Strona 52 z 72

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Nie sty 08, 2017 18:42
przez Ewa.KM
Jak chodziłam na tabletki na robale to dostałam tobrex i difadol i natychmiast poskutkowało. Tym razem chore był oko lewe, to bez bielma

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Nie sty 08, 2017 21:02
przez Koniczynka47
Ewa.KM pisze:Ja nie mam psów do adopcji. Puchacza chyba zapoznam z Miszakiem, bo w Gdańsku jest pies, ale mieszkanie dwupoziomowe i na początek może być izolowana od psa. Jest tam 6 letnia kotka i 4 miesięczny kocurek. I Pucha'czu miała by być koleżanką tego małolata. Koty w Gdańsku miały robione testy na wirusówki. Puchacz też. Podobało mi się, że pani od razu o to spytała, powiedziała też, że kocurka wykastruje jak zacznie znaczyć a na Puchacza poczeka, aż będzie po sterylizacji.

Czyli fajny domek się trafił. :ok: Będą mieli śliczną kicię do kompletu.
Teraz jeszcze te dwa kocurki trzeba intensywnie promować. Oni są miziakami?



Kinnia pisze:dla porządku - psy mam ja, Koniczynko, ja, Twoja 'faworytka'
uppps
:twisted:

Niepotrzebnie się irytujesz.

Kinnia pisze:i mają się doskonale, w komplecie są - jesli o to pytasz

Super :)
A masz jakieś nowe ich zdjęcia?
Pisz o nich więcej, na pewno znajdzie się w końcu ktoś, kto je zaadoptuje.
Cisza temu nie sprzyja.

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Nie sty 08, 2017 21:41
przez Ewa.KM
Czy one maja ogłoszenia? Odkryłam pewną prawidłowość i skuteczną formę promowania. Wyróznianie ogłoszeń NIC nie daje. Wyróznione poza nalepka wyroznione ustawia sie w zwykłej kolejce. Wykupienie z 6 zł opcji odświezania sprawia to ze o tej godzinie o której zapłacono te 6 zł codziennie przez 7 dni ogłoszenie wskakuje na pierwsza stronę. Teraz niech mi tylko ktos powie jaka godzina cieszy sie największa oglądalnością :) Nie ma tez sensu dawac jednego ogłoszenia ze wszystkimi psami trzeba codziennie zamieścic jedno ogłoszenie z jednym psem. Zamieszczając codziennie przez 14 dni po kolei jedno ogłoszenie czyli np. 7 psów i 7 kotów i korzystajac tylko z darmowego odswieżania co 14 dnia Twój telefon codziennie jest na pierwszej stronie. Jak ktoś dzowni mówie wtedy: prosze jeszcze zobaczyc inne ogłoszenia uzytkownika.

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Pon sty 09, 2017 0:22
przez Kinnia
Ewa.KM pisze:Jak chodziłam na tabletki na robale to dostałam tobrex i difadol i natychmiast poskutkowało. Tym razem chore był oko lewe, to bez bielma


Ewa, mnie chodzi o tą, która juz jest wyadoptowana :lol:
co z jej oczkiem?
amputowane?
jak dalej się rozwija?

OŚWIADCZAM UROCZYŚCIE, że przerobię KIRI na dywanik
znów jestem na antybiotyku, znów mam potęzny odczyn zapalny, obrzęk i pręga idzie
utłukę babę wredną
i ogolę na łyso
:evil:

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Pon sty 09, 2017 2:12
przez Stomachari
Ewa.KM pisze:Czy one maja ogłoszenia? Odkryłam pewną prawidłowość i skuteczną formę promowania. Wyróznianie ogłoszeń NIC nie daje. Wyróznione poza nalepka wyroznione ustawia sie w zwykłej kolejce. Wykupienie z 6 zł opcji odświezania sprawia to ze o tej godzinie o której zapłacono te 6 zł codziennie przez 7 dni ogłoszenie wskakuje na pierwsza stronę. Teraz niech mi tylko ktos powie jaka godzina cieszy sie największa oglądalnością :)

O to kiedyś pytałam, o tutaj:
Stomachari pisze:Ale czy ogłoszenie było jednocześnie z opcją odświeżania? Bo to zmienia postać rzeczy.

Jak obserwowałam trend pojawiania się ogłoszeń na stronie olx (pod kątem mojego tymczasa), to wyszło mi, że najwięcej wstukiwanych jest jakoś pod wieczór oraz ok. 8 rano. Jednocześnie ludzie dzwonią częściej po pracy, więc powiedziałabym, że dodawanie do 17 jest najbezpieczniejsze. Poźniej to już się nie jest pierwszym na liście i następne podejście to bardziej dla tych, co rano w przerwie w pracy szukają. Tak więc maks. do 17 :)

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Pon sty 09, 2017 10:10
przez Ewa.KM
Kinnia pisze:
Ewa.KM pisze:Jak chodziłam na tabletki na robale to dostałam tobrex i difadol i natychmiast poskutkowało. Tym razem chore był oko lewe, to bez bielma


Ewa, mnie chodzi o tą, która juz jest wyadoptowana :lol:
co z jej oczkiem?
amputowane?
jak dalej się rozwija?

OŚWIADCZAM UROCZYŚCIE, że przerobię KIRI na dywanik
znów jestem na antybiotyku, znów mam potęzny odczyn zapalny, obrzęk i pręga idzie
utłukę babę wredną
i ogolę na łyso
:evil:


A od Fri mam takie wieści z dzisiaj, od znajomej co mnie skontaktowała z Wiktorią bo sama Wiktoria nie odpisała na razie, ale poprosiłam o zdjęcia wiec się pewnie zmobilizuje. (Borys to partner Wiktorii a nie kot) A Kawa to pies Eweliny.
"Oczko wypływa i na razie nie było konieczności amputacji. Jeszcze nie robili sterylki. Ogólnie kotka świetnie się tam odnalazła - jest bardzo chętna do zabawy, zzyla się szczególnie z Borysem, świetnie dogaduje się z moją kawą jak zostawiam ją u nich podczas wyjazdów. z tego, co wiem, kotka jest pod stałą opieką weterynarza
przekażę apropo robali"

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Pon sty 09, 2017 22:08
przez Kinnia
no to czekam na zdjęcia

od antybiotyku mój przewód pokarmowy zaczął żyć własnym życiem bardziej niż zazwyczaj

terminy leżą i kwiczą
a ja zamiast pracować walczę z sennością

Nowy ma imię
chyba

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Wto sty 10, 2017 9:05
przez Ewa.KM
Zdjęcia FRI
Obrazek

Obrazek
i relacja z DS
Póki co oko zostawione jest samo sobie bo nic się nie zapada ani nie ma infekcji - więc od listopada już nic z okiem nie robimy. Sporadycznie przemywam świetlikiem ale zawsze mam bo szare moje ma rozcięcie na siatkówce od małego i czasami jej łzawi. Miała już szczepienia ale ze sterylką czekamy bo czarne z kolei mi się rozchorowało jakiś czas temu (a jak chciałam umówić białą - to biała się zaziębiła niedługo po szczepieniu) . A chcę mieć wszystkie zdrowe... nie każdy kot tak samo przeżywa, ale jedna z moich kotek to wymagała uwagi 24h przez ponad tydzień bo by sobie brzuszek wyjadła tak bardzo szwów nie chciała :( (szara z kolei spała więcej tylko i nawet kaftanika nie trzeba było bo miała gdzieś operację) I co chwila coś łapała przez prawie dwa tygodnie, bo raz zasnęłam bez niej w pokoju i szew sobie skubać zaczęła a więc gorączka była, jeść nie chciała... koszmar. Dobrze że mam panią weterynarz która pod telefonem jest całą dobę jak trzeba pilnie.

Za informację co do badań dziękuję, Ewelina przekazała :) Nie widze powodów by się martwić (miała robione badanie moczu na wszelki wypadek w sumie) ale zawsze warto zerknąć.
pozdrawiam!

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Wto sty 10, 2017 10:37
przez Kinnia
hyyyy
z tego oka coś 'cieknie'?
czy ja mam zwidy :roll:
dla mnie do oglądu okulistycznego

na pierwszym zdjęciu też jakoś tak ....

chyba trzeba Pani wspomnieć o tym

albo ja mam zwidy

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Wto sty 10, 2017 11:55
przez Ewa.KM
W taka pogodę lepiej niech nie wychodzą z domu tylko przemywają świetlikiem. Nic dziwnego, ze łzawi, nie jest to wszak zdrowe oko i nigdy takie nie będzie. Pilniejsze i nie "inwazyjne" jest moim zdaniem zebranie kupy. Nie wiem od jakiego czasu są w moim domu gardie. U piwnicznych kotów nie wyszły w żadnym z 3 badań.

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Wto sty 10, 2017 22:45
przez Kinnia
to nie jest łzawienie - 'to' ma kolor, nie wiem jaki, ciemny jak widać
co to jest?
też nie wiem, ale jest tam jakis odczyn
jest odczyn - jest coś nie tak

na zdrowym oku jest wysunięta 3 powieka - nie wiem czy takie ujęcie i ja sie czepiam, czy tak jest faktycznie
na zdjęciu gdzie Fri leży, zdrowe zdrowe oko wydaje się przymknięte
więc coś jest nie halo
albo mam zwidy

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 10:52
przez Kinnia
wczoraj był straszny dzień

w pracy cyrk na kółkach
w domu narzygane i nas...ne
2 koty na zabiegi
2 po operacjach
ja padnięta z oszalałym przewodem pokarmowym
z groźbą kary za terminy (kara pienięzna to najłagodniejsze co może mnie spotkać)
padł samochód męża
padła sonda w moim i prawdopodobnie przepustnica też
3 chorych rezydentów
i coś jeszcze pomniejszego
wieczorem idę karmić dziki i co?
jakaś ludzka menda wyrzuciła domowego kota
siedzi przy miskach i płacze
ja nie mam miejsca, Krzysiek nie ma miejsca, nikt ze znajomych nie ma miejsca
czarna dupa i nic więcej

i niech ktoś mi powie, że będzie lepiej
:evil:

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 11:39
przez Alienor
Kinnia pisze:i niech ktoś mi powie, że będzie lepiej
:evil:


Podobno kiedyś... :smokin:
U mnie Maurycy wraca, bo rezydentce znów palma uderzyła i polała się krew :(

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 20:33
przez Kinnia
koci ideał wraca?
8O
świat staje na głowie w każdym calu
toż to super kot jest
:(

Re: gangstera story - znów się zaczęło

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 21:43
przez Alienor
Kinnia pisze:koci ideał wraca?
8O
świat staje na głowie w każdym calu
toż to super kot jest
:(


Ale Bisuneh mimo powolnego przyzwyczajania, obróżki etc postanowiła go zacukać :( . Palma jej odbiła. No i się rypło .