ŚLEPACZKI cz. IX- DO ZAMKNIĘCIA

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Klub Ślepaczkowy pisze:I nasza nowa podopieczna : Wisienka
Została odłowiona przez karmiciela do sterylizacji i okazało się, że nie widzi i nie słyszy Test płytkowy wykazał Fiv +, ale sprawdzimy to metodą Western Blot i dopiero wówczas będziemy wiedzieć na pewno.
Koteńka jest bardzo zagubiona czemu trudno się dziwić... Na szczęście apetyt Jej dopisuje! Kontakt z człowiekiem nie daje Jej radości, ale też nie przeraża. Biedna z niej bardzo panieneczka. Mam nadzieję, że uda nam się przywrócić Jej radość życia!!!!! Póki co, leży na podłodze kamiennej zamiast na poslanku. Na pewno potrzebuje czasu by się odnaleźć w nowej sytuacji. Dotąd była na dworze, a potem chwilę w klatce po sterylizacj (pierwsza fotografia).
W poniedziałek wizyta u okulisty i decyzja czy będzie potrzebna szczegółowa diagnostyka neurologiczna.
Kciuki naszej Wisience bardzo potrzebne!

Dla Fszystkich Kocic Ślepaczkowych

» Śro mar 15, 2017 17:59 Re: ŚLEPACZKI cz. IX -Liberiusz

Kocurek ze schroniskowej klatki z UA.
Tesry Fiv/Felv ujemne. Niedowodzący, chyba młody.
Liberiusz już po wizycie u okulisty. Jedno oczko nieczynne po przebyciu wirusa, drugie widzi. Jest podejrzenie entropium w obu oczkach. Póki co kropelki, a za tydzień kontrola, na której okaże się czy potrzebna jest operacja powiek (taka jak u Mopsika).
Miejmy nadzieję, że obejdzie się bez zabiegu!!!

» Śro mar 15, 2017 23:07 Re: ŚLEPACZKI cz. IX -Liberiusz

To jest niebieski??

» Czw mar 16, 2017 12:46 Re: ŚLEPACZKI cz. IX -Liberiusz

meg11 pisze:To jest niebieski??

tak na oko i mnie sie wydaje, wygląda jak ruski niebieski , ale ja najlepiej na burasach sie znam :mrgreen:

Niewidomy, skrajnie przerażony kot długowłosy, 3 miesiące spędził w klatce schroniskowej - z UA. dt Daria i Łukasz :1luvu:

Krokusik nadal pod łóżkiem

ale wcina- co swiadczy o tym, że swą kartonowa rezydencje opuszcza. Do kuwety drepta tylko nocą, ale ważne że jest i siuuu i koopal! Daje sie tez glaskac, ale niestety jest to ciut ograniczone dla nas bo rece nie chca sie odpowiednio wyginać.
Musial biedny utracic wzrok w wypadku i to stosunkowo niedawno

nie radzi sobie z tym co dzieje sie dookoła niego

Je i wydala - czyli idzie ku dobremu

Dzięki takim Dużym da radę :ok:

Jakiś uspokajacz?

Śliczny koteczek i tak bardzo skrzywdzony przez los. Troche potrwa zanim nauczy się z tym żyć. Trzymam kciuki za skarbeczka a Wam dziękuję, że przygarnęliście to biedactwo. Jak czytam na forum o tych, którzy dają nowe życie koteczkom, to wraca mi wiara w Człowieka.

morelowa pisze:Je i wydala - czyli idzie ku dobremu Dzięki takim Dużym da radę
Jakiś uspokajacz?

ma obróżkę feromonową , dt powoli oswaja go z nowa sytuacją i życiem; nagła utrata wzroku to ogromny szok i stres

Hebe. Nieidoma kotka syjamska po osobie zmarłej, zabrana ze schroniska na UA. Bardzo wystraszona i zestresowana

Chore nerki.
Już w dt u Magdy :1luvu:

Chyba mniej zestresowana już

» Nie mar 19, 2017 14:39 Re: ŚLEPACZKI cz. IX - Hebe

Myszonek .
Myszon już w domu tymczasowym u Pani Joanny. Kociak jest po wizycie u weterynarza. Prawe oczko do usunięcia. Na lewe możliwe, że widzi, ale niestety może wymagać korekty powieki, bo rzęsy drażnią oczko. Dostał już odpowiednie leki. We wtorek wizyta u weta gdzie będzie też chirurg. Bardzo prawdopodobne, że od razu we wtorek oczko zostanie usunięte. Trzymajcie kciuki za kotulca!!!
Po leczeniu kicio będzie szukał najlepszego domu na zawsze. :ok: