Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 29, 2015 11:28 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Skoro ona tak mało je, to wg mnie samo nawadnianie nie wystarczy ... powinna dostawać z kroplówką cały zestaw witamin, tzw. "schabowy w kroplówce" ...Mój Pokerek przeżył tylko na takim odżywianiu pozajelitowym prawie 3 tygodnie ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5569
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 29, 2015 12:42 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Z palca niewiele zje. Może spróbuj podawać podawać strzykawką oczywiście bez igły - z boku pyszczka powoli , za kłami, żeby zdążyła przełknąć. Może coś polubi, może convalesce, może czystego gerbera( koty to zazwyczaj lubią), może jakiś inny preparat dla kotów, albo jej ulubiona karma zmiksowana. Często i niewielkie ilości, może załapie. Sprawę podawania antybiotyku koniecznie trzeba wyjaśnić, zadzwoń do kliniki w której ustawili jej leczenie. Cieszę się, że jest poprawa :-) Ta odżywcza kroplówka to duphalyte, w odpowiedniej proporcji. Tu trzeba zapytać weta.

gosia47

 
Posty: 8
Od: Czw maja 28, 2015 11:49

Post » Pt maja 29, 2015 13:02 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Uważała bym z glukozą chociaż lata temu sama podawałam.
Pamiętam ,ze mnie wet ostrzegał ,zeby nie podawać glukozy ze sterydem,sama brałam steryd i pojadłam miodu ,bardzo się źle czułam.
Tak jak Katarzyna pisze Duphalyte -schabowy.
magnez -poczytaj chlorek magnezu sześciowodny /Ojca D......./
nie jestem w stanie podlinkować bo u mnie otwierają sie strony kiedy chcą,wierz mi że to działa,ja stosuje dla siebie smarowanie.
następna sprawa, wit c, podawałam kotom dawki powyżej 1000mg na dobę,trzeba dzielić dawki na kilka porcji dziennie.
jeżeli nie masz leków z przeciwwskazaniami ,nie ma kamieni .

anka1515

 
Posty: 4103
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt maja 29, 2015 15:40 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

gosia47 pisze:Z palca niewiele zje. Może spróbuj podawać podawać strzykawką.

Podaję właśnie strzykawką jak tylko się da ale czasem wykręca się jak wydra jak się strzykawkę do pyszczka zbliża, palca tak nie darzy niechęcią ;)
gosia47 pisze:Sprawę podawania antybiotyku koniecznie trzeba wyjaśnić, zadzwoń do kliniki w której ustawili jej leczenie. Cieszę się, że jest poprawa :-) Ta odżywcza kroplówka to duphalyte, w odpowiedniej proporcji. Tu trzeba zapytać weta.


Zapytam weta wieczorem o duphalyte, koniecznie potrzeba dodatkowo czegoś takiego, żeby już nie traciła na wadze a może, może, może, zaczęła przybierać....
Dowiedziałam się, że encortolon jest w tabletkach, ze zwykłej apteki. To będzie zamiast dexavenu, który jest bardziej obciążający dla organizmu.
Wetka (na potrzeby Forum nazywać ja będę "moją wet", lek.wet. Joanna Brombych z sąsiedniej ulicy) mówiła, że sul-tridin trzeba przymować ze dwa tygodnie i że do skutków ubocznych mogą należeć nawet zmiany w szpiku kostnym 8O . Muszę o tym dziś doczytać.

anka1515 pisze:Uważała bym z glukozą chociaż lata temu sama podawałam.
Pamiętam ,ze mnie wet ostrzegał ,zeby nie podawać glukozy ze sterydem,sama brałam steryd i pojadłam miodu ,bardzo się źle czułam.
magnez -poczytaj chlorek magnezu sześciowodny /Ojca D......./
następna sprawa, wit c, podawałam kotom dawki powyżej 1000mg na dobę,trzeba dzielić dawki na kilka porcji dziennie.
jeżeli nie masz leków z przeciwwskazaniami ,nie ma kamieni .


Anka, weci z Wrocławia podawali jej również glukozę, co trzy dni z tego co widziałam na wypisie, więc chyba nie ma interakcji z żadnymi lekami.
Magnez, myślałam o nim. Poczytam, doczytać, choć czasu mało. To samo wit. C. 1000mg/dobę? Duuża dawka. W jakich sytuacjach podawałaś kotom aż tyle?
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 29, 2015 16:59 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Dexaven łącznie z innymi lekami w zagrożeniu życia się stosuje ale nie na dłuższą metę.
takie dawki stosowałam przy otruciu psa i kotów trutką na szczury -wit c
u was troszkę na pewno nie zaszkodzi nie mówie o takiej wysokiej.

obecnie mam dwa chore koty ,wet dała antybiotyk ,steryd,przeciw bólowy /jednemu/
,odpornościowy,i poprawy nie bardzo było widać.włączyłam wit c,na 3 dzień całkiem inaczej.
jestem sama w rundkach po lekarzach i mnie niema w domu prawie,przerwałam wit c,
i z powrotem pogorszenie.teraz do poniedziałku jestem i podam zobaczę co będzie.podaje teraz tak do 25 mg.

anka1515

 
Posty: 4103
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt maja 29, 2015 19:28 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Praktycznie każdy antybiotyk jako potencjalny skutek uboczny ma zmiany w szpiku (w większości odwracalne) a nawet zgon, tak więc spokojnie ;). Na szczęście koty ani ludzie masowo po antybiotykach nie schodzą :)
Nie ma co ich demonizować, teraz walczysz o życie kotki, bierze silne leki, są jej niezbędne, więc nie ma co za bardzo tego roztrząsać. Trzeba i już.
Jako że ma przeciwciała p/toxo więc tej choroby wykluczyć się nie da - rozstrzygające byłoby badanie płynu mózgowo-rdzeniowego - więc w sumie rozsądne jest branie leku który działa i na nią.

Ona teraz dostaje leki przez wenflon?
I tak co kilka dni trzeba go zmieniać - może warto zdjąć kołnierz?
Bardzo by to poprawiło komfort kotki i dało lepszy obraz jej faktycznego samopoczucia.
Ogólnie kołnierz zakłada się bardzo łatwo - ja u kotów nie kombinujących mam go w razie konieczności użycia na obroży lub bandażu, u kombinatorów na szelkach.
Twoja kotka zalicza się obecnie do tych pierwszych zapewne - po prostu go wsuwasz przez głowę na kark i zapinasz obrożę. A w czasie gdy ją obserwujesz mogłaby być bez niego, na pewno byłoby jej lepiej.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt maja 29, 2015 21:06 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Blue pisze:Jako że ma przeciwciała p/toxo więc tej choroby wykluczyć się nie da - rozstrzygające byłoby badanie płynu mózgowo-rdzeniowego - więc w sumie rozsądne jest branie leku który działa i na nią.

Ona teraz dostaje leki przez wenflon?
I tak co kilka dni trzeba go zmieniać - może warto zdjąć kołnierz?
Bardzo by to poprawiło komfort kotki i dało lepszy obraz jej faktycznego samopoczucia.
Ogólnie kołnierz zakłada się bardzo łatwo - ja u kotów nie kombinujących mam go w razie konieczności użycia na obroży lub bandażu, u kombinatorów na szelkach.
Twoja kotka zalicza się obecnie do tych pierwszych zapewne - po prostu go wsuwasz przez głowę na kark i zapinasz obrożę. A w czasie gdy ją obserwujesz mogłaby być bez niego, na pewno byłoby jej lepiej.


Dostaje sul-tridin i dexaven podskórnie; witaminy wstrzykuję do kroplówki, tak samo ranigast. Od jutra zmieniamy dexaven na encortolon, zobaczymy jak pójdzie podawanie tabletek.

Obserwuję ją bacznie. Zdjęłam jej kołnierz, nie ma powodu, by się w nim męczyła, dopóki nie tyka wenflonu. A nie tyka, nie interesuje się nim, nie liże go. Nie wiem czy na noc zakładać jej kołnierz? Kładę ją w kącie łóżka i śpię obok. Na każdy jej dźwięk czy ruch budzę się i ja, więc można powiedzieć, że ją monitoruję.
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 29, 2015 22:33 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Kurczę, teraz gorzej, myślę, że jednak potrzebny środek p.bólowy. Lawenda nerwowa, liże się intensywnie, co chwilę się zrywa (na tyle na ile może). Wyslałam TŻ do apteki po tramal. gorzej jak nie dostanie. Nie wiem co wtedy. klinika 24h znów?
myślałam, że z nią lepiej, ale może było to tylko działanie butorfanolu wczoraj podanego (ale działałby od 10 rano wczoraj do 22:30 dziś? :/ )
Kot czoło ma zmarszczone, wyraźnie czuje dyskomfort. a rzecz znów dzieje się w nocy. Dlaczego wczoraj nie wykupiłam tramalu na wszelki wypadek??
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 29, 2015 23:51 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

To jednak nie ból, to rezurekcja po glukozie. niesamowite jak taka glukoza działa. Dostała dziś łącznie około 90ml.
Ja tu panikuję, a TŻ wróciwszy z apteki z tramalem mówi:"ona jest pobudzona po glukozie".
Pełza. Przypełzła do mnie pod prysznic, popatrzyła jak się kąpię po czym wypełzła z łazienki i wczołgała się na swoją jaskinię/legowisko. Próbuje wsadzić tam łepek. Na początku była ta rezurekcja dla mnie niepokojąca, teraz wydaje mi się pocieszna. Zdecydowanie jestem przewrażliwiona.
jak się uda ją nagrać w akcji, to wrzucę jutro filmik.
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 30, 2015 5:42 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Boziu, nie chcę zapeszac, ale :ok:

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 30, 2015 11:38 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Tak to wygląda:

https://youtu.be/qjQgna84tew

co myślicie kciukotrzymacze moi? :kotek:
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 30, 2015 11:40 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Trzeba być specjalistą - lekarzem, żeby komentować
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob maja 30, 2015 11:50 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

MalgWroclaw pisze:Trzeba być specjalistą - lekarzem, żeby komentować


Pewnie masz rację, Malg.
Grunt, że się nie pogarsza, apetyt jest, siku trzy razy w ciągu minionej doby, zainteresowanie otoczeniem. Widać, że pobyt w domu jej służy, dochodzi do siebie po hospitalizacji. Zrobiłam co mogłam, leki dostaje, żywię dobrze, wspomagam dodatkami wzmacniającymi, nawadniam kroplówkami. Reszta zależy od niej. A to jest wojownik :)
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 30, 2015 12:36 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Obie jesteście wojowniczkami :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob maja 30, 2015 14:24 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Biorąc pod uwagę tempo pogarszania się stanu koteczki jeszcze niedawno, to że w klinice mieli problem z ocenieniem czy ma kontakt z rzeczywistością, jej ataki, pobudzenie, nieprawidłowe odruchy, skurcze, spazmy, stan neurologiczny bardzo ciężki - to to co widać na filmiku wygląda bardzo optymistycznie.

Można mieć nadzieję że chorobę udało się opanować i prawdopodobnie objawy zaczynają się wycofywać.

Bardzo uważałabym z tą glukozą, szczególnie jeśli kotkę ewidentnie pobudza, tego trzeba za wszelką cenę unikać! U kotów naturalnymi składnikami pokarmowymi które powinny dawać energię są tłuszcz i białko. I to z nich Lawenda powinna mieć siłę.

Trzeba jej też zbadać co jakiś czas poziom glukozy - ona bierze duże dawki sterydów, to jest związane z ryzykiem rozwinięcia się cukrzycy posterydowej.

Takie napady pobudzenia po podaniu glukozy tym bardziej są niepokojące - trzeba by sprawdzić jaki wtedy jest poziom glukozy.

W wielu aptekach można dostać za darmo proste glukometry, trzeba tylko kupić paski.
Plus igła do strzykawki (te z ludzkich penów są za cienkie zazwyczaj), kłuj w opuszkę i za chwilę masz wynik.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DannyWax, Google [Bot], korbacz9 i 217 gości