Obiś i ogrodowi goście. Pożegnanie wątku.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 16, 2016 22:37 Re: Obiś. Łapka spuchła i boli. Leczymy.Kajtek...ekhm....

czitko a jakby Obisiowi zalozyc obrozke (samowypinajaca oczywiscie) i napisac nr telefonu na niej albo na karteczce i wlozyc do adresowki (sa takie beczulki male) i przypiac ją do obróżki. Moze właściciel ( o ile jest) by zadzwonil?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt cze 17, 2016 12:24 Re: Obiś. Łapka spuchła i boli. Leczymy.Kajtek...ekhm....

Teoretycznie jest to dobry pomysł, ale praktycznie nie chcę się dodatkowo denerwować. Bo się wypnie, albo nie wypnie. Jeżeli nawet Obiś ma coś na kształt domu, to i tak mają go w nosie. Dwie doby biegał, a potem kuśtykał w słynnym bandażu ze spuchniętą łapką i nikt się nie zainteresował.
U nas dzisiaj pogoda straszna, leje i wieje. Był, wpadł, szybko zjadł i zwiał.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon cze 20, 2016 20:33 Re: Obiś. Łapka spuchła i boli. Leczymy.Kajtek...ekhm....

Dzieje się. Chciałam przedstawić Bertę :1luvu: Mówię na nią Gruba Berta, bo była chyba strasznie gruba, albo ja źle widziałam. Nocami zimą przychodziła, wiosną wiała na mój widok błyskawicznie i tylko ogon widziałam.
Berta przychodzi do ogrodu siedzi i patrzy. Piękna jest. Czyjaś pewnie. Jak zostawię drzwi tarasowe otwarte wchodzi jak do siebie, a moje na to nic :evil: Muszę interweniować i wypraszać zdecydowanie. Cudna, prawda? Dzisiaj pozowała jak modelka :P
A to kolejny gość, nazywam tego kotka, a może kotkę Gupek.
Obrazek Gupek pojawia się na dachu ze znakiem zapytania w oczkach, masz coś dla mnie, masz coś? I ucieka. Obiś lubi Gupek i pozwala jeść ze swojej dachowej miski.
A to już Berta...
Obrazek
No to pojedli i każde poszło w swoja stronę. Obcio chyba już z łapką dobrze. Oblizał się, mruknął coś i pobiegł murkiem w swoją stronę.
ObrazekObrazek
Tutaj widać, że już nie jest takim szkieletem, przybieramy na wadze :ok:
Obrazek

Obrazek
Pomieszały mi się fotki przy wstawianiu, wyczyszczę pewnie jutro. Ale Berta to to cudo, a Gupek to Gupek :P
Ostatnio edytowano Pon cze 20, 2016 22:38 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon cze 20, 2016 21:45 Re: Obiś. Łapka spuchła i boli. Leczymy. Berta i Gupek.

Berta jest wręcz zjawiskowa. Gupka podobnego takoż posiadamy tyle, że nasz Gupek potrafi cichcem wleźć, dozywić się i wyjść bezszelestnie. Pysio ma niemal identyczne.
A Obiś....zaczyna dorastać do swojej glowy :D

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15035
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 20, 2016 22:11 Re: Obiś. Łapka spuchła i boli. Leczymy. Berta i Gupek.

A jak łapka Obisia?
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pon cze 20, 2016 22:34 Re: Obiś. Łapka spuchła i boli. Leczymy. Berta i Gupek.

Łapka pewnie już dobrze, Obiś obejrzeć sobie nie da, bo warczy. Obcio jest dostępny do pomacania tylko przy misce, ale nie lubi, żeby go dotykać gdy je, bo jest wtedy bardzo skupiony i zajęty. I kółko się zamyka. Przedwczoraj konsultowałam z doktorką sprawę podawania antybiotyku czy też już zaprzestania no i wyszło na to, że wystarczy. Teraz mu dosypuję do jedzenia różne takie wzmacniacze, witaminy, itd. Biega równo, nie kuleje, nie utyka. Wczoraj był na dachu mojego domu :roll: , po drzewie wszedł i jakoś też zgrabnie zeskoczył, więc chyba wszystko ok. Obserwuję. Jeżeli tylko zauważę, że coś nie tak, będę interweniować.
Obiś musi nabierać sił i ciałka. Czeka go w lipcu drobny zabieg :oops: , a jeszcze całkiem niedawno był chudzieńki jak sznurówka.
Izka53, a jesteś pewna, że masz tylko jednego Gupka? Bo ja mam chyba dwa :roll: Dwa identyczne Gupki :strach:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon cze 20, 2016 22:39 Re: Obiś. Łapka spuchła i boli. Leczymy. Berta i Gupek.

czitka pisze:a jesteś pewna, że masz tylko jednego Gupka? Bo ja mam chyba dwa :roll: Dwa identyczne Gupki :strach:


nie kracz....bo tak jakoś mi wychodzi Gupek i Gupkowa :strach: :strach: :strach: raz jajka widziałam, jak zwiewało. Ale takie samo syczało pod stołem na Miśkę i tak jakoś na babę podchodzilo :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15035
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 20, 2016 22:41 Re: Obiś. Łapka spuchła i boli. Leczymy. Berta i Gupek.

izka53 pisze:
czitka pisze:a jesteś pewna, że masz tylko jednego Gupka? Bo ja mam chyba dwa :roll: Dwa identyczne Gupki :strach:


nie kracz....bo tak jakoś mi wychodzi Gupek i Gupkowa :strach: :strach: :strach: raz jajka widziałam, jak zwiewało. Ale takie samo syczało pod stołem na Miśkę i tak jakoś na babę podchodzilo :evil:

To masz na bank dwa Gupki :twisted:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto cze 21, 2016 21:05 Re: Obiś. Łapka spuchła i boli. Leczymy. Berta i Gupek.

Ale sie u Was zakociło Czitka :twisted:
Nie ma nudy 8)
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto cze 21, 2016 22:01 Re: Obiś. Łapka spuchła i boli. Leczymy. Berta i Gupek.

Oj tak, ale staram się mieć sytuację pod kontrolą. Mam nadzieję, że Berta i Gupek mają dom i zaglądają tylko towarzysko do nas.
Najważniejsze, że się mnie boją. Gdyby przestały to muszę zadziałać tak, żeby bały się ponownie ale jeszcze bardziej :evil:
Berta mnie zniewala. Wczoraj przez moment zapozowała do fotki i wyszło na to, że jest piękna.
Mogłam sobie ją powiększyć na ekranie i wreszcie się pannie przyjrzeć, zakładając oczywiście, że to dziewczynka.
Dzisiaj mam nowe zdjęcie, ona ma taki odcięty kołnierz z innego koloru futra 8O
Obrazek
Chińczyk by takiego pluszaka nie wymyślił, cudo jeszcze większe, niż wczoraj.
Natomiast Obiś rano budzi się pod drzwiami tak:
Obrazek
I to jest właśnie koszyk pełen Obisia.
Za dobrze mu w tym przejściowym domu. Zabiorę mu kocyk, niech nie przesadza :evil:
Zważyłam. 4 kilo! :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 22, 2016 6:22 Re: Obiś i ogrodowi goście. Piękna Berta i Gupek.

Nie zabieraj kocyka Obisiowi, boże broń .... :lol:
Berta przecudnej urody :1luvu:
Gupek również cudny :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 23, 2016 22:01 Re: Obiś i ogrodowi goście. Piękna Berta i Gupek.

Kocyk zabrałam :wink:
Ale żeby Obiś był zdrowszy i grubszy (mam plan utuczenia kota 8) ) doszłam do wniosku, że powinien lepiej jeść a przy okazji moje dziewczyny takoż. Precz z badziewnym jedzeniem i podłą sucha karmą. Zamówiłam w Zooplusie rożne pakiety próbne. A to Cosma, MiAmor, Bozita, CatzFinefood i bezzbożowe suche Porta21.
Przyszło. Na Portę rzuciła się Czitka i niebawem zwymiotowała :roll: Balbisia, która suchego nie je poskubała z ciekawości i powiedziała, że dziękuje. Cosia ciut ciut, Obiś obszedł ze wstrętem.
No to zaczęło się otwieranie puszeczek z przysmakami. Beeeee.....Sama sobie mogę jeść, nic nie smakuje. Nawet bezdomnemu niczyjemu obcemu kotu. Mam się nie wygłupiać i zabierać te miski, dać może komuś innemu, ale Gupek też nie chciał.
Poprosimy o żarełko z Rossmana :roll:
Zwariować można.Tylko żwirek pasuje, stary sprawdzony drobny Benek. Sikać będziemy, za nowości jedzeniowe dziękujemy.
:evil: :evil: :evil:
A w ogóle, to Obiś na kolację sobie życzy parówkę z szynki z Sokołowa.
Jak myślicie, dostał?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw cze 23, 2016 22:08 Re: Obiś i ogrodowi goście. Piękna Berta i Gupek.

Dostał, dostał ... :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 23, 2016 22:18 Re: Obiś i ogrodowi goście. Piękna Berta i Gupek.

Czituś ale ze TY , stara kociara - tak się dałaś zbajerowac kociemu fastfoodowi ? Dajesz mięcho, więc po co jeszcze starszym przecież kotom mieszac w glowach ? tfu....w żołądkach :oops: :oops: Zresztą proces przestawiania na lepszą/inną karmę jest dlugi, trzeba dokladac do starej po malej/coraz większej ilości, aż Ich Wysokości raczą zaakceptować :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15035
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 23, 2016 22:33 Re: Obiś i ogrodowi goście. Piękna Berta i Gupek.

izka53 pisze:Czituś ale ze TY , stara kociara - tak się dałaś zbajerowac kociemu fastfoodowi ? Dajesz mięcho, więc po co jeszcze starszym przecież kotom mieszac w glowach ? tfu....w żołądkach :oops: :oops: Zresztą proces przestawiania na lepszą/inną karmę jest dlugi, trzeba dokladac do starej po malej/coraz większej ilości, aż Ich Wysokości raczą zaakceptować :mrgreen:

Bo ja się naczytałam na jakimś forum mioł czy jakoś tak, że nie wolno kotom dawać byle czego i tak dalej. Czytam to od dziesięciu lat i w końcu zrozumiałam :ryk:
Niech się moje Kudłate Wysokości w ogony pocałują i oddadzą mi kasę, będzie na parówki dla Obisia. Z Sokołowa :evil:
Gupek jestem. Łącznie tym sposobem na terenie posesji są już Gupki trzy :mrgreen:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kicalka, skaz i 200 gości