Strona 1 z 1

Długie kły u kota

PostNapisane: Wto lip 20, 2004 16:14
przez kasiek
Moja kicia ma 6 msc, czy to normalne że ma takie długie kły, czy one nie przeszkadzają jej w jedzeniu :( , a może niepotrzebnie sie martwie? :(

Re: Długie kły u kota

PostNapisane: Wto lip 20, 2004 16:20
przez Wojtek
kasiek pisze:Moja kicia ma 6 msc, czy to normalne że ma takie długie kły, czy one nie przeszkadzają jej w jedzeniu :( , a może niepotrzebnie sie martwie? :(

Tygrys szablozębny? ;)

A na poważnie: koty mają dosyć długie kły, więc chyba nie ma powodu do zmartwienia :)

PostNapisane: Wto lip 20, 2004 16:21
przez Szelmaa
co to znaczy "takie długie"?
podłogi chyba nie rysują ;) :lol:

koty to drapieżniki - muszą mieć dobre zęby, bo to ich "sprzęt" do polowania.
Małe kotki też polują i uczą się, jak przetrwać. Długie kły to gwarancja obiadku ;)

Re: Długie kły u kota

PostNapisane: Wto lip 20, 2004 16:22
przez Szelmaa
Wojtek pisze:
kasiek pisze:Moja kicia ma 6 msc, czy to normalne że ma takie długie kły, czy one nie przeszkadzają jej w jedzeniu :( , a może niepotrzebnie sie martwie? :(

Tygrys szablozębny? ;)

A na poważnie: koty mają dosyć długie kły, więc chyba nie ma powodu do zmartwienia :)


:) mnie się z morsem skojarzyło :lol:

PostNapisane: Wto lip 20, 2004 16:31
przez Gosiex
hihihi !! Eliocik tez ma niezłe kiełki ;) jak zamyka pyszczek to po bokach widać końcówki kłów - śmiesznie to wygląda ale żyje już ponad rok więc myślę że za bardzo mu to nie przeszkadza :-)

PostNapisane: Wto lip 20, 2004 18:55
przez zosia&ziemowit
Nasze wszystkie mają długie kły więc to chyba nic strasznego :wink:

PostNapisane: Wto lip 20, 2004 21:01
przez Funia
Melka ma co prawda tylko jeden kieł, ale długość... owszem, owszem :lol:
Zastanawiałam się, jak bidula będzie polować z tym jednym zębiszczem sierotką, ale jak się okazało, nie przeszkadza jej to w regularnym zaopatrywaniu domowej spiżarni :D