U nas póki co dobrze ! Grzechem byłoby narzekać. Lilka od początku listopada i zmniejszenia relanium bez ataków. Nie ma stanów lękowych, jest żywsza, bawi się wszystkim co szeleści. Załatwiła już 4 wędki z piórkami
Tylko ta wątroba cały czas słabo. Brała Biohepanex, potem Hepatiale, teraz dostaje Zentonil. Pod koniec miesiąca powtórzymy badania. U Beni mija dziś 6 tygodni od podania sterydu, to nasz rekord, do tej pory ledwie wytrzymywała miesiąc. Czekamy z wizytą u Cioci Doktor do pierwszego pawia.
Jest prawie pewne,że Misia vel Mizia będzie miała DOM. Pojedzie do Warszawy. Trzymajcie kciuki,żeby się udało !