Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

WOw! Cudowne wieści!

dora1020 pisze:I Fabian i Serwal sa juz w ds,jutro napisze wiecej.

DORA jesteś fantastyczna :1luvu:

Jak z kosztami w lecznicach?
Napisz jak będziesz wiedzieć.

Wspaniale! Ludzie zgłosili się z ogłoszeń, z fejsbuka? Gdzie zauważyli koty?
Byłoby to pomocne przy ogłaszaniu Franusia.

Dasz radę załątwić lepsze zdjęcia Franka i nowe wieści, bo obecne nie zachęcają...

Serwal jest nadal w Warszawie.Pani,ktora go adoptowala sama pojechala po niego do Marek.Mieszka prawdopodonie nie tak daleko od Marek,na Saskiej Kepie.
Wysle mi zdjecia,ale na razie nie chce stresowac kotka,Fabian pojechal az do Bydgoszczy.Pan sie uparl,ze chce tego kotka,zadnego innego.
Mowil,ze ogloszen wiele w internecie i moglby adoptowac kotka gdzies blizej,ale chce adoptowac wlasnie takiego miziaka jak Fabian i gotow jest przyjechac po niego az do Lublina,500km w jedna strone.I tak wlasnie sie stalo.Dowiozlam Fabianka do Lublina.Juz wieczorem mialam zdjecie Fabianka.Moge komus wyslac mailem,bo chyba nie uda mi sie wstawic.
I pani z W-wy i pan z Bydgoszczy odpowiedzieli na wyroznione,ktore zrobilam kotkom na olx-ie.
Teraz Franus ma trzy wyroznine na olx-ie,na W-we dwa,na Krakow i na Lublin nie wyroznione.
Zero odzewu,ale mam nadzieje,ze ktos go wypatrzy,Kudlata znalazla dom dla takiego nie nakolankowego kotka,mowila,ze dlugo szukala i w koncu sie udalo,mam nadzieje,ze Franus tez dostanie taka szanse.

Baltimoore pisze:
dora1020 pisze:I Fabian i Serwal sa juz w ds,jutro napisze wiecej.

DORA jesteś fantastyczna

Jak z kosztami w lecznicach?
Napisz jak będziesz wiedzieć.

Juz dostalam info jaki koszt Serwala 422zl /pobyt,karma,leczenie,odrobaczenie,odpchlenie,testy,katracja/
Na info odnosnie Fabianka czekam, na razie koszt 80zl dowiezienia go do Lublina.

Będziemy jakoś na raty te długi spłacać :ok:

I mam nadzieję, że domki,które same pojechały po koty, dadzą sobie radę ze wszystkim innym :ok:

Świetne wieści

Zdjecie od Fabianka potwierdza miłość od pierwszego wrażenia:

Strasznie się cieszę, że spodbalkonowy Fabianek tak trafił :1luvu:

Dobre wieści przeplatają się z tymi złymi.

Do lecznicy trafiła Molly, ok. 8msc czarnulka. Jest chora. Więcej napisze Dora.
Obrazek

Nie wiem jak Was, ale mnie serce ścisnęło jak ją zobaczyłam... Przydałby jej się DT.

Jak dora uzupełni informacje o niej, to wstawię na fejsbuka.

**Adopcje: 11 >>**

jaka ładna dziewczynka.
Czy Mała ma taki okrągły pysiałek?

Mnie też ścisnęło za serce, biedusia :201461

Oby wyzdrowiała.I jakiś dobry domek, żeby się trafił.

ASK@ pisze:jaka ładna dziewczynka.
Czy Mała ma taki okrągły pysiałek?

Tak,taki pysio jak widac na zdjeciu.
Taka kochana koteczka,strasznie garnie do czlowieka.
To nie "nowa" kotka
znam ja od lata,pojawila sie w rodzinie patologicznej w lecie,miala wtedy ok.3 m-ce
nie moglam jej wtedy zabrac,a byla wtedy jeszcze jedna-buraska...niestety juz jej nie ma

Raz w tygodniu zanosze tej kobiecie jedzenie dla zwierzakow,ma jeszcze inne koty i pieski
i w czwartek jak tam bylam zobaczylam,ze koteczka jest bardzo chora
oczy tak jak widac na zdjeciu,nos straszelnie zagluciony,kotka byla bardzo glodna,ale nie mogla jesc ani pic,podchodzila do miseczki z letnia woda,chciala sie napic,ale zaraz kichala.I w brzuszku charczenie.
Nie moglam jej tak zostawic.
Wetka powiedziala,ze zawansowany kk. Jest w izolatce.
Ale bedzie dobrze.Mam nadzieje,ze kicia szybko znajdzie dom,jest sliczna,mloda,miziasta.Oby tylko wyzdrowiala.

Dobrze, że kk a nie coś gorszego.

Molly na fejsiku

**Adopcje: 11 >>**

więc to nie jest 8-miesięczna kocina?
Co nie znaczy ,że pomocy i opieki nie potrzebuje.
Dobrze ,że już bezpieczna.

Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Kto przegląda forum