codzienny problem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 31, 2015 22:02 codzienny problem

Witam!
Jestem nowym uczestnikiem Pastwa forum, mam pytanie pewnie banalne, co zrobić z kotem, który sika w jedno miejsce poza kuwetą.
To młoda dwuletnia kotka, która do pewnego czasu korzystała tylko i wyłącznie z kuwety nawet gdy ta przez domowników nie była odpowiednio posprzątana.
Ten błąd nie dbania o kota ( któremu pewnie puściły nerwy) jest trudny do naprawienia, kuweta jest wreszcie zmieniana odpowiednio.....jednak kotka ma już swoje miejsce w przedpokoju gdzie sika....Czy można jakoś zniechęcić ją jakimś zapachem by zrezygnowała, odpowiedź dla mnie o tyle ważna że to nie moje mieszkanie i jeśli właściciel wypowie mi ( z mojej winy mieszkanie), to będzie ciężko bo to jeden z niewielu który się zgodził, ale wtedy można było ręczyć za kotkę.
Z góry dziękuje za pomoc.

nitigier

 
Posty: 1
Od: Pon sie 31, 2015 21:49

Post » Pon sie 31, 2015 23:52 Re: codzienny problem

Postaw drugą kuwetę w miejscu gdzie sika.
Zrób koniecznie badanie moczu.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3872
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 01, 2015 0:24 Re: codzienny problem

a czy kotka jest wysterylizowana?
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2208
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Wto wrz 01, 2015 0:41 Re: codzienny problem

Zaznaczam. Może ktoś da radę jakiej nie wypróbowałam.
Czyli:
stawianie kuwety w miejscu, gdzie sika (trudno było, bo przy samych drzwiach wejściowych)
stawianie jedzenia w miejscu, gdzie sika
różne rodzaje żwirku (i pusta kuweta też)
skrapianie różnymi, nieprzyjemnymi dla kota, mocnymi zapachami

Na pewien czas pomogło położenie w tym miejscu gazety. Ale nauczyła się lać obok.

Oczywiście, za każdym razem, gdy złapałam ją na gorącym uczynku, mówiłam, że nie wolno i wkładałam do kuwety. Nic.

W końcu ulubione miejsce zaczęłam odgradzać. Też pomogło na krótko. Znalazła inne miejsce. No i gdy tylko się zorientuje, że jest do drzwi swobodne dojście, od razu pojawia się tam kałuża.

Co ciekawe, jeśli siusia do kuwety, to tylko trochę, a na podłogę o wiele więcej.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19350
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto wrz 01, 2015 1:55 Re: codzienny problem

jaaana pisze:Zaznaczam. Może ktoś da radę jakiej nie wypróbowałam.
Czyli:
stawianie kuwety w miejscu, gdzie sika (trudno było, bo przy samych drzwiach wejściowych)
stawianie jedzenia w miejscu, gdzie sika
różne rodzaje żwirku (i pusta kuweta też)
skrapianie różnymi, nieprzyjemnymi dla kota, mocnymi zapachami

Na pewien czas pomogło położenie w tym miejscu gazety. Ale nauczyła się lać obok.

Oczywiście, za każdym razem, gdy złapałam ją na gorącym uczynku, mówiłam, że nie wolno i wkładałam do kuwety. Nic.

W końcu ulubione miejsce zaczęłam odgradzać. Też pomogło na krótko. Znalazła inne miejsce. No i gdy tylko się zorientuje, że jest do drzwi swobodne dojście, od razu pojawia się tam kałuża.

Co ciekawe, jeśli siusia do kuwety, to tylko trochę, a na podłogę o wiele więcej.


Jaana a może problem jest w tym, że kicia czuje kocie zapachy zza drzwi i w ten sposób dba o swoje terytorium dając moczem znać innym kotom, że to jej.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto wrz 01, 2015 8:36 Re: codzienny problem

U mnie problemem była kryta kuweta .
Ale zanim do tego doszlam były badania , przestawianie kuwety , psikanie jakimiś płynami itp.
Po czym niechcący wpadlam na to że jedna moja kota boi się zakrytej kuwety a raczej tego że ktoś ją w niej najdzie znienacka :ryk:
Od kiedy zdjęłam dach problem zniknął

agga80

Avatar użytkownika
 
Posty: 237
Od: Czw mar 12, 2015 13:09

Post » Wto wrz 01, 2015 8:47 Re: codzienny problem

Irlandzka Myszka pisze:
jaaana pisze:Zaznaczam. Może ktoś da radę jakiej nie wypróbowałam.
Czyli:
stawianie kuwety w miejscu, gdzie sika (trudno było, bo przy samych drzwiach wejściowych)
stawianie jedzenia w miejscu, gdzie sika
różne rodzaje żwirku (i pusta kuweta też)
skrapianie różnymi, nieprzyjemnymi dla kota, mocnymi zapachami

Na pewien czas pomogło położenie w tym miejscu gazety. Ale nauczyła się lać obok.

Oczywiście, za każdym razem, gdy złapałam ją na gorącym uczynku, mówiłam, że nie wolno i wkładałam do kuwety. Nic.

W końcu ulubione miejsce zaczęłam odgradzać. Też pomogło na krótko. Znalazła inne miejsce. No i gdy tylko się zorientuje, że jest do drzwi swobodne dojście, od razu pojawia się tam kałuża.

Co ciekawe, jeśli siusia do kuwety, to tylko trochę, a na podłogę o wiele więcej.


Jaana a może problem jest w tym, że kicia czuje kocie zapachy zza drzwi i w ten sposób dba o swoje terytorium dając moczem znać innym kotom, że to jej.

Nie, ponieważ zanim wybrała sobie to miejsce, były inne, niezwiązane z kocimi zapachami.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19350
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto wrz 01, 2015 9:01 Re: codzienny problem

Po pierwsze, jeżeli wcześniej tego nie robiła może to być sygnałem, że coś jej dolega. Wskazane byłoby pójście do weta i zrobienie badań.
Drugie, jeśli nie jest wysterylizowana to trzeba zoperować.

Gdy te sprawy będą wyjaśnione, można przypuszczać, że jest to problem behawioralny i wtedy próbować z radami z poprzednich postów.

I warto poczytać:
http://kocie-porady.pl/koc-zach/kot-zal ... ie-kuweta/
http://www.rossnet.pl/Artykul/Kiedy-kot ... eta,190533
http://www.zoopsycholog.warszawa.pl/dla ... uweta.html
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro wrz 02, 2015 21:10 Re: codzienny problem

W miejscu, gdzie kot sika mozna kłaść rozłożona folię aluminiową, koty zazwyczaj się boją jej bo szeleści kiedy na niej staną.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 212 gości