Tymczasowe Niekochane VIII

[Lidka]

Wiem, że pamięta. A my dość sporo do niego jeździliśmy jak jeszcze był na Ceglanej. Szeryf miał wieczny katar i różnych rzeczy próbowaliśmy.

Jakbyś potrzebowała pobrać mocz z pęcherza to Zacharewicz z Chorzowa robi to często. Ona jest nefrologiem.

[bettysolo]

Pobrać mocz z pęcherza to nie jest problem
Problemem jest że ona nie ma moczu w pęcherzu bo co się kropelka nazbiera to zaraz siedzi w kuwecie
Myślę że ten kamień bardzo ją uwiera
Kupy dalej są i dalej cieniuteńkie
Podanie kroplówki wyzwala w niej bestię
A potem cały dzień przede mną ucieka i syczy tak że Jamajczyk przy Basanti to łagodna owieczka

Jeden plus że w nocy zjadła nieco więcej chrupek niż dotychczas
Ale dalej mało

[Lidka]

Z kroplówkami uważaj. Tice się nie wchłaniały. Ale tak jak teraz analizuje to może ona już wtedy miała obniżoną temperaturę.

[bettysolo]

Ja nie jestem specjalistą i robię to co każe wet
Wydaje mi sie że się małej wchłaniają bo nie ma później tej poduszeczki podskórnej z wodą
Nie dużo dziennie 100 ml podajemy
do srody a później zobaczymy co powie wet
na razie walczymy o obniżenie mocznika
a po kroplówce urobek w kuwecie z wielkości groszku urasta do małego ziemniaczka

[bettysolo]

U Basanti jakby trochę lepiej
Zaczyna wykazywać zainteresowanie jedzeniem
Chrupek zjada juz nieco więcej a dzisiaj zainteresowała się rybą

Antybiotyk zaczyna wreszcie działać i katar zaczyna odpuszczać

Tylko niebezpiecznie dużo pije ........

[Mała1]

ech to dobrze, ze zaczęła jeść
sprawdźcie nerki przed narkoza może jesli duzo pije
ale w sumie to dobrze ,ze pie, gorzej jakby nie piła

[Mała1]

Betty- jak u Was, pisz

a ja zgłaszam
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

od 28 02 2016 w DT u Agi Pap

rasówka Kumiko- 30/16
od 2 02 w schr
koteczka, zaczipowana, czip nie zarejestrowany
znaleziona na ul Andrzeja
mamy nadzieje ,że znajdzie sie właściciel
duża rasa, tricolorka z przewagą białego
charakterna...chyba

[Lidka]

Betty, jak kicia?
Jak Basanti znosi kroplówki?

[bettysolo]

U Basanti z każdym dniem lepiej
To znaczy lepiej na tyle na ile to możliwe
Sprawa kamienia i zatoru na razie nie rozwiązana
Ale Katar już na wykończeniu
Kotka ma coraz większy apetyt i zaczyna żebrać ze stołu
Na kanapie też przyjmuje pozy całkiem szczęśliwego kota z wystawionym brzucholkiem
Na początku to tak bardziej przucupnięta była niż zrelaksowana
Kroplówki chyba dobrze jej robią bo nie chodzi już tak często do kuwety tylko nieco rzadziej ale bardziej konkretnie
Zobaczymy co powie doktorek we środę ale zapytam o te nerki
Puchatka dużo pije tzn dużo więcej od chłopaków ale też mikroskopijne ilości na raz
Wszystkie moje koty lubią mleko
Kupuję im to bezlaktozowe
Chłopaki wciągają spodeczek raz dwa a Basanti dzisiaj chyba robiła siedemnaście podejść do tego
Dwa liźnięcia i przerwa,kolejne dwa i tak do południa
może więc nie pije tak dużo tylko często

Ogólnie to bardzo fajna koteczka tylko zrobić koło siebie nic nie da
I jest mi strasznie przykro że ją tak męczę

[bettysolo]

Dzisiaj znowu pełno krwi i zasikane posłanka psie i kocie
A przez kilka dni był spokój
Nie wiem może ten kamień się przemieszcza i chyba operacja będzie szybko potrzebna ...........

Ale kupy już nie są jak sznurówki więc może choć ten zator popuszcza ?

[Kamakolo]

Biedna księżniczka Chyba masz rację, trzeba szybko zareagowac. Zresztą... Betty... przeciez wiesz... po kilku dniach pobytu w Domu tymczasy zawsze się rozkłądają "na maxa", bo już nie muszą same walczyć.... Teraz mają ludzia od walki o nie Kciuki!

[Lidka]

My tak mieliśmy kilka razy u Szeryfa. Raz było tak po wizycie we Wrocławiu u Poświatowskiej..
My wtedy robiliśmy płukanie pęcherza sola fizjologiczna z antybiotykiem.
Ale przypadek Szeryfa był chyba ekstremalnie trudny.
Choć u Niego kamienie poleciały na początku.
Pamiętaj, że przy nerkach, jeśli w moczu wyjdą bakterie to podaje się antybiotyk długo.
Na początku na ślepo a potem to co wyjdzie z posiewu najkorzystniejsze.

Przy okazji - Szeryf wziął sporo antybiotyków w czasie choroby i żaden z nich nie zadziałam na Jego wieczny katar. Miał go do końca:(

[bettysolo]

Lidzia ale wet nic nie mówił o nerkach
Na razie problemem jest kamień w pęcherzu
Jutro się dowiem jaki jest stan księżniczki i co proponuje zrobić na sam początek

Basanti czuje się chyba lepiej bo zaczyna wyłazić z niej potworny żebrak
Profilaktycznie dopomina się wszystkiego co na ludzkim talerzu
No i tak nachalnie dopomina się głaskania cały czas się z niej śmiejemy
jak przestajemy miziać to wyciąga łapke o szturcha

[Mała1]

to dobra oznaka, czuje sie lepiej
antybiotyk na zapalenie pecherza tez pomaga przy okazji
a kamień pewnie trzeba będzie usunąć

to max fajna kicia chyba będzie charakterowo

[bettysolo]

Bo to jest max fajna kicia pod warunkiem że nie chcesz nic przy niej zrobić