pomocy! kot w piwnicy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 28, 2015 8:39 pomocy! kot w piwnicy

witam, wczoraj zaginęła mi kotka, po kilku godzinach poszukiwań udało mi się ustalić, że ukrywa się w jednej z piwnic w pobliskim bloku. nie udało mi się jednak skontaktować z włascicielem boksu, żeby mi tę piwnicę otworzył! od jego sąsiadow dowiedziałam się, że to taki pijaczek :/ mam teraz dwa pytania: 1. czy jest możliwe, żeby po prawie dobie dalej tam siedziała? 2. jak mogę ją stamtąd wywabić? pomocy :(

karo111

 
Posty: 1
Od: Czw maja 28, 2015 7:55

Post » Czw maja 28, 2015 9:36 Re: pomocy! kot w piwnicy

Skoro to twoja kotka to zna cie przeciez. Moim zdaniem wez saszetke i zawolaj kicie.
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 28, 2015 12:40 Re: pomocy! kot w piwnicy

Cindy pisze:Skoro to twoja kotka to zna cie przeciez. Moim zdaniem wez saszetke i zawolaj kicie.


To wcale nie musi być takie proste.
Jeden kot przyjdzie do opiekuna zawsze (jak moja Kicia), inny znajdując się w obcym środowisku "głupieje".
Sama miałam problem z Kosmą. Uciekł mi przed lecznicą z transportera (puściły pokrętełka zamykające). 13 letni kot domowy, który spokojnie dał sobie pobrać krew, zrobić rtg, itd. na zewnątrz dostał amoku, wszedł do silnika zaparkowanego w pobliżu samochodu. Godzinę trwało zanim go odzyskałam.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw maja 28, 2015 13:40 Re: pomocy! kot w piwnicy

Weź jakieś mocno pachnące jedzenie (albo jej ulubione) i wołaj.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34272
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw maja 28, 2015 14:07 Re: pomocy! kot w piwnicy

Idz do niej jak będzie spokój wokół budynku, najlepiej nocą.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw maja 28, 2015 16:28 Re: pomocy! kot w piwnicy

Prakseda pisze:Idz do niej jak będzie spokój wokół budynku, najlepiej nocą.

Dobre jedzenie do tego. I spokojne oczekiwanie. Usiąść trzeba i nawoływać. Czekać aż sama wyjdzie i podejdzie. Nie można wyploszyc. Ona musi się odwazyc, przekonać do ciebie. Obok transporterek otwarty. Potem szybki ruch za kark i do pudła. Nie puszczaj jej. Mało realne byś na rękach ja przyniosła. Zwieje po drodze. Czasem koty wystradzone tak reagują. Poznają swoich ale nie podejda.
Na przyszłość uważaj by nie zwiala. I zabezpiecz okna/balkon.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55370
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 28, 2015 17:55 Re: pomocy! kot w piwnicy

Jeśli jesteś pewna, że tam jest/była i sama nie wychodzi do ciebie to może najprościej poczekać na tego człowieka, chyba nie zrobi problemu i piwnicę otworzy. Lepiej było na niego poczekać wczoraj bo teraz to już nie wiadomo czy i gdzie kot może być. No chyba, że już masz go u siebie, czego życzę.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Na Kocią Łapę i 508 gości