Strzyżenie "zwykłego" kota ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 24, 2015 17:03 Strzyżenie "zwykłego" kota ?

Czy są jakieś "przeciw" odnośnie strzyżenia dachowca tzn. krótkowłosego europejskiego kota ?
W celu aby np. ulżyć mu w upalne dni albo aby zjadał mniej sierści ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pt lip 24, 2015 17:44 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

Jedyny przeciw jest chyba taki, że dla kota spotkanie z maszynką może okazać się straszną traumą...
Nie wiem jak taki ostrzyżony kot zareaguje na słońce, czy nie będzie miał oparzeń jak za długo będzie się grzał.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 24, 2015 17:56 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

Jesli motywem ostrzyżenia kota krótkowłosego ma być pomoc w przetrwaniu upałów - to zabieg jest bez sensu - nie wart stresu związanego z obcinaniem sierści.
Gdyby było inaczej - w gorących krajach wszystkie koty byłyby łyse. Nie mówiąc o innych ssakach.
Krótka sierść pomaga w termoregulacji i paradoksalnie chroni przed słońcem.
W dodatku po normalnej sierści prawidłowo rozprowadza się sebum, tłuszczowy produkt skóry do natłuszczania sierści.
Koty lubią ciepło, dobrze sobie z nim radzą, jeśli tylko mają odpowiednią ilość płynów i możliwość schowania się przed pełnym słońcem - zazwyczaj nie jest to dla nich problemem.
Wyjątkiem mogą być koty obciążone krążeniowo, ale u nich lepiej jest postarać się o zapewnienie troszkę chłodniejszego otoczenia niż fundować stres przy strzyżeniu.

Jeśli chodzi o połykanie sierści - najbardziej pomaga wyczesywanie.
Ogromna większość kotów nie ma problemów z połykaną sierścią - pod warunkiem że dostaje odpowiednią ilość błonnika w diecie a nadmiar sierści np. w okresie grzewczym się wyczesuje. Wylizywanie jest naturalnym zachowaniem kotów.

W razie konieczności pewnie że można kota ostrzyc i o ile nie będzie to dla niego dużą traumą (sam zabieg) to większość kotów nie reaguje na to potem negatywnie.
Pytanie jednak - czy nie da się danego celu osiągnąć inaczej lub czy faktycznie jest to potrzebne.

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lip 24, 2015 18:44 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

jasne... chyba zatem będę po prostu czesał częściej niż raz w tygodniu.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pt lip 24, 2015 22:14 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

Ja tam jestem wielka zwolenniczka strzyzenia. Swoje strzyge 2x w roku, gdy lnieja.
Zaczelo sie co prawda od choroby(drozdzyca na brzuchu, nijak nie szlo smarowac po futrze), no i wtedy po raz pierwszy wpadlam na pomysl ze strzyzeniem.
Skonsultowalam to z pania dermatolog i nie widziala przeciwwskazan.
Moja kotka ma wyjastkowo gesty podszerstek, jedno miejsce trzeba przejechac maszynka 3x. Ponadto ten podszerstek jest taki "lepki", strasznie klei sie do skory. Nie wyrabialam z czesaniem.
Nie strzyge wlasnymi rekoma, wożę koty do groomerki, ktora szybko i sprawnie je strzyze. W przeciwienstwie do psow,obecnosc wlasciciela podczas strzyzenia jest wskazana.

annakk

 
Posty: 459
Od: Pt gru 07, 2012 23:04

Post » Pt lip 24, 2015 22:30 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

No dobrze - ale jaki widzisz sens strzyżenia kotów krótkowłosych, z normalną sierścią?

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lip 24, 2015 23:11 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

Kazdy za normalna pewnie uzna cos innego.
Moj kot ma inna strukture wlosa, ale solidarnie z siostra tez jest strzyzony. Zawsze to mniej fruwajacego futra. Po takim strzyzeniu u obydwojga moge na dlugo odstawic paste odklaczajaca. W domu jestem gosciem, i jak juz mam czas, to wole sie pobawic z kotami, niz je wiecznie czesac i po nich sprzatac.
Nie widze zadnych minusow. Koty sa strzyzone na ok1cm, ochrone przeciwslonczna jeszcze maja (tym bardziej, ze niewychodzace). Najbardziej delikatne czesci ciala( konczyny, ogon, glowa) - nie sa strzyzone. Przyzwyczaily sie do strzyzenia, jest to dla nich mniej wiecej tak stresujace na obcinanie pazurkow, czyszczenie uszu czy zebow. Futro ladnie odrasta.

annakk

 
Posty: 459
Od: Pt gru 07, 2012 23:04

Post » Pt lip 24, 2015 23:46 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

pytając na wstępie, miałem właściwie na myśli 2 moje koty - jeden ma bardzo gęstą sierść (choć normalnej długości) niczym pluszowy misiek, można czesać i czesać a sierść wciąż się wyczesuje (używam rękawicy, a wcześniej zruszam zwykłą szczotką do włosów, z takimi kuleczkami na końcach). drugi (kotka) ma dość gruby i ostry włos który jej często przeszkadza w żołądku (podrażnienie, wymioty, potem podrażnienie przełyku i znów wymioty), a niestety nie lubi żadnej pasty odkłaczającej. stąd zastanawiam się właśnie czy strzyżenie nie jest lepszym rozwiązaniem... pluszowy misiek nie boi się niczego (mogę go normalnie odkurzać odkurzaczem, sam się pcha nawet), gorzej z kotką, ale pewnie do przyzwyczajenia...
no nic... zastanowię się jeszcze ;)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob lip 25, 2015 8:28 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

annakk pisze:Kazdy za normalna pewnie uzna cos innego.


Nie mam zaostrzonych standardów - zdrowa, nie kołtuniąca się :)


Po takim strzyzeniu u obydwojga moge na dlugo odstawic paste odklaczajaca
.

Pasty odkłaczającej praktycznie nie używam.

W domu jestem gosciem, i jak juz mam czas, to wole sie pobawic z kotami, niz je wiecznie czesac i po nich sprzatac.


Mam sześć kotów, ani ich wiecznie nie czeszę ani nieustająco po nich nie sprzątam :)

Nie żebym miała coś przeciwko strzyżeniu kotów, sama regularnie to robiłam naszej Malutkiej, kotce z sierścią długą, z wielką tendencją do kołtunienia, w pewnym momencie się poddałam, ogoliliśmy futro i to był strzał w dziesiątkę i od tego czasu Malutka była regularnie poddawana zabiegowi, robiliśmy to sami w domu, zero stresu dla niej, nawet to lubiła.

Ale golenie kota krótkowłosego, ze zdrową, normalną sierścią, bez jakichś szczególnych wskazań - po prostu mi zgrzyta.

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lip 25, 2015 9:38 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

Strzyżenie jak i golenie kotów, aby im ulżyć, w naszym mniemaniu podczas upałów, jest już bardzo złym pomysłem. Przede wszystkim dlatego, że sierść kota chroni go zarówno przed zimnem jak i przed gorącem. Pełni rolę termoregulatora ciepła. W zimie między włosami tworzą się przestrzenie powietrzne, które, pobierają ciepło z kociego organizmu i chronią go przed wyziębieniem. W przypadku upałów, sierść również ochrania cały organizm. Jak zapewne wiecie, koty nie pocą się tak jak ludzie, bo nie posiadają gruczołów potowych. W przypadku człowieka ciepło jest wydzielane z potem i w ten sposób schładzamy organizm. Koty nie posiadają tego systemu chłodzenia, dlatego ich organizmy zostały inaczej przystosowane do znoszenia gorących letnich dni. Wylizując futro pokrywają je śliną, która paruje i oddaje nadmiar ciepła. Kolejna sprawa to witamina D w organizmie kota. Powstaje ona właśnie podczas nagrzewania sierści (dlatego też koty tak lubią się wygrzewać), a następnie jest przez koty zlizywana z sierści i uzupełniana jako bardzo ważny suplement.
Bardzo ważną sprawą jest wyczesywanie kota, nie tylko ze względów pielęgnacyjnych, ale też bytowych. Rozczochrane futro, nie jest już tak dobrym termoregulatorem. Oczywiście koty dbają o to samodzielnie, często się wylizując, bo pobudzają też wtedy działanie gruczołów łojowych, które poprzez wydzielanie odpowiednich substancji nawilżają sierść, natłuszczają i budują skuteczną barierę dla drobnoustrojów czy też deszczu. Dlatego ważne jest częste czesanie.
Najlepsze karmy dla kota w jednym miejscu. Na sztuki i w pakietach.
Obrazek
Zapraszam także na blog z poradami i ciekawostkami http://www.blog.kocimietka.pl
Obrazek Obrazek

boguska_t

Avatar użytkownika
 
Posty: 933
Od: Wto lip 22, 2014 6:44
Lokalizacja: Galowice k/Wrocławia

Post » Sob lip 25, 2015 10:35 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

nie strzyge kotow ani latem, ani zima, tylko w okresie lnienia - wiosna, jesien, wiec nie pisze o 'ulzeniu podczas upalow', aktualnie po wiosennym strzyzeniu futro ma juz prawie normalna dlugosc, a przynajmniej osoba nieznajaca kotow nie zauwazy, ze jest krotsze niz zwykle

Nie bede sie wymadrzac co do kwestii zdrowotnych,ekspertem nie jestem,jak sie na czyms nie znam, to sie pytam i nie na miau, tylko weta. Z powodu dolegliwosci alergicznych kotki jest pod stala opieka dermatologa, aktualnie mam juz drugiego dermatologa i ani obecny,ani poprzedni nie mial zastrzezen co do strzyzenia.

annakk

 
Posty: 459
Od: Pt gru 07, 2012 23:04

Post » Sob lip 25, 2015 11:17 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

Mój wpis odnosił się do pierwszego pytania w temacie.
Najlepsze karmy dla kota w jednym miejscu. Na sztuki i w pakietach.
Obrazek
Zapraszam także na blog z poradami i ciekawostkami http://www.blog.kocimietka.pl
Obrazek Obrazek

boguska_t

Avatar użytkownika
 
Posty: 933
Od: Wto lip 22, 2014 6:44
Lokalizacja: Galowice k/Wrocławia

Post » Wto sie 04, 2015 13:17 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

color1, kup do wyczesywania furminator dla kota, wyczesuje przepięknie łącznie z podszerstkiem.
Taką rękawicą to możesz do końca świata machać a i tak dobrze kota nie wyczeszesz :D .

http://allegro.pl/furminator-szczotka-d ... 82924.html ja mam taki i jest rewelacyjny, nie szarpie sierści a kot uwielbia wyczesywanie. Nie uwierzysz, ile furminator potrafi wyczesać kłębów.
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie sie 09, 2015 10:55 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

Aby ulżyć kotu w upalne dni ja stosuje wiatrak z ażurową obudową łopatek, z początku była obserwacja cóż to za wynalazek, ale kicia szybko załapała po co to jest :)

Trevor

 
Posty: 262
Od: Wto sie 26, 2014 20:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 09, 2015 15:32 Re: Strzyżenie "zwykłego" kota ?

furminator się nie sprawdził, najlepiej działa rękawica + zwykła szczotka (nawet nie drucikowa) - wyczesuje sporo.
aktualnie koty co jakiś czas zwilżam szmatką albo mokrą ręka kilka razy, nawet im się to zaczęło podobać... ;)
tak czy inaczej w te upały zdecydowanie chłodniej jest w mieszkaniu niż na balkonie czy ogródku.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 505 gości