Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s. 78

Wygląda na to, że w tym miesiącu wreszcie się udało i JoKot wygrał w Krakvecie! :piwa:

Wszystkim głosującym bardzo, bardzo dziękuję! :1luvu:

Gratulacje

I do kolejnego razu

Z cyklu "Ogłoszenia parafialne"

Właśnie ustaliłam z założycielką strony https://www.facebook.com/50kotow tejże strony przejęcie na potrzeby mojego DT

Strona była założona jako pomocowa dla kotów pani Basi (link w stopce). Niemniej akcja w zasadzie się skończyła, a stronka sobie wisi i w zasadzie nie służy już niczemu. Ciężko udostępniać w kółko te same 3 koty, z których jeden miewa nowe zdjęcia raz na ruski rok, a drugi nawet i to nie

Koty pani B. przebywające w dt oczywiście dalej będą udostępniane na stronie, ale pomału będę ją winklować w kierunku większej ilości kotków :twisted:

Na fejsie na razie nic oficjalnie nie piszę - z czasem może popełnię jakiś tekścik, ale na razie weny brak

Enyłej

Zmierzam do tego, że kto jeszcze nie polubił i nie śledzi, to niech polubi, śledzi i udostępnia :twisted:

Lajki i komentarze też mile widziane :mrgreen:

Zapraszam

A czemu tu tak cicho. Ugotowani? Wszyscy?

Zarobieni

W sensie roboty niestety, nie zarobku

taaa, gdyby tak koty zaczęły zarabiać, na przykład, to niektórzy z nas by się pławili w luksusach

Niechby chociaż na własne żarcie i wizyty u weta zarabiały, pławienia się nie wymagam :lol:

basia111 pisze:taaa, gdyby tak koty zaczęły zarabiać, na przykład, to niektórzy z nas by się pławili w luksusach

byłabym bogata! :love:

Necz pisze:Niechby chociaż na własne żarcie i wizyty u weta zarabiały, pławienia się nie wymagam

A niechby tam nie zarabiały nawet, ale niech chociaż sprzątają po sobie! :placz:

Mara mi właśnie rozwaliła paluszki - każda kolejna kroplówka, to lepsza zabawa

Ale nic to, teraz do piątku odstawiamy, w piątek kontrola krwi i zobaczymy - czy może iść pod nóż, czy niekoniecznie :roll:

Właśnie jej wetknęłam dyktafon do klatki, to oczywiście przestała rzęzić

Trema ją zżera?

Nazwałabym to raczej vqrvem :oops:

Chyba mnie nie lubi :roll:

Ale nie ona pierwsza :twisted:

A co ona głupia myślisz? Będzie rzęziła do dyktafonu, a później ty wykorzystasz zebrany materiał dowodowy przeciwko niej. Mało to było afer podsłuchowych?

Jak nie lubi to dobrze. Najgorsze to takie co za mocno polubią i nie chcą do ds-ów.

Necz pisze:A co ona głupia myślisz? Będzie rzęziła do dyktafonu, a później ty wykorzystasz zebrany materiał dowodowy przeciwko niej. Mało to było afer podsłuchowych?

Niech nie będzie taka ostrożna, ma coś do ukrycia? :mrgreen:

basia111 pisze:Jak nie lubi to dobrze. Najgorsze to takie co się za mocno polubią i nie chcą do ds-ów.

Ona ma takie szanse na adopcje, jak ja na zostanie królową angielską

I tylko nieco - bardzo nieco - większe na powrót do siebie

Czyli raczej nie ma wyjścia i lepiej będzie, jak mnie jednak polubi :mrgreen:

One na mnie leżą! :placz:

I grzeją!

Niech je ktoś zabierze! :201494

Jakieś psychiczne, nawet jak na koty. Zuzka rozkłada się w różnych dziwnych miejscach w poszukiwaniu chłodu, np. na laptopie męża (włączonym, więc średnio chłodnym), na powiększalniku (bo metalu dużo), na ścianie (usiłuje), na biurku, podłogach wszystkich, pod łóżkiem, na łóżku, ale do mnie się nie dotyka. Może czymś się naraziłaś i postanowiły cię zamordować?

Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s. 78

Kto przegląda forum