przechowuje u siebie 2 kotki po sterylizacji - sa czaren z zoltymi oczami, piekne bylszczace futerko, bardzo ladne, lagodne, przymilne.
Jedna ma juz zaklepany dom (u znajomych kociarzy). Wydawalo sie ze druga jest dzika i po prostu sie ja wypusci. Ale okazala sie oswojona i szkoda ...
U mnie juz nie moze zostac bo wczesniej juz zostalo pare tez w tej samej sytuacji i tez szukam im domow.
Zdjec nie mam ale kot czarny jaki jest kazdy widzi.
Gdyby ktos mial jakis pomysl to piszcie na priv