Witam dziękuję za pomoc. Prostujac: nie wpuszczam kota do sypialni bo mam alergie ( chodzę na odczulanie) i jak ona turla mi się w pościeli cała noc to się później duszę. Ze zależy, że kocham koty to się odczulam,by móc ją mieć. I tu tłumacze także dlaczego nie mogę mieć drugiego kotka gdyż zadusze się wtedy. A po drugie błagam męża pół roku chociaż o jednego kotka. Oczywiście ta pani też jest halasliwa nie mówię, że nie. Mi np przeszkadza, że cała klatka śmierci jej papierosami, ale z uprzejmości tego jej nie powiem. Chyba, że naprawdę gdzieś to zgłosi, że mała jest głosna:). Spędzam każda wolna chwile z kotem więc staramy się ją wybawic ile możemy wiedząc, że póki co towarzyszą mieć nie może. Mam nadzieję, że nie myślicie, że jestem zła "kocia mama" . Naprawdę staram się jak mogę. Ale jej kocia natura jest silniejsza
. Cóż wiadome to, że kotka nir oddam