Koty z Odolan szukają karmicieli -co dalej z kotami...?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 10, 2016 6:25 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

tak meggi2,Twoje ostatnie były super :D

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro maja 11, 2016 9:43 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-11-mczny dziczący marmurek wreszcie w D

tabo10 pisze:A śmietnik po spaleniu nadal nie wyremontowany.
Nadal nie mogę się nikogo doprosić o ustawienie tam wody dla bezdomnych kotów.
Dobrze,że narazie nic się nie rozmnożyło. Albo ja o niczym nie wiem.

Ariel ,mieszkasz najbliżej.Możesz tam dojść w przysłowiowych kapciach.Czy mogłabyś zaopiekować się tymi kotami? Nie jest już ich dużo.
Ja nie jestem w stanie tam dłużej bywać.Zrobiłam tam już bardzo,bardzo dużo.
Bardzo dużo kotów stamtąd zabrałam i wyadoptowałam.
Łącznie 13 kotów z tamtego osiedla.
Wystarczy.


Może Ariel nie czyta wątku?

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Śro maja 11, 2016 14:18 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

Ogłoszenie parafilane.

Koleżanka z pracy pod koniec miesiąc odbiera z hodowli kocurka. Przekonałam ją, że dwa zawsze lepiej będą się czuły i dziś poprosiła mnie o znalezienie jej kotka/koteczki. Umaszczenie czarne, wiek ok 3 miesiące. Jest zmotoryzowana więc po kota w razie czego dojedzie. Ręczę głową za ten dom.

To nowi kociarze, więc fajnie by było jakby kot był przynajmniej odrobaczony porządnie i niedziczący.

Rozsyłajcie proszę wici:)
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 12, 2016 10:09 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

Dobrze wiedzieć :)
Większość kociaków teraz ma mniej niż 3 miesiące. Ewar będzie miala czarnego chłopaka do adopcji, ale pewnie w lipcu, bo na razie to ślepa mycha.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Nie maja 15, 2016 16:33 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK-11-mczny dziczący marmurek wreszcie w D

Arcana pisze:
tabo10 pisze:A śmietnik po spaleniu nadal nie wyremontowany.
Nadal nie mogę się nikogo doprosić o ustawienie tam wody dla bezdomnych kotów.
Dobrze,że narazie nic się nie rozmnożyło. Albo ja o niczym nie wiem.

Ariel ,mieszkasz najbliżej.Możesz tam dojść w przysłowiowych kapciach.Czy mogłabyś zaopiekować się tymi kotami? Nie jest już ich dużo.
Ja nie jestem w stanie tam dłużej bywać.Zrobiłam tam już bardzo,bardzo dużo.
Bardzo dużo kotów stamtąd zabrałam i wyadoptowałam.
Łącznie 13 kotów z tamtego osiedla.
Wystarczy.


Może Ariel nie czyta wątku?


Szkoda, że nie ma przejazdu przez tory kolejowe od mojej strony, to bym odwiedziła koty. Napisz może kartkę na ogrodzeniu śmietnika z prośbą o wodę dla kotów. Może kogoś ruszy sumienie.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8732
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon maja 16, 2016 12:41 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

Amur i Edzio z nowego domku :D Podobno,bo takie kiepskie zdjęcie,że nie poznaję :?
Obrazek

Edzio solo z pościeli w DS :mrgreen:
Dzwoniłam do nich wczoraj. Edzio ponoć wyzdrowiał. I je jak opętany.
Obrazek

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon maja 16, 2016 14:39 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

Chętnie wierzę na słowo, że to Edzio i Amur, szczególnie Amur. Niech się zachowuje i docenia swój dom :mrgreen:
Domek musi lubić marmurki, jak wziął dwóch marmurkowych chłopaków. Ja też lubię marmurki i ich dom :ok:

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Pon maja 16, 2016 15:58 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

Nawet nie wiesz jak JA wierzę na słowo,że to Amur :wink: :201429
Domek ma swojego długowłosego czarnego,Amur ich zachwycił urodą ,a Edzio zachowaniem.Choć ponoć z rezydentem czasem się leje :? Amurek za to już sam leci z chłopakami do kuchni na żarcie (mówiłam,że będzie ich naśladował) i nie chowa się non stop za łóżkiem etc. :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto maja 17, 2016 9:19 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

I jeszcze dotarło do mnie kilka zdjęć. Domek się chwali jaki extra drapak chłopakom zafundował :dance2:
No rzeczywiście nieźle wyczesany :wink: U mnie by się taki nie zmieścił. Pozazdrościć :smokin:

Obrazek

I jeszcze chyba Edzio :?:
Obrazek

i napewno Edzio :mrgreen:
Obrazek

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto maja 17, 2016 19:02 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro cze 01, 2016 9:57 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

Teraz to napewno Edzio i Amur oraz rezydent -zdjęcia przyszły wczoraj :D :ok: Wreszcie Amurek z chłopakami na środku pokoju,nie w kącie i nie zaszyty w kanapie. UFFffffffffffffff! :201432 :201464 :201453 Bałam się,że nigdy go nie wyadoptuję,będzie u mnie do końca świata i o jeden dzień dłużej! Albo,że go odstawię wreszcie w miejsce bytowania ,a następnie umrę pod tym śmietnikiem z rozpaczy czy żyje,czy ma co jeść itd. Albo,że mi go oddadzą z adopcji po kilku dniach.
Arcano :1luvu: dzięki,że nie straciłaś nadziei i go ogłaszałaś. Dobrze,że go nie widziałaś ,że nie widziałaś jak dziczy na żywo,bo obawiam się,że obie byśmy się wówczas poddały.

A teraz jest tak! Tadaaaaaaaaaaaaaaammm!

Obrazek

Obrazek

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro cze 01, 2016 11:07 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

Jaka jadłodajnia :D
Widać, że Dom się stara dogodzić chłopakom. Oby więcej takich domów.
Szczególnie takich, co wezmą jednego kota dla urody, a drugiego - dla charakteru :mrgreen:
Super, że gupolek Amurek już biega z kolegami.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Śro cze 01, 2016 13:38 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

To ustroństwo do karmy ma sprawić mniejsze jej zjadanie,bo trzeba ją wyłowić. Mają też takie coś drugiego,wyższego ,podobnego.Ponoć rezydent najpierw próbuje wyłuskać chrupki łapką,a jak się wkurzy to przewala całą konstrukcję machnięciem łapy i wyjada ile zechce :mrgreen:

A teraz test :wink: poznajesz który to Amurek,a który Edzio :mrgreen: ?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro cze 01, 2016 16:17 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

A myślisz, że ja z zamkniętymi oczami te ogłoszenia trzaskam? :mrgreen:
Amur na górze, jeśli przy tej jakości fot można być czegoś pewnym.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Czw cze 02, 2016 9:48 Re: SPŁONĄŁ ŚMIETNIK - co dalej z bezdomnymi kotami stamtąd?

Taaaak :piwa: No co chcesz,foty pierwsza klasa- w porównaniu z poprzednimi :wink:

A Ty się czepiasz,że ja do ogłoszeń czasem kiepskie robię. No to widzisz teraz jak kiepskie wyglądają :mrgreen:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Chanelka, kasiek1510, magic99, magnificent tree, Zeeni i 517 gości