Znaleziony kociak-KOCI KATAR

[kasia9772]

Witam, 3 godziny temu ledwo zatrzymałam samochód przed siedzącym na środku drogi kociaku . Nie mogłam go zostawić i teraz siedzi w łazience. Wygląda na ok. 5-6 tyg. i ma straszny koci katar. Zaropiałe i cieknące oczy, zamknięte na amen i charczący katarek. Osłabiony totalnie. Na szczęście pije wodę i zjadł troche mokrej karmy. Brzuszek dość twardy i kupki nie było, będę masować jak trzeba. Dzwoniłam już do weta i jutro z samego rana idziemy coś z tym zrobić. Teraz mam najważniejsze pytania odnośnie izolacji i opieki:
1. Jak wygląda kwarantanna (mam dwie kotki - ponad roczne, szczepione)? Wystarczy odizolowanie w łazience, czy zmieniac odzież, na której kociaka trzymam i "obrabiac" go w rękawiczkach?
2. Czy pp pojawi się w przeciągu tygodnia?
3. Jak długo kotka wogóle izolować?
4. Przemywam oczka naparem z herbaty, jak często to robić?
5. Maluszek jest baaardzo chudzieńki i nie wiem jakie ilości i jak często jedzonka mu dawać.
Niestety idę dzisiaj na nockę do pracy i kociak będzie pod opieką tż, czyli lichą
Chciałabym kociaka wykurować, żeby podrósł odrobinke i znaleźć mu jakiś dobry dom. Mam nadzieję, że dostane od was trochę dobrych rad

[MaybeXX]

Witam, 3 godziny temu ledwo zatrzymałam samochód przed siedzącym na środku drogi kociaku . Nie mogłam go zostawić i teraz siedzi w łazience. Wygląda na ok. 5-6 tyg. i ma straszny koci katar. Zaropiałe i cieknące oczy, zamknięte na amen i charczący katarek. Osłabiony totalnie. Na szczęście pije wodę i zjadł troche mokrej karmy. Brzuszek dość twardy i kupki nie było, będę masować jak trzeba. Dzwoniłam już do weta i jutro z samego rana idziemy coś z tym zrobić. Teraz mam najważniejsze pytania odnośnie izolacji i opieki:
1. Jak wygląda kwarantanna (mam dwie kotki - ponad roczne, szczepione)? Wystarczy odizolowanie w łazience, czy zmieniac odzież, na której kociaka trzymam i "obrabiac" go w rękawiczkach?
2. Czy pp pojawi się w przeciągu tygodnia?
3. Jak długo kotka wogóle izolować?
4. Przemywam oczka naparem z herbaty, jak często to robić?
5. Maluszek jest baaardzo chudzieńki i nie wiem jakie ilości i jak często jedzonka mu dawać.
Niestety idę dzisiaj na nockę do pracy i kociak będzie pod opieką tż, czyli lichą
Chciałabym kociaka wykurować, żeby podrósł odrobinke i znaleźć mu jakiś dobry dom. Mam nadzieję, że dostane od was trochę dobrych rad

Nie przemywaj oczu herbatą, bo rozpulchniają się tkanki i pogłębiasz infekcję. Już lepiej przemyć przegotowaną wodą.

[MB&Ofelia]

Pewnie osoby bardziej doświadczone napiszą, ale tak na szybkiego:
- kociak 5-6 tygodniowy powinien już sam się wypróżniać, nie trzeba masować brzuszka
- dobrze że izolujesz maluszka. Wprawdzie szczepionka powinna chronić koty, ale lepiej na zimne dmuchać.
- w ubiegłym roku miałam na tymczasie kociaka z lekkim kocim katarem. Myłam ręce po każdym kontakcie z maluchem, ubrania nie zmieniałam.
Super, że zajęłaś się maluszkiem. Trzymam kciuki za jego zdrowie

[Meteorolog1]

[kasia9772]

Jeśli chodzi o herbatę do przemywania oczu, to polecila mi wetka jak do niej zadzwonilam Nie ma mnie już w domu, ale tż już wie, że tylko wodą. Ropa niestety leje sie z oczu okropnie,ale na 9.00 rano powinnam byc u weta.

[kasia9772]

Tak maluch wygląda teraz(mam nadzieje, że dobrze wkleiłam zdjęcie). Zaraz idziemy na wizytę, mam nadzieje, że oczka wrócą do normalności

[kasia9772]

Niestety nie mam jeszcze 5 postów i jest duże opóźnienie od tego co napisze. Z kociakiem jest bardzo źle, prawe oko już całkiem zniszczone, lewe może uda sie uratować. Skrajnie odwodniony i wychudzony, prawdopodobnie zapalenie oskrzeli, a nawet płuc. Kupiłam convalescence royala do dodatkowego dokarmiania, Lysine w żelu do podawania dopyszcznie i do oczek Corneregel i Cusi Erythromycin. Maleństwo zostało dowodnione w zastrzykach solą fizj. z glukozą i dostało antybiotyk. Ogólnie rokowania są w granicach 50 %, przyszłe 24 godziny pokażą co i jak. Jedyna dobra wiadomość to, że nie ma pcheł, biegunki i że to dzielna dziewczynka.

[MB&Ofelia]

Cały czas trzymam kciuki.
Szkoda oczka, ale bez oczka, a nawet bez obu ocząt, koty dobrze sobie radzą (oczywiście, dobrze by było uratować choć jedno).
Convalescence to dobry pomysł, sama nie podawałam, ale wiem że wiele osób dokarmiało tym koty.
Jakby co, specjalistą od oczu jest dr Garncarz z Warszawy, to zwierzęcy okulista.
Aha, skoro koteczka dostaje antybiotyk, to dobrze by było podawać coś osłonowego, jakiś probiotyk.

[kasia9772]

Witam Po 3 tygodniach kociak ma się dużo lepiej. Ponieważ w obu oczkach powieka zawijała się do środka i dodatkowo podrażniała, wet zrobił małą korekte(wyciął łezki z dolnych powiek i podwiązał szwem). Oczka po tym zaczynają się powoli goić, chociaż już raczej będzie ślepaczkiem Zapalenie oskrzeli minęło, katar i ciężki oddech też. Przytyła do 90 dkg (ważyła 40). Już ma bezpośredni kontakt z moimi kocicami i powoli się do niej przyzwyczajają, a ja przy tym siwieje
Została ochrzczona Szelmą :



Mam jeszcze pytanie o oczka i o herpesa. Czy jak się już ładnie wszystko zagoi(mam nadzieję) to oczka będzie można zostawić i one w żadnym stopniu nie będą przeszkadzać ani boleć? Wet mówi, że nie trzeba ich usuwać, ale wole się dopytać. U waszych kotów, które ciężko na herpesa chorowały, jak często zdażają się nawroty wirusa?

[piccolo]

Cieszę, się że kocina wydobrzała.
Mam kociaka pół ślepaczka po herpesie, oko jest zostawione, nawrotów choroby nie było.
Kot chorował jak miał 2 miesiące, teraz ma 6 lat i świetnie sobie radzi

[Madie]

Widać gigant różnicę pomiędzy "przed" a "terax". Szelma miała niesamowite szczęście, że na Was trafiła. Teraz szukacie domku, czy raczej zostaje?;)

[kasia9772]

Najpierw chciałabym ją całkowicie wyleczyć i zaszczepić, a potem szukać domku. Chociaż prawdopodobie sobie tylko wmawiam, że ją oddam . Trzy koty to już całkiem sporo, chociaż tż powiedział, że ma paskude oczy i nikt jej nie zechce( mam nadzieje, że to sugestia, by u nas została )

[KotwKratke]

niesamowita zmiana
super ze się nią zajęłaś, a 3 koty to nie tak dużo
takie uratowane kociaki sa najbardziej wdzięcznymi stworzeniami na świecie, nawet z wdziękiem rozrabiają
te oczka można zostawić, nie trzeba ich usuwać a po wyleczeniu nie będą boleć!
mamy Piracika po podobnych przejściach z jednym oczkiem i oko po wyleczeniu jest ok!

a Szelma cudna jest

[kasia9772]

Cieszyłam się strasznie, że moje 2 kotki wyrosły już z etapu gryzienia kabli, łapania i wspinania się po nogach, drapania kanapy i ogólnie z demolki mieszkaniowej. Szkoda, że mój spokój tak krótko trwał Szelma jak to kociak ma zbyt dużo energii, wiec biega, gryzie, drapie, biega i biega, a jako że jest całkiem ślepa to robi niezły harmider Dostane przez nią zawału niedługo! Wskakuje już nawet na kanape, jak zeskakuje to włosy mi się jeżą na głowie i mam wizje połamanych łapek... Rozpędza sie i uderza o szafki notorycznie, ale nie zniechęca się Moja szykletka Afera tylko syczy i szuka okazji, by walić ją z łapy, wiec tylko biegam i powoli siwieje , dobrze, ze druga kotka Furia jest grzeczniutka i uznała, że Szelma nie stanowi zagrożenia

[KotwKratke]

nasz Piracik tez w zasadzie wszystko robi w biegu
od momentu jak opanował topografie mieszkania jest w ciagłym ruchu, włącznie ze skakaniem po szafkach i drapakach
czasami źle wymierzy odległośc przy skokach, ale to go nie zraża podnosi się i biegnie/skacze dalej, już wyrośliśmy (na szczęscie) z tego że każdy upadek przyprawia nas o zawał, ale przez pierwsze 3 mce tez tak mieliśmy
a jak ktoś do ans przychodzi i nie wie ze on na to oko które ma praktycznie nie widzi to trudno takiej osobie uwierzyć ze to jest niewidomy kocurek ...