Strona 2 z 2

PostNapisane: Pt lip 16, 2004 12:09
przez becik
To sprząta po sobie, tak jak moja :wink:
Pomysłowy kiciuś.

PostNapisane: Pt lip 16, 2004 12:13
przez Majorka
Tak właśnie Beciku, jak przeczytałam co piszesz, to mi się przypomniało. Może to chomiki? :wink:

PostNapisane: Pt lip 16, 2004 12:15
przez Shimi
Moja Kulka potrafi otwierac sobie drzwi :mrgreen: . Skacze na klamke, chwilke na niej wisi, jak drzwi juz sie uchyla odpycha sie od sciany (ciagle wiszac), zeskakuje i juz 8)

a moj pies kiedys sam otwieral sobie drzwi do lodowki :roll:

PostNapisane: Pt lip 16, 2004 12:19
przez Majorka
Moje koty nie są takie zdolne (na szczęście chyba, co?). Pierwszej nocy po przywiezieniu ze schroniska Mika miała nocować w kuchni. Tak długo waliła ciałem w drzwi, aż je otworzyła. Nie zauważyła biedactwo, że między kuchnią a pokojem, do którego chciała się dostać, było wybite "okno", przez które mogła spokojnie wejść, nie narażając się na szwank.

PostNapisane: Pt lip 16, 2004 12:22
przez Stara Klara
Majorka pisze:Pal licho autora, rzeczywiście dziwne ma pomysły, ale opisy talentów kociszczy mogą być zabawne, nie sądzicie?
Znam kota (nie mój), który uwielbia bawić się śrubką. I po skończonej zabawie tę swoją ukochaną śrubkę mości w miejscu, gdzie odpadł kawałeczek teraktory na podłodze. Odkurzacz mu tej śrubki nie zje, a kiedy kocio ma chęć na zabawę, bierze swoją śrubkę, bawi się namiętnie i skrupulatnie odnosi w to samo miejsce.

Masz rację - pal licho autora. Różorodność talentów kocich i tak jest ważniejsza. Moja jest ciapowata. Chodzi jak stukilogramowa czarna pantera, mimo, że chuda tak , jakby niedojadała całe życie. Gołębie straszy szczekaniem ale tylko jak są za szybą i daleko. Jak lądują zbyt blisko zwiewa - i chwała jej za to. Trzeci (3D) wymiar obsługuje wyłącznie, jeśli pojawi się ćma (duża musi być). 3D kończy się porysowaniem półek i tym, że łapię ćmę i wypuszczam na wolność. Moja jest odważna i inteligenta inaczej - i chwała jej za to. Miiałam kiedyś futro zmyślne - wesoło było i straszno zarazem.

PostNapisane: Pt lip 16, 2004 12:26
przez Majorka
Stara Klara pisze: Chodzi jak stukilogramowa czarna pantera, mimo, że chuda tak , jakby niedojadała całe życie.

Bo ona ma duży ciężar gatunkowy, że tak powiem, Klaro :lol:

PostNapisane: Pt lip 16, 2004 12:30
przez becik
." Miiałam kiedyś futro zmyślne - wesoło było i straszno zarazem.[/quote]
No wlaśnie, ja mam tak teraz :wink:
Pozostaje spekulować, czym tym razem nas zaskoczy.A pomysly ma czasem nieziemskie.
P.S Przepraszam,(Stara Klaro)znów mi cytat nie wyszedł :oops: