Porsche ['] proszę spójrzcie str. 27

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 03, 2016 14:26 Re: Porsche [']

Co chcecie zrobić z wpłaconymi pieniędzmi? Czy może zostać pokryty z nich pogrzeb? Jak najbardziej chętnie poznam osoby które Nas wspierały i trzymały kciuki. Sama wierzyłam, że się uda. Taka poprawa już była i nagle bum. Nadal nie potrafię się z tym pogodzić i jak mój kocur który wręcz kochał Porszaczka miałczy i go szuka to mu mówię, że Porszaka już nie ma i nie cierpi. Po Jego śmierci nie potrafiłam ruszyć Jego miseczek, posłania. Po prostu nie byłam w stanie. Nawet teraz pisząc to rycze. Jeśli ktoś chciałby odwiedzić Porszaka na cmentarzu to chętnie się z kimś zabiorę. pochowałam Porszaka okrytego w Jego ulubiony kocyk i trzymającego Kego ulubioną zabawke myszkę egipską. Życie jest tak kur... Niesprawiedliwe.
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 03, 2016 16:18 Re: Porsche [']

Szkoda,ze się małemu nie udało, słodziak z niego był :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie sty 03, 2016 17:12 Re: Porsche [']

Choć nie wpłaciłem ani złotka na kotka, choć nie śledziłem wątku codzień ani nie napisałem jednego posta w wątku, jakoś mocno mnie uderzyła śmierć Porszaka.
Choć może zabrzmieć to groteskowo dla Opiekunek i czytających- może i tak jest lepiej? Dość wycierpiał się za życia, trochę pod skrzydłami Opiekunek, nie wiemy ile wcześniej.
Jak to śpiewa Grzegorz Marchowski- 'i najważniejsze jest w Ósmym Niebie- pan co zapomnieć da kocią biedę'; i myślę że takiego pana dostał Porszak za życia.
Bycie opiekunem to nie tylko karmienie, leczenie, pieszczenie, ale i ten ostatni, najcenniejszy chyba podarunek: dobrej śmierci. Decyzja o eutanazji nieodwracalnie cierpiącego, trzymanie na rękach stygnącego już futerka, opłakanie straty, pochówek. I gorąca wiara w znalezione na forum wersy epitafium: 'on wróci, choć może w innym futerku'.
On jest już za Tęczowym Mostem i wiecie co? Wierzę w to, że tam BIEGA. Biega, spoglądając z tęsknotą na Was z góry, dziękując za każdy dzień z Wami. Także, i szczególnie, za ten ostatni.
Łączę się w bólu i zapalam ['] dla Porszaka

lis6502

Avatar użytkownika
 
Posty: 23
Od: Wto paź 13, 2015 10:36
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 03, 2016 17:28 Re: Porsche [']

Wszydtko super lis6502 ale My go nie uspilysmy, My walczylysmy i do ostatnich chwil bylam z Nim, mowilam do Niego i trzymalam go za lapke. Moge jedynie podejrzewac co to moglo byc i stawiam na cos krazeniowego, jakis zawal czy cos. Wiec lisie jednak nie czytales wszystkiego dokladnie a jednak uwazasz, ze wiesz wszystko. On nie cierpial z powodu swojego kregoslupa, wychodzilismy na prosta, byla poprawa, myslelismy juz o operacji. Podniosles mi cisnienie. Na przyszlosc, jesli czegos nie wiesz albo nie chce Ci sie czytac tylu stron to sie nie wypowiadaj.
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 03, 2016 17:44 Re: Porsche [']

kociarkowaaaa, nie wiem niczego. Napisałem tylko co czuję i ani myślałem sugerować że to Wy uśmierciłyście go(w dobrej wierze); chciałem opisać co rozumiem przez bycie dobrym opiekunem oraz czym w moim mniemaniu jest 'dobra, godna śmierć'. Faktycznie niefortunnie mogło to zabrzmieć w kontekście Porszaka. Przepraszam i przykro mi że zadałem Ci kolejny cios.

lis6502

Avatar użytkownika
 
Posty: 23
Od: Wto paź 13, 2015 10:36
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 03, 2016 17:49 Re: Porsche [']

Kasiu jaki był koszt pogrzebu i czy Ty ten koszt poniosłaś?
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 03, 2016 18:05 Re: Porsche [']

ewan pisze:Kasiu jaki był koszt pogrzebu i czy Ty ten koszt poniosłaś?

Pogrzeb kosztowal 250zl, faktura jest na 1 stronie.
Tak Kasia zaplacila bo nie mam obecnie pieniedzy:(
A wlasnie bo Kasia nie napisala. Wszystkie faktury, wyniki badan, opisy wizyt itd sa juz wrzucone na 1strone.
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 03, 2016 18:15 Re: Porsche [']

Julia nie dość, że napisałam, to jeszcze wstawiłam linki do postów rozliczeniowego oraz z wynikami badań i opisami :)
Nie wstawiłam rachunku za pochówek ponieważ pieniądze były zbierane na leczenie Porszaczka
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 03, 2016 18:25 Re: Porsche [']

lis6502 pisze:kociarkowaaaa, nie wiem niczego. Napisałem tylko co czuję i ani myślałem sugerować że to Wy uśmierciłyście go(w dobrej wierze); chciałem opisać co rozumiem przez bycie dobrym opiekunem oraz czym w moim mniemaniu jest 'dobra, godna śmierć'. Faktycznie niefortunnie mogło to zabrzmieć w kontekście Porszaka. Przepraszam i przykro mi że zadałem Ci kolejny cios.

Ładnie napisałeś, nie martw się i nie przepraszaj.
Ja też uważam, że pomoc w odejściu to największy i ostateczny akt miłości. Ale mimo, iż miałyśmy gorącą linię, nie zdążyłybyśmy nic zrobić, pewnie nawet dojechać do lecznicy.
Umarł więc w domu, kochany i głaskany, trzymany za łapkę. Może nie był świadom, ale niewątpliwie czuł, że nie jest sam. I tak sobie myślę, że jeśli już musiało się tak stać, to była mimo wszystko dobra śmierć
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 03, 2016 18:49 Re: Porsche [']

Nadziwniejsze w ostatnich minutach Jego zycia bylo to, ze mruczal a potem zszedl z poslania na zimna podloge. Zeby nie bylo napisane jest to bardzo ladnie ale przybilo mnie okreslenie, ze go uspilysmy...a My zrobilysmy wszystko co sie dalo...
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 03, 2016 19:18 Re: Porsche [']

Jest mi bardzo przykro z powodu Porsze :(
Zapadł mi w serce ten kocurek - każdy kto go poznał chyba czuł to samo.
Potwornie przykro, że się nie udało :(

W kwestii rozliczeń - KOTylion pokrył część kosztów związanych z leczeniem i karmą dla Porsze na łączną kwotę 1538,12 zł
w okresie sierpień - listopad 2015r
Wszystkie wydatki można zobaczyć na naszej stronie w dziale rozliczenia: http://kotylion.pl/rozliczenia/

Ja osobiście niewiele dorzuciłam do puli Porszaczka - jakiś maleńki bazarek - więc nie czuję się upoważniona do dysponowania kwotą, która pozostała - ale pomyślcie proszę może o pokryciu kosztu pogrzebu Porsze - a pozostałą niewielką kwotę może warto pozostawić w dyspozycji Kasi - choćby jako mnimalny wkład w koszty paliwa, które Kasia poniosła jeżdżąc z Porsze trzykrotnie z Łodzi do Wrocławia i z powrotem.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 04, 2016 0:38 Re: Porsche [']

Dziewczyny, zrobiłyście wszystko, co w Waszej mocy i więcej. Ja też pochowałam moją kicię w jej kocyku i pociesza mnie myśl o tym, że nie leży w gołej, zimnej ziemi. Ja też nie zdecydowałam się na sekcję, mimo, że do końca nie wiedziałam co było przyczyną choroby Lawendy, ale mroziła mnie myśl o tym, że nie dostanę ciała. A sekcja przecież nie dla nich, dla tych co odeszli za TM, a dla ludzi, bo im - naszym kociakom, już nic nie jest potrzebne, biegają bez bólu za Tęczowym Mostem. Biega moja Lawenda, która pod koniec JUŻ nie chodziła, i biega koło niej (i wielu innych naszych kotów, nie jest tam sam) Porsze, który tak walczył, który być może JESZCZE nie chodził...

Rozumiem to poczucie beznadziei, to poczucie pustki po długiej i ciężkiej walce i bardzo Was przytulam! Porsze nie mógł mieć lepszej opieki.

Biegaj, Porszaku, wolny od ograniczeń cielesnych. [*]

Wierzę, że one wracają do nas w innych futrach, trzeba tylko poczekać, z szeroko otwartym serduchem.
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 04, 2016 1:16 Re: Porsche [']

kashucha pisze:Wierzę, że one wracają do nas w innych futrach, trzeba tylko poczekać, z szeroko otwartym serduchem.

mój poprzedni kocur który umarł w 2009 roku wrócił właśnie w tym samym czarnym futrze i możliwe, że mój obecny kocur urodził się w tym samym roku w którym odszedł tamtym. więc wszystko jest możliwe tylko trzeba w to uwierzyć...
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 04, 2016 11:26 Re: Porsche [']

Podczytywałam i kibicowałam Porsche :( przykro mi, że tak się to skończyło :( <*> <*>

Asia777

 
Posty: 254
Od: Czw mar 27, 2014 12:28

Post » Pon sty 04, 2016 20:05 Re: Porsche [']

BARDZO SERDECZNIE WAS PROSZĘ !!! Zdecydujcie co mam zrobić ze składkowymi pieniędzmi, które zostały mi na koncie. Przypominam - 309 zł.
Czy chcecie, żebym przekazała je na innego kota w potrzebie, na Kotylion, na inne cele? Proszę wypowiedzcie się, zwracam się do tych, którzy wspierali Porszaczka.
Nie chcę, żeby te pieniądze zalegały na moim koncie, zdecydujcie, proszę!!!


Przypominam, że rozliczenia oraz wyniki są w postach na 1 stronie wątku
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 188 gości