» Pon gru 14, 2015 23:25
Re: Nadczynność tarczycy - szukam info o terapii jodem radio
Kocka - mój Rudy za pierwszym razem dostawał o połowę mniejszą dawkę niż twój Kropek tzn. 1/4 tabletki 2 x dziennie i po dwóch tygodniach przestał jeść , był totalnie apatyczny, zero zainteresowania światem zewnętrznym. Lekarz kazał mi odstawić i obserwować. Rudy dochodził do siebie bardzo powoli. Dopiero po 2 tygodniach był znowu ok. Potem przez 2 miesiące czul się dobrze więc nie podawałam mu metizolu. Kiedy wróciły objawy nadczynności zaczęłam mu podawać metizol w dawce 1/4 tabletki na dzień. Przez kilka dni czuł się trochę gorzej potem było ok. Po miesiącu zrobiliśmy badania ale T4 było nadal wysokie nie wzrosło ale też niewiele spadlo. Po następnym tygodniu Rudy zaczął znowu dużo pić, wymiotował miał biegunkę a następnie przestał jeść. Nie było mowy o diecie bo nie chciał jej tknąć. Nie wiedziałam czy odstawić mu ten metizol czy przeciwnie , raczej go zwiększyć. Ale to ,że dużo pił sugerowało , że to nadczynność więc zwiększyłam mu dawkę do 1/4 dwa razy dziennie. Przez kilka dni czuł się żle. Nadal wymiotował, miał biegunkę słabo jadł. Ale po ok.5-7 dniach poczuł się lepiej, zaczął jeść jest teraz weselszy i już nie pije tyle wody.
Myślę ,ze odstaw Kropkowi metizol a kiedy dojdzie do siebie wejdż małymi dawkami tak jak ja. Mój lekarz mówi, że jeśli kot żle toleruje lek za pierwszym podaniem to trzeba zaczynać znowu najmniejszą dawką i powinno być ok.
Jeśli chodzi o dietę to jest to karma Hillsa y/d , problem ppolega na tym ,że kot powinien jeść tylko tę karmę. Nic innego.
W przypadku mojego Rudego to jest nie do zrobienia. Zresztą koty z nadczynnością tarczycy są bardzo wybredne.
Dziś dostarczyli mi Vidaltę - to wiadomość dla Alata- przyszła zgodnie z planem, ale póki co zaczekam z podawaniem jej , jeśli oczywiście dalej będzie dobrze na metizolu.