kradzieze jedzeniowe:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 28, 2004 13:17

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
aż się popłakałam....
Pani starsza: Nomka i dwie Panienki: Biszkopt i Groszek :)
i Oskarek za tęczowym mostem - zawsze będę na Ciebie czekać ptysiu...

Obrazek

Nomka

 
Posty: 610
Od: Pon cze 14, 2004 14:03
Lokalizacja: Warszawa Miedzeszyn

Post » Śro lip 28, 2004 14:13

To moja Melka jakaś grzeczna chyba jest . :D Do talerza mi nie zagląda, czasem tylko - jak już skończę - sprawdza, co miałam na obiad. I zdarzy jej się wylizać talerz, :oops: ale myślę, że jako estetka nie może patrzeć na brudne naczynia i sugeruje, że czas na zmywanie. Bo generalnie - żadnej tam smażeniny, wędlinek, jarzynek i tym podobnych ludzkich świństw nie jadamy.
Nastomiast nie można zostawiać na stole:
1. startego parmezanu (smakoszka, kurczę :twisted: bo inne sery - błeee)
2. drobnych ciasteczek typu krakersy - nie je ich, ale każdego próbuje - a nuż trafi się jakiś smaczny.
3. Surowego mięsa, ale tylko pokrojonego. Zostawiłam kiedyś na wierzchu pokrojone mięso na gulasz, kiedy wróciłam do kuchni - po może 2 minutach - zastałam mięsko malowniczo rozwłóczone po całym blacie. Po kocie ani śladu. Hmmm... może to jednak nie była ona? Może oczerniam kocinę a mięsko się samo rozpełzło :roll:

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 28, 2004 14:30

Fiona ukradła - wczoraj na oczach gości, którzy mają się nią opiekować przez tydzień - kanapkę z oliwą czosnkową, pomidorami i bazylią. Smakowało jej!!!
Ukradła też ciasto z morelami, ziemniaka z sosem pomidorowym i truskawki. Oczywiście wszystko szybciutko pożerała. Fiona ma 2,5 m-ca, aż strach pomyśleć co będzie dalej.

Filip uwielbia szparagi, fasolkę szparagową i kalafiora - ma upodobania do białych warzyw :D . Kiedyś w porę zareagowałam bo próbował wyjąć szparaga z gotującej się wody.
kasia

fiona

 
Posty: 66
Od: Wto cze 29, 2004 12:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 29, 2004 7:56

A oliwki? Moje kotuchy, oba jak jeden mąż zawsze próbują buchnąć mi oliwki, potem włóczą je po podłodze i pożerają z wyraźnym ukontentowaniem. :wink:
Pani starsza: Nomka i dwie Panienki: Biszkopt i Groszek :)
i Oskarek za tęczowym mostem - zawsze będę na Ciebie czekać ptysiu...

Obrazek

Nomka

 
Posty: 610
Od: Pon cze 14, 2004 14:03
Lokalizacja: Warszawa Miedzeszyn

Post » Czw lip 29, 2004 8:50

Puma kradnie dużo rzeczy... Kiedyś ukradła kotleta z patelni. Kradnie też wiśnie z tależy, ale tylko się nimi bawi! Z pojemnika na warzywa i owoce wyciąga szeleszczęcą cebulkę i czosnek też do zabawy. Często kradnie obierki z marchewek i takich tam...
Zup to ona nie kradnie....A i kradnie marchewkę obraną z sitka do płukania.... :roll: A tak to żebrze... O gulasz żebrze, o rybe żebrze i o kurczaka z rosołu też. Ach te koty! :D
Obrazek
9 żyć x 20 lat życia kota = toważyszysz kotu przez 180 lat :)

http://www.freeyabb.com/phpbb/index.php?mforum=coolcats

Kitka

 
Posty: 451
Od: Pt lut 06, 2004 11:37
Lokalizacja: Kraków (Krowodrza Górka)

Post » Czw lip 29, 2004 8:51

Nomka pisze:A oliwki? Moje kotuchy, oba jak jeden mąż zawsze próbują buchnąć mi oliwki, potem włóczą je po podłodze i pożerają z wyraźnym ukontentowaniem. :wink:

A takie świeże czy ze słoika?
Obrazek
9 żyć x 20 lat życia kota = toważyszysz kotu przez 180 lat :)

http://www.freeyabb.com/phpbb/index.php?mforum=coolcats

Kitka

 
Posty: 451
Od: Pt lut 06, 2004 11:37
Lokalizacja: Kraków (Krowodrza Górka)

Post » Czw lip 29, 2004 8:56

Funia pisze: Może oczerniam kocinę a mięsko się samo rozpełzło :roll:
:D :D :D :D :D :) :) :) :) :) :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :D :) :ryk:
Obrazek
9 żyć x 20 lat życia kota = toważyszysz kotu przez 180 lat :)

http://www.freeyabb.com/phpbb/index.php?mforum=coolcats

Kitka

 
Posty: 451
Od: Pt lut 06, 2004 11:37
Lokalizacja: Kraków (Krowodrza Górka)

Post » Czw lip 29, 2004 9:01

Wczoraj Pola wsadzila lepek do dzbanka z ...czerwona herbata. I pila sobie. Szkoda, ze nie mialam aparatu przy sobie (tzn telefonu).
czyzby moja Pola doszla do wniosku, ze czas sie za siebie zabrac, zeby na starosc nie tyc??
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto sie 03, 2004 21:42

Kitka pisze:
Nomka pisze:A oliwki? Moje kotuchy, oba jak jeden mąż zawsze próbują buchnąć mi oliwki, potem włóczą je po podłodze i pożerają z wyraźnym ukontentowaniem. :wink:

A takie świeże czy ze słoika?

Ze słoja, chyba im ta zalewka podchodzi, bo michę mi po oliwkach też wylizują :D
Pani starsza: Nomka i dwie Panienki: Biszkopt i Groszek :)
i Oskarek za tęczowym mostem - zawsze będę na Ciebie czekać ptysiu...

Obrazek

Nomka

 
Posty: 610
Od: Pon cze 14, 2004 14:03
Lokalizacja: Warszawa Miedzeszyn

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, polalala i 280 gości