gangster po adopcji potrzebuje DOMU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 26, 2017 13:29 Re: gangstera story - psy do schronu

Za chińskiego boga nie dam rady pomóc w moim stanie - mogę co najwyżej podnosić :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 29, 2017 15:16 Re: gangstera story - psy do schronu

dzięki Alienor

to była długa noc
bardzo długa
dzisiaj mija 3 lata od zniknięcia Borysa
zniknięcia - nie zaginięcia
o 9,25 rano zadzwonił telefon
to była trzecia godzina mojego snu, po powrocie z Wawy

wciąż nie mogę sobie darować wielu rzeczy
ale dzisiaj, tutaj, teraz, chyba najbardziej takiego hura optymizmu, któremu dałam się 'unieść' i przestałam uważnie patrzeć/pytać i słuchać

zawiozłam go na 'zniknięcie'

Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 29, 2017 17:05 Re: gangstera story - psy do schronu

Kinnia pisze:wrócił temat na ostro
psy
i wygląda na to, że wylądują w schronie

zasłabłam 2 razy, poleciałam po schodach 1 raz, mam jakiegoś wirusa - od dzisiaj, nie skończyłam projektu - bo padłam na mordkę, a termin upływa, miałam kolejny dziwny telefon - wczoraj, po psy zgłaszają się ludzie, którzy ledwo sami siebie utrzymują lub mają pomysł uwiązać na łańcuchu - bo tak się chowa psy,
a psy?
znów jest na ostro,
znów mamy instytucje
znów ....

pobiłam Krzyska, zabrałam aparat, ogarnę futra i jadę robić zdjęcia
na cud nie liczę
obszarowo, teren, na którym są psy, zmienił właścicela - dostała go inna gmina
więc ..... dzieje się
z nowym włodarzem nie mam kontaktów, nie załatwię nic
za to on ma duuuże ciśnienie, aby załatwić psy

sama nie ogarnę

jadę po zdjęcia

jak to kiedyś ktoś napisał
lepszy ban, niż śmierć

więc

TYMCZAS - ALBO ŻYCIE

Masz te zdjęcia?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pon sty 30, 2017 0:34 Re: gangstera story - psy do schronu

Koniczynka47 pisze:
Kinnia pisze:wrócił temat na ostro
psy
i wygląda na to, że wylądują w schronie

zasłabłam 2 razy, poleciałam po schodach 1 raz, mam jakiegoś wirusa - od dzisiaj, nie skończyłam projektu - bo padłam na mordkę, a termin upływa, miałam kolejny dziwny telefon - wczoraj, po psy zgłaszają się ludzie, którzy ledwo sami siebie utrzymują lub mają pomysł uwiązać na łańcuchu - bo tak się chowa psy,
a psy?
znów jest na ostro,
znów mamy instytucje
znów ....

pobiłam Krzyska, zabrałam aparat, ogarnę futra i jadę robić zdjęcia
na cud nie liczę
obszarowo, teren, na którym są psy, zmienił właścicela - dostała go inna gmina
więc ..... dzieje się
z nowym włodarzem nie mam kontaktów, nie załatwię nic
za to on ma duuuże ciśnienie, aby załatwić psy

sama nie ogarnę

jadę po zdjęcia

jak to kiedyś ktoś napisał
lepszy ban, niż śmierć

więc

TYMCZAS - ALBO ŻYCIE

Masz te zdjęcia?


masz
ale nie tyle i nie takie jak chciałam
są do kitu z wielu powodów niezależnych ode mnie
mogę wstawić to co mam,
zdjęcia z jesieni 2016r.

klony :) - On'ki
jedna jest płochliwa i bardzo 'stróżująca'
druga jest straszna przylepa i wszędobylska łakomczucha, i urodziła się bez połowy ogonka
Obrazek

Balbinka
to pies o cudnym charakterze, zgodna i kochająca bezwzględnie człowieka, nie może żyć bez bliskości z nim, za głaskanie i przytulanie odda wszystko, nawet jedzenie (szczeniak znaleziony w stanie skrajnego wycieńczenia/wyniszczenia) zawsze wesoła i pogodna rozdaje buziaki
Obrazek

i najlepsza koleżanka Balbinki, trzymaja się razem
dziewczyna jest spokojna i cierpliwa, łowna - dosłownie, złapie ptaka, mysz, kreta, szczura ...
baaaardzo cierpliwa i inteligentna, nie lubi rzucać się w oczy
ObrazekObrazek

Lady - bardzo inteligentna, wesoła, bardzo zrównoważona psychicznie sunia, zna swoją wartość, potrafi szybko reagować na zachowanie stada i zaprowadzic porządek,
Lady jak spi - to śpi, i cała kanapa jest jej
jak je - to je, łasuchuje aż miło
to bardzo konkretny i nienerwowy pies
Obrazek

bardzo grzeczna i spokojna, zawsze 'w tle', kocha człowieka
Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon sty 30, 2017 8:33 Re: gangstera story - psy do schronu

piękne psy
zadbane, przyjazne
tylko brać...

nie powinny trrafić do schronu
:|
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4565
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sty 31, 2017 16:19 Re: gangstera story - psy do schronu

violet pisze:piękne psy
zadbane, przyjazne
tylko brać...

nie powinny trrafić do schronu
:|




ino nikt nie chce
nikomu nie potrzebne
tzn. potrzebne niektórym - na łańcuch
dlatego bo właśnie piękne, wykarmione, mądre, duże ....
dla mnie ktoś taki to - nikt

akcja trwa, obawiam się, że tym razem nie wygram


dom albo życie
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto sty 31, 2017 16:44 Re: gangstera story - psy do schronu

Były jeszcze inne zdjęcia, ale już nie ma czarnego podpalanego psa Mercedes chyba mu było, znalazłam zdjęcie
Obrazek

i drugiego czarno białego psa o trudniejszym charakterze, nie pamiętam imienia..zdjęcie też znikneło....
Wklej je znowu.

Niestety, cudów nie ma. Bez intensywnej "akcji medialnej" psy domu nie znajdą.
Tak, wiem, że to najgorsza orka, ale bez niej nic się nie wskóra. I trzeba lepszych zdjęć, te są takie na odwal.... zdjęcia w trakcie spaceru, filmiki z zabaw z ludźmi o takie rzeczy...
Ciekawy opis każdego zwierzaka też potrzebny.
Mają już prawie dwa lata...

Które schronisko im grozi? To w Kruszewie?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Wto sty 31, 2017 19:58 Re: gangstera story - psy do schronu

to które znalazłaś to jest Mercedes

tak, były inne zdjęcia innych psów
jednego z trudnym charakterem - pies nie jest do adopcji w dalszym ciągu
tak samo Mercedes

lepszych zdjęć nie będzie
spacery, zabawa i takie tam
nie ma warunków do tego, mogą być inne zdjęcia, jedynie

nagłośnienie medialne, porządne ....
widzisz ja mam wybór - taki nieco salomonowy
albo praca - a z niej kasa, więc żarcie dla futer - albo ich głodne brzuchy
albo ich obsługa - albo gnojówka wszędzie
a spośród tego jeszcze jeden wybór
albo żarcie i obsługa (w tym wet, leki, zabiegi niekoniecznie na miejscu) - albo cokolwiek innego, bo oprócz futer, 'niestety' cholera by nadała, mam jeszcze rodzinę - o zgrozo
więc może ktoś za mnie wybierze i ustawi kolejność z ważnością wykonania i weźmie pod uwagę fakt, że doba ma 24h, a ja potrzebuję jednak nieco snu puki cyborgiem nie jestem
ktoś zechce wybrać za mnie?

reasumując
jak już wielokrotnie pisałam
potrzebuję pomocy
w kilku sprawach
tylko tyle
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 01, 2017 21:46 Re: gangstera story - psy do schronu

widzę, że chętni w kolejce stoją :lol:
fajnie :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lut 02, 2017 2:26 Re: gangstera story - psy do schronu

Kinnia pisze:to które znalazłaś to jest Mercedes

tak, były inne zdjęcia innych psów


To wklej je znowu.

Kinnia pisze:jednego z trudnym charakterem - pies nie jest do adopcji w dalszym ciągu
tak samo Mercedes


Każdy pies jest do adopcji, tyle, że nie dla każdego. Co się stało z tym czarno - białym psem, że zdjęć już nawet mu możliwości zrobić nie masz?

Kinnia pisze:lepszych zdjęć nie będzie


No to lipa.

Kinnia pisze:spacery, zabawa i takie tam
nie ma warunków do tego,


Zdajesz sobie sprawę, że w niektórych schroniskach są do tego warunki? Są wolontariusze, którzy wychodzą na spacery z psami, w czasie których robią zdjęcia, ogłaszają itd.

Kinnia pisze: mogą być inne zdjęcia, jedynie


To już coś.


Kinnia pisze:nagłośnienie medialne, porządne ....


Jest niezbędne.

Kinnia pisze:widzisz ja mam wybór - taki nieco salomonowy
albo praca - a z niej kasa, więc żarcie dla futer - albo ich głodne brzuchy
albo ich obsługa - albo gnojówka wszędzie
a spośród tego jeszcze jeden wybór
albo żarcie i obsługa (w tym wet, leki, zabiegi niekoniecznie na miejscu) - albo cokolwiek innego, bo oprócz futer, 'niestety' cholera by nadała, mam jeszcze rodzinę - o zgrozo
więc może ktoś za mnie wybierze i ustawi kolejność z ważnością wykonania i weźmie pod uwagę fakt, że doba ma 24h, a ja potrzebuję jednak nieco snu puki cyborgiem nie jestem
ktoś zechce wybrać za mnie?


Każdy ma taką sytuację, że ma pracę i rodzinę a także swoje zwierzęta.
Dlatego ludzie nie pakują się w hurtowe branie zwierząt. Bo zdają sobie nie tylko sprawę, z czym to się wiąże, ale i wiedzą, że nie podołają.

Myślę, że za dużo wziełaś na siebie, ale jesteś dorosła, sama podjełaś taką decyzję, nie miej pretensji do innych, no może do tych właścicieli, co psy wyciepali. Oprócz nich nikt inny winny zaistniałej sytuacji nie jest.

Jednak problemy z urzędami zaczeły się we wrześniu 2015 r. Od tamtej pory nie było zmasowanej akcji szukania domów. Była propozycja przewiezienia psów do Ciapkowa w Gdyni. To o wiele lepsze schronisko niż kruszewskie.
Naprawdę jako szczeniaki te psy miały szansę o wiele większą niż obecnie, nawet w schronisku. Tamto w Gdyni odwiedza masa osób szukających psa jak i wolontariuszy.

Kinnia pisze:reasumując
jak już wielokrotnie pisałam
potrzebuję pomocy
w kilku sprawach
tylko tyle


Tylko, albo aż. Napisz dokładnie, w czym potrzebujesz pomocy. Nie licz na to, że nagle ludzie z tego forum się zgłoszą i psy zabiorą bo do tego trzeba zwyczajnie mieć warunki. I czas bo pies potrzebuje poświęcenia mu uwagi, spacerów, zabaw, socjalizacji.
Po doświadczeniach z tymi dwoma samcami chyba nie masz co do tego wątpliwości?
A co najważniejsze: pies potrzebuje ogłaszania go do upadłego wszędzie gdzie tylko się da. A taka akcja marketingowa zajmuje masę czasu, który też trzeba uwzględnić w opiece nad zwierzęciem.
Ja np nie mam żadnego kojca na posesji albowiem trzymałam zawsze psy w domu.
A w domu teraz mam gromadkę zwierząt o których bezpieczeństwie oraz dobrostanie muszę myśleć bo chodzą/latają swobodnie.

P.S. Nie oskarżam, nie kłócę się, nie chcę Ci dokopać czy cokolwiek o negatywnym znaczeniu. Po prostu napisałam swój punkt widzenia. Bez żadnych podtekstów.

Trzymam kciuki i pisz na bieżąco co się dzieje. Lepsza najgorsza prawda niż niedomówienia. Na jakim etapie jest postępowanie administracyjne i czy psy są zachipowane. Nawet jak stanie się najgorsze i trafią do schronu to i tak trzeba będzie je ogłaszać, przecież nie można pozostawić samych sobie.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Czw lut 02, 2017 11:56 Re: gangstera story - psy do schronu

o, widzę, że kolejka się ustawia
:mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie mar 19, 2017 10:13 Re: gangstera story - psy do schronu

odkopię wątek
a co, nie można?
:mrgreen:

przeszło mi
jakoś ogarnęłam się 'pracowo' i czasowo
i uważam, ze jestem wręcz genialna, że dałam radę
ale
życie nie cierpi próżni, więc zgodziłam się na koleją pracę i znów ..... błłłłeeeee
w kazdym razie zapełnię brzuchy tej hordy
jakoś
:roll:

w miniony piątek, kolejny raz Paniusia chciała pieska do domu - wczesniej była juz taka rozmowa i została dokładnie poinformowana do jakich i na jakich warunkach pies może być adoptowany
piątkowa rozmowa a wyglądała tak
- tego to bym wzięła jednak
- rozmawiałyśmy już o tym
- ale ten to mi się podoba
- ale to jest Ona
- aaaaa, to nie chcę
- ok
- ale mi się podoba, a wysterylizowana?
- tak, już mówilam
- podoba mi się
- to gdzie mieszkałaby?
- w domu
- a dokładnie gdzie?
- no dom buduję i w domu
- a dokładnie gdzie?
- no w domu, budę bym jej kupiła
- to w domu czy w budzie?
- no w budzie
- na łańcuchu?
- nie, no latałaby sobie przy domu
- kojec?
- nie (śmiech)
w czasie tej rozmowy, 'chętna Pani' patrzyła na Capri-ON leżącą na kanapie
i jak ja mam wydac psa babie, która kłamie? kasy ma po kokardki, a nie wieźmie psa, w którego trzeba zainwestować w postaci sterylki
a mam ufać, że utrzyma ją w dobrostanie
:201429


Julek i Percival do wzięcia
ObrazekObrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto mar 21, 2017 10:07 Re: gangstera story - psy do schronu

Kajko pozdrawia z nowego domu. Zamieszkał z Mieszkiem, kotem pół roku starszym. Polubili się od razu.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mieszko:
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Wto mar 21, 2017 12:14 Re: gangstera story - psy do schronu

Niech mu się wiedzie :ok:

Geniusz z ciebie :ok:

O rozmowach nie wspomnę bo ja już mam ich dość. Jakbym głową w ścianę biła.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 21, 2017 17:30 Re: gangstera story - psy do schronu

A Pucha'czu w Gdańsku sprawdza klasówki. Zdjęcia mam tylko takie sobie na telefonie, ale tez niedługo wrzucę. Pani czekała na nią cierpliwie od 6 stycznia do marca. Bo a to kokcydia a to zapalenie spojówek a to sterylka. A jak już przyjechała to wiedziała, że musi 5 godzin u mnie posiedzieć i Puchaczka wymiziać, co by w samochodzie mogła ją mieć na kolanach a nie w kontenerku. Puchacz na kolanach się uspokaja i wtula pod pachę, a w kontenerku tak trzęsie, ze aż cały kontenerek wpada w rezonans.
Pojechała z zapasem leków od Garncarza, z namiarem na kolegę Garncarza w Gdańsku, bo wszyscy się spodziewaliśmy pogorszenia problemów z oczami z powodu stresu związanego z długa podróżą i przeprowadzką. A tu nic, oczy w Gdańsku ładniejsze niż w Warszawie. Koci małolat Tolo podobno zakochany po uszy, chodzi za Puchaczem jak cień. Ta na razie udaje księżniczką i na poufałości nie pozwala.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 190 gości