Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Skarpeta kocha Tytka ,on się drze ,ona biegnie :wink:

Oj zimno mi i byle jak i po co ja durna baba się położyłam :twisted:

Za oknem leje ,syf i breja ,jak tu wyjść z psami

Gryzelda morduje wszystko co jej w paszcze w padnie ,Kleszcza też :twisted:

Na działkach znów była poszukiwana kicia ,może jutro pojadę ,chociaż jak będzie tak lało to bez sensu.

Dorcia zbieraj się do nowego wątku

No właśnie czekamy na nowy wątek

Futra cudne :1luvu:

Stara Dorota ,nowy wątek ? :smokin:

mi tu dobrze ,przytulnie :1luvu:

Na działki znów się nie wyrobiłam ,w weekend łatwiej

Czekam na tel.od Izy.

Ktoś mieszka w okolicach Wału Miedzeszyńskiego może?
Podobno widziano tam psa podobnego do Borysa, którego Kinnia szuka już 2 lata.
Przepraszam, że tu pisze ale tu dużo ludzi z Warszawy.

Wał Miedzeszyński to Praga. Czy wiadomo, w którym miejscu?
Ja się urodziłam w Warszawie, ale dla mnie Praga to wielkie xyz,
bo ja z drugiej strony Wisły.
Jeśli będę wiedziała dokładniej to mogę pojechać. I zdjęcie psa.

Hej Kochani .
Ja niestety nie bardzo znam Pragę ,ale też mogę podjechać tylko konkrety proszę.
Wiem o jakiego psa chodzi ,znam tą historię .

Znów nie mam laptopa ,nie chce cholernik ruszyć

Po pracusi ,po obrządku trzody mam 5 minut i co? duuuupa ,nie mogę wejść na miau :placz:

Na szczęście Gadzina se poszedł to ja do Jego kompa.

Abdul chory ,coś z jelitami ,są pogrubiałe ,chłoniaka jeszcze nie widać .
No i coraz większe szmery w serduszku ,co dziwne nadal nie gryzie

Na szczęście troszkę je,.

W poniedziałek będę Tytka zapisywała na USG do Marcińskiego,taki mizerota z niego jest .
Zachowanie ok.apetyt b.z. ,a jednak on mnie martwi.
Już wcześniej sobie obiecywałam przebadać śmierdziela i chyba nadszedł czas.
Kol. mówi że się czepiam ,a ja sobie tak myślę NIECH BY TYLKO MIAŁA RACJĘ :201494

Dwa dni temu znów miałam napad lęku pt.co będzie jutro :oops:

wyryczałam się i ciągnę dalej.

Miłego łikendu :ok:

U Agi na działkach znaleźli kota ,rudego z białymi znaczeniami .
Bida z nędzą .
Jak byście słyszeli że ktoś szuka ,komuś zginął to do mnie jak w dym.
Fotkę mam w tel.
Kot wyglądał według relacji Jej rodziców na bardzo głodnego .
Jest wielkim pieszczochem.
Niestety został na działce z wielką wyżerką ,nie ma gdzie go zabrać.

Kastrowany? I gdzie te działki?

A dokładne miejsce Borysa wczoraj:

Kinnia pisze:Właśnie miałam telefon z Wawy !!!!!!!!
Pani ok. godz. 13-tej widziała psa
psa baaaaardzo podobnego do Borysa - Pani zarzeka się, że to BYŁ Borys, sprawdzała z ogłoszeniem
pies szedł w stronę Wału Miedzeszyńskiego ul. Kadetów w Lucerny
szedł przez przejście na wysokości rondo-kościół

wygląda na to, że Borys krąży po okolicy

Kto na miejscu pomorze?

**Adopcje: 11 >>**

dorcia44 pisze:U Agi na działkach znaleźli kota ,rudego z białymi znaczeniami .
Bida z nędzą .
Jak byście słyszeli że ktoś szuka ,komuś zginął to do mnie jak w dym.
Fotkę mam w tel.
Kot wyglądał według relacji Jej rodziców na bardzo głodnego .
Jest wielkim pieszczochem.
Niestety został na działce z wielką wyżerką ,nie ma gdzie go zabrać.

cholera, a inni mają gdzie go zabrać ?
Jacy inni ?
Tabun kotów w domach dt a kot głodny i samotny...

wklej foty

Rodzice Agi nie wezmę ze względu na żarte psy ,przede wszystkim nasze cmentartne

jedyny kot który jest w domu i nie wyjdzie oknem to 23 l. koteczka ślepa i głucha..ona ma bramkę i jej nie pokona .
Gdyby to zrobiła lepiej nie mysleć

U Agi 17 śmierdzieli ,nie ma o czym mówić.

Mam kol. na Pradze ,zaraz do Niej zadzwonię ,Ona ze Swoimi psami w różne miejsca chodzi.
Mogę fotkę kota przesłać na tel.
Ja byłam za tym żeby zabrać do Wawy ,do lecznicy ,poddać pierwszej obróbce :twisted:

Kot jest chyba w ok. Grodziska Maz.

**Adopcje: 11 >>**

Mam podły nastrój , przepraszam.
Tyle tego nieszczęścia w około :cry:

za co?
ja zresztą też mam podły nastrój,tylko troszkę inaczej ,bo ślozy leje :oops:

Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Kto przegląda forum