Moja kotka ma chorą łapke, kuleje i ma tzw łapke niedźwiedzią. Przez sześc dni brała antybiotyk w zastrzykach, ale że zastrzyki bolące to przeszliśmy na tabletki, ale kotek dalej kuleje. Zauważyłam że ma opuchnięta środkową poduszkę pod łapką. Jest juz 8 dni na lekach i nie bardzo jest jej lepiej.
RTG nic nie pokazało. Szkoda mi jej i martwię się czy to przejdzie. Pani doktor mówi że to trzeba chociaż dwa tygodnie brać antybiotyki.
Może ktoś miał też podobne doświadczenia i może mi coś poradzić. Pozdraawim.