Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
phantasmagori pisze:Tak mi przyszło na myśl, że jeśli kot jest karmiony tylko mięsem, podrobami i mlekiem i nie jest suplementowany, to może mu w organizmie czegoś masakrycznie brakuje i stara się to jakoś uzupełnić?
Miałam kiedyś tymczasa, który nie tyle że zjadał wszystko, ale wszystko lizał. W badaniach wyszły braki, po suplementacji zaprzestał lizania.
Po pierwsze zmień weta ( co to za wet, który nie widzi nic złego w zjadaniu przedmiotów, czy lekarstw) i zrób porządne badania krwi.
No chyba, że sobie z nas żartujesz? Bo to mi też przeszło przez myśl.
Magdusieńka97 pisze:Jak można żartować z takich poważnych spraw
moj kot ma sie kiepsko wy mi mowicie takie rzeczy
Magdusieńka97 pisze:Jak można żartować z takich poważnych spraw
moj kot ma sie kiepsko wy mi mowicie takie rzeczy
Prakseda pisze:Może to i żart, ale jeśli nie.....
Magdusieńska jest młodą osobą, zależną od rodziców, niedoświadczoną i pewnie bez pieniędzy.
Czy nie ma kogoś w okolicach Wrocławia, kto zechciałby konkretnie pomóc (nie mówię o finansowaniu)? Sugerowałabym umówienie się Magdusieńką i wspólne pójście do dobrego weta. Trzeba sprawę popilotować. Może nawet jakaś rozmowa z rodzicami byłaby wskazana.
annakk pisze:Podczepie sie pod watek.
Znajomi maja aktualnie bardzo podobny problem. Szukaja teraz dobrego behawiorysty (ktos zna - Warszawa i okolice ? ), bo problem raczej lezy w psychice kota. Dodam , ze kot jest z pseudo , co tez moze miec jakies znaczenie, moze ktos rozszyfruje dlaczego.
Kot polyka to, czym sie bawi.
To co wyjeto mu z zoladka:
Magdusieńka97 pisze:Mama ma Nerwice lekką i bierze leki na stres, może to je łyknął, stan się nie zmienił narazie. Dziękuje za rady. Babcia poleciła mi dobrego weta ale jest bardzo drogi, dziadek tylko sie smial, że najwyżej go uśpimy, nienawidze go.
Niekturzy ludzie są bez serca. Kotek wygląad troszke mizernie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 532 gości