gangster po adopcji potrzebuje DOMU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 25, 2016 11:01 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Alienor pisze:To motywacyjne bębny Yamato https://www.youtube.com/watch?v=2EWoFJW_kOo, żebyś miała dość energii i hartu ducha by podołać jakoś temu wszystkiemu :ok: :ok: :ok:


dobre :D

dzisiaj w nocy operacja Tani
dziewczyna nie jest w najlepszej kondycji
ja też - już chodzę po ścianach ze strachu

reszta jakoś tam jest
z naciskiem na jakoś

dzisiaj rano miałam telefon o szczeniora
ale
no właśnie
- poprzedni pies wyszedł z domu :evil: 2 miesiące temu i nie raczył wrócić
- posesja jest wciąż nie ogrodzona, bo ....
- nie wiadomo kiedy będzie ogrodzona
- Pani nie daje gwarancji czym i jak będzie karmić
- nie wie czy stać ją będzie na należytą opiekę wetowską

ale stróża domowego, a i owszem a i tak, chce jużteraznatychmiast

no rzesz ku :evil: wa
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw sie 25, 2016 11:06 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

nie zapewniasz jedzenia i veta do psa dożywotnio we własnym zakresie? 8O
nie nauczyłaś psa, ze ma sie nie oddalać z posesji ? 8O i takiego psa proponujesz ludziom? 8O

grzeczne szczeniaki nie oddalają się z posesji i nie chorują

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27162
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 25, 2016 11:14 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Patmol pisze:nie zapewniasz jedzenia i veta do psa dożywotnio we własnym zakresie? 8O
nie nauczyłaś psa, ze ma sie nie oddalać z posesji ? 8O i takiego psa proponujesz ludziom? 8O

grzeczne szczeniaki nie oddalają się z posesji i nie chorują


nooooo
nieeee
przepraszam :201494

postaram się poprawić w przyszłości

:evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw sie 25, 2016 11:20 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Kinnia pisze:
Patmol pisze:nie zapewniasz jedzenia i veta do psa dożywotnio we własnym zakresie? 8O
nie nauczyłaś psa, ze ma sie nie oddalać z posesji ? 8O i takiego psa proponujesz ludziom? 8O

grzeczne szczeniaki nie oddalają się z posesji i nie chorują


nooooo
nieeee
przepraszam :201494

postaram się poprawić w przyszłości

:evil:

Postaraj, postarja...dozywotnią pisemną gwarancje też napisz.

Kciuki za kocicę mocne trzymać będziem :ok: .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw sie 25, 2016 12:17 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Za Tanię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 25, 2016 15:16 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

dzięki dziewczyny
potrzeba jej szczęścia chociaż odrobinkę

wypuściłam Igora i mam doła jak kanionkolorado
:cry:


Krzysiek mnie pocieszył w cudowny sposób - "[...] da sobie chłopak radę."
:201422

p.s.

jakieś półtorej godziny temu prawie wypier.... z 7 piętra 28 latka
który otworzył okno, uświadomił mnie, że to nie pierwszy raz, i napyszczył, że kociak do tej pory nie wypadł (pamiętacie, ten rudy z wierzowca) - TO I TERAZ NIE WYPADNIE

cóż
ja WPADŁAM w letką irytację i jego wypadłam z nie mojego mieszkania
i miał chłopak na prawdę dużo szczęścia (małzonek mój wciąż jest w stuporze i niedowierza) że rzeczonym otwartym okienkiem nie hycał nieboraczek
:smokin:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw sie 25, 2016 15:27 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Kinnia pisze:dzisiaj rano miałam telefon o szczeniora
ale
no właśnie
- poprzedni pies wyszedł z domu :evil: 2 miesiące temu i nie raczył wrócić
- posesja jest wciąż nie ogrodzona, bo ....


ale stróża domowego, a i owszem a i tak, chce jużteraznatychmiast

no rzesz ku :evil: wa


Pies stróżujący na nieogrodzonej posesji? Na łańcuchu, czy w kojcu? Bo za ganiającego luzem dostanie sowity mandat od Straży Miejskiej/Gminnej. Swoją drogą szkoda, że za poprzedniego psa nie dostała. Może wtedy wybiłaby sobie z głowy takie pomysły.

Najgorsze, że zapewne wkrótce jakiś pies do tej baby trafi bo ich zatrzęsienie.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Czw sie 25, 2016 20:57 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

no i dupa blada
Tania nie miała operacji
Szef podał sedację bo chciał najpierw obejrzeć Tanię
okazało się, że przepuklina jest i stan zapalny po ciachanku też jest
i niech ktoś mi teraz powie, że nie jest błędem i koszmarnym ryzykiem wypuszczać dziczki przed wygojeniem cięcia, a ja jestem histeryczną babą z pesymistycznym podejściem

w każdym razie, Tania jest na linco i w następny czwartek zobaczymy

idę dalej klecić bazar
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sie 26, 2016 22:42 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

:ok: :ok: :ok: :ok: nadal za Tanię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i zrobię tę listę książek na bazarek, ale dopiero jutro wieczorem :oops: . Skleroza.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sie 26, 2016 23:36 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Tania dzisiaj źle wygląda
cos się złego dzieje - boję się o jej psychikę, coś jest nie tak

a tak w ogóle to padam na mordkę

domagam się normalnego urlopu booooo :201447


spoko Alienor, ten bazar idzie mi jak :evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob sie 27, 2016 0:50 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

No niestety, dla dzików im krócej w zamknięciu tym lepiej :( i człowiek wybiera między leczeniem na szybko, a mnie dokładnie - a dokładniej, ale w stresie i z rozsypującą się psychiką :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob sie 27, 2016 11:51 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Szalony Kot pisze:No niestety, dla dzików im krócej w zamknięciu tym lepiej :( i człowiek wybiera między leczeniem na szybko, a mnie dokładnie - a dokładniej, ale w stresie i z rozsypującą się psychiką :(


Szalony :D
to nie jest kwestia dokładności lub nie
to jest kwestia życia
Tania ma pęcherz moczowy w pachwinie pod skórą
a co będzie jak uwięźnie?
poza tym co jeszcze 'wypadło' z jamy otrzewnej i jest pod skórą, bez osłony mięśniowej itd.
jaki ja mam wybór?
nie wypuszczę, bo wiem czym to grozi - jak coś, to potworna śmierć w męczarniach
pozostaje igła lub leczenie
iście salomonowe wybory zostały na liście

Tania wczoraj wieczorem dostała potężną porcję mięska
rano miseczka była wylizana
i to mnie cieszy
chociaż tyle, może odkarmię te kosteczki

postaram się wstawić fotki z wypuszczenia Igora
:crying:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sie 28, 2016 21:13 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Białą Mirabell (bez oczka) chce zakocony domek przyjaciół mojej znajomej :) Ankietę już wypełnili. Kinnia przesłałam Ci na maila.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Wto sie 30, 2016 22:31 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

oglądać ich trzeba i prześwietlić
ja nie zniosę juz ani jednej porażki

odpadłam fizycznie zupełnie
moj organizm odmówił posłuszeństwa
nota bene zapowiadał to juz jakiś czas temu
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sie 31, 2016 8:46 Re: gangstera story - dramat matki kociąt

Trzymaj się :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 273 gości