjdzie.
To ma mieć jedynie ozdobne zastosowanie ewentualnie od słońca.
Okna obramowane na zielono nabrały charakteru.Na razie obiłam cztery, a w sumie mam osiem okien.
Fryderyk z Dagusią poznikały gdzieś w cieniu i leżą jak nieżywe.Fryderyk biedny jest w takie upały z tym grubym futrem.
Koty też szukaja cienia.W pokoju śpia u mnie same koteczki.Milka,Amelka i Makabra.Przed chwila mignęła mi Tusia

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pt maja 27, 2016 17:54 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

U mnie od rana przechodzą burze.Kilka razy wyłączyli prąd.Internet też słabo działa.

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pt maja 27, 2016 18:02 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

U mnie też burzowo. Ale cieszę się z tego. Natura podlała mi kwiatki. :mrgreen:
Jak by mi prąd wyłączyli, to bym się znacznie mniej cieszyła, o wszystko mam na prąd.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt maja 27, 2016 20:10 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

Burza cały czas szaleje, odchodzi i znów przychodzi. Teraz grzmi i leje jak z cebra.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 27, 2016 20:15 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

U mnie też się tłucze. Z tego podlewania, wyszło poniewieranie moich kwiatków na balkonie.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt maja 27, 2016 21:43 Re: Pani chora na raka-komu cuda-wianki? cz 2

U mnie grzmi i leje do tej pory,
Ktos wysłał mi z zoooplusa paczkę dla zwierzat .Kurier wpisał ,z e doręczona aja jej nie dostałam Byłam cały czas w domu, a sasiedzi tez wyjatkowo w komplecie.
Widziałam wszystkich jak byłam na spacerze z psami nikt nic nie mówił ,ze coś odebrał. Jutro dzwonie robic aferę do GLS.
To juz kolejna sprawa o nie doręcznie z tą firmą .
W grudniu ukradli mi paczkę ze szklanymi koralikami i zwrócili naleznośc po 2 miesiącach pomniejszona o koszty dostawy.
Z listu przewozowego wynika ,z e przesyłkę doręczono o 14,49.W domu byłam ...Porażka. Najgorzej,że puszki mi się kończą

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 470 gości