Obroża Foresto dla kota - czy jest bezpieczna??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 15, 2015 13:41 Obroża Foresto dla kota - czy jest bezpieczna??

Witam Wszystkich,

jestem tu nowa więc jeśli temat zakładam w złym dziale to z góry przepraszam i proszę o przeniesienie go do odpowiedniego.

Mam pytanie. Kupiłam swojemu prawie rocznemu kocurkowi obrożę Foresto. Przy zakupie w zoologicznym sprzedawczyni zapytała mnie, czy kot jest wychodzący. Mówię że no tak (dla niewychodzących chyba nie kupuje się takich obroży no nie?). Na to ona, że obroża nie ma bezpiecznego zapięcia czyli takiego które samo się odepnie jeśli kot wpadnie w jakieś tarapaty. Wtedy mnie zamurowało, bo na jakiejś stronie, bodajże zdrowyfutrzak.pl znalazłam informację że, cytuję: "W przypadku zaczepienia obroży o jakiś przedmiot, kot będzie w stanie samodzielnie poszerzyć obrożę wystarczająco, aby móc się uwolnić." Zrozumiałam to w taki sposób, że obroża posiada jakiś mechanizm który w razie czego się sam odczepi uwalniając kota. Ale teraz to już całkowicie zgłupiałam. Zresztą było dla mnie czymś nie do pomyślenia, żeby obroża za 100zł mogła nie być bezpieczna dla zwierzęcia. Przecież nawet zwykłe obroże za 7zł posiadają bezpieczne zapięcia. Stałam chwilę przy kasie zastanawiając się, czy w takiej sytuacji zakup tej obroży będzie mądrą decyzją, ostatecznie zdecydowałam się ją kupić, ale przyznaję że do tej pory nie jestem pewna czy dobrze zrobiłam. Kotek już w niej chodzi od wczoraj a ja wciąż mam moralnego kaca :strach: Myślę cały czas, czy wszystko jest ok, czy gdzieś się nie zaczepił i w ogóle. Nie darowałabym sobie, gdyby coś mu się stało przez tą obrożę. Przeklęłabym chwilę, kiedy ją kupiłam. Znienawidziłabym siebie.

Powiedzcie mi, czy muszę się teraz aż tak obawiać o swojego kotka? Pocieszam się, że to już nie maluch tylko ma prawie rok, nie biega jak szalony gdzie popadnie, jest też wykastrowany choć dopiero od miesiąca, z charakteru też nie jest wariatem, raczej spokojny, przytulaśny i rozsądny choć ma dni że lubi popsocić. Czy ta obroża jest bezpieczna?? Przyniósł ostatnio do domu 4 kleszcze, na krople się nie zdecydowałam bo słyszałam że nic nie dają, a ta obroża jest bardzo polecana i ponoć skuteczna. Mieszkam na wsi, mam mały lasek obok, trochę chaszczy ale nie za dużych, pola. Czy muszę się teraz obawiać, że chodząc w tej obroży jest w niebezpieczeństwie? Czy ma ktoś z Was kota wychodzącego z tą obrożą?? Naprawdę nie wiem czy dobrze zrobiłam kupując tą obrożę... :?: :?: :?:

karmiska

 
Posty: 1
Od: Śro kwi 15, 2015 13:11

Post » Pt kwi 17, 2015 20:33 Re: Obroża Foresto dla kota - czy jest bezpieczna??

Znam tą obroże, ja też się zastanawiałam nad tym czy bezpieczna, w ulotce napisali swoje, ale ja jak robiłam "próbę" obroży to zauważyłam, ze rzeczywiście tak łatwo to ona się nie poszerza.. Ja myśle, ze jak ciężki i silny kot, to się z niej uwolni na pewno, miałabym wątpliwości przy mniejszym kotku... Ja na wszelki wypadek zakładam ją dosyć luźno. Z tym, ze ja wychodzę z kotkami do ogrodu i mam je raczej na oku, gdyby któryś się zaczepił, to bym to widziała. Zastanawiałam się nad tą obrożą dla kota rodziców, typowo wychodzącego rozrabiaki i tu mam trochę wątpliwości, więc dołaczam się do pytania, może ktoś ma jeszcze jakieś doswiadczenia?

raiya

 
Posty: 365
Od: Pon sty 09, 2012 17:02

Post » Pt kwi 17, 2015 22:58 Re: Obroża Foresto dla kota - czy jest bezpieczna??

raiya

 
Posty: 365
Od: Pon sty 09, 2012 17:02

Post » Sob kwi 18, 2015 21:40 Re: Obroża Foresto dla kota - czy jest bezpieczna??

Jeśli obroża, to jedynie z z samoodpinajacym się zapięciem, inne, jak sama widzisz potrafią kotu zrobić krzywdę albo zabić. Poza tym obroże zbyt luźne wcale nie są bezpieczne, wręcz przeciwnie.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro sty 27, 2016 9:03 Re: Obroża Foresto dla kota - czy jest bezpieczna??

Ja wyczytałam, że na obroży foresto jest dodatkowe zabezpieczenie, które pod wpływem napięcia pod ciężarem uwieszonego kota, pęka, zwróć uwagę na taki kawałek obroży ze wzorem falowanym, coś ala esy floresy

http://photos05.redcart.pl/templates/im ... 651c48.jpg

ponadto wydaje mi się, że zbyt luźno to to nie może być. Moje jak miały zbyt luźno, to kot myjąc się zahaczył dolną częścią paszczki o obrożę i trza było szybko ściągać, żeby nie naderwał pyszczka :(

swieczkaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 35
Od: Sob sie 02, 2014 13:02




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 426 gości